Etykiety

sobota, 16 stycznia 2016

Renata Piątkowska "Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą" il. Jola Richter-Magnuszewska



http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=863
Renata Piątkowska, Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą, il. Jola Richter-Magnuszewska, Warszawa „BIS” 2015
Czasami trudno nam wyłonić się z łóżka. Ciepła kołderka i piękne sny kuszą i łapiemy je, aby chwila jeszcze trwała, aby się nie obudzić. Różne obowiązki jednak nas wzywają. Dzieci mają podobnie. Tulą się do swoich ukochanych snów, paluszki łapią przyjemne wizje, a tu przychodzi dzień i rytuał łaskotania stópek na powitanie. Paluszki muszą zająć się wieloma sprawami…
Renata Piątkowska w opowiadaniu „Paluszki, czyli o dziecięciu takich, co nigdy się nie nudzą” zabiera nas w świat dziecięcych pracowitych paluszków, które ciągle są w ruchu. A to nabierają cukier z cukiernicy, a to wycierają się o spodnie, sweterek, bawią zabawkami, malują, kleją, jedzą, skubią, układają, układają w piąstki, niosą łyżkę do buzi, zbierają drobiazgi, chwytają mamę, zrywają kwiatki, wyciągają biedronkę z kałuży i wiele, wiele innych prac. Paluszki przedszkolaka są bardzo zajęte. Nie maja czasu się nudzić ani chwili. Nawet w kąpieli nie odpoczywają tylko udają małe rybki. Żeby tego było mało: wiercą się nawet w śnie, kiedy dziecko łaskocze śnionego smoka.
Piękna opowieść o paluszkach zabiera nas w świat dziecięcego postrzegania świata, a którym brudne paluszki są tak samo potrzebne i pomocne, jak te czyste.
Opowieść pozwala nam poznać codzienne zajęcia kilkuletniego Marcinka, chodzącego do przedszkola i odkrywającego możliwości swoich paluszków oraz ćwiczenia kolejnych. Renata Piątkowska pokazuje swoim czytelnikom jak bardzo zajęte potrafią być paluszki.
Autorka w swój tekst wplotła wiersz Joanny Kulmowej „Gdybym miał dziesięć rąk”, który doskonale oddaje charakter bohatera szukającego kolejnych zajęć do różnych części swojego ciała. Nie tylko paluszki są u niego zajęte. Gdyby miał więcej rąk również znalazłby dla każdej zajęcie.
Po raz kolejny Renata Piątkowska zabiera małych czytelników w świat ich zajęć. Całość ujęta jest bardzo interesująco, zabawnie, a do tego z dystansem pozwalającym na nieocenianie czynów bardzo aktywnych paluszków i ich właściciela. Wielkim plusem jest prosty, zrozumiały język, duża czcionka, interesujące ilustracje Joli Richter-Magnuszewskiej, przyciągająca uwagę sztywna, matowa oprawa.
„Paluszki” to interesująca, ciepła opowieść. Lekturę polecam przedszkolakom.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz