Etykiety

niedziela, 15 stycznia 2017

WOŚP+Caritas+...= szacunek?


Kochani, nie dajcie się w ten weekend podzielić. Zacietrzewionych walecznych z jednej i z drugiej, a nawet trzeciej strony trzeba ignorować i nieść taką pomoc jaką uważamy za słuszną. Pamiętajcie, że to Wasze pieniądze i możecie z nimi zrobić to, co chcecie i żaden Kowalski nie ma prawa Was z tego powodu krytykować, oceniać.
1) Jeśli macie ochotę dać na WOŚP to dawajcie, ile tylko chcecie.
2)Jeśli chcecie wesprzeć Caritas to Wasza sprawa.
3)Jeśli macie ochotę dać księdzu w niedzielę na tacę to dajcie.
Ale się o te dary nie kłóćcie i nie licytujcie, nie szykanujcie, nie nazywajcie innych głupszymi, nie traktujcie jak upośledzonych czy nawet równych zwierzętom, bo odczłowieczenia bliźniego do holokaustu jest malutki krok. Kochajmy się i akceptujmy, a świat będzie dużo lepszy. Wojny ideowe nam niepotrzebne.
Każdy Kowalski z własnymi pieniędzmi ma prawo zrobić, co zechce. Ataki na WOŚP, Caritas, datki na Kościół ludzie odbierają  bardzo osobiście jako krytykę ich postawy i pomocy, bo to ich (często) ciężko zarobione pieniądze i oni przez tego piątaka na każdą z tych instytucji chcą poczuć się lepiej. Hejtując którąkolwiek organizację charytatywną lub społeczną (także te niewymienione) odbieracie tym ludziom możliwość dowartościowania, poczucia spełnienia obowiązku, niesienia dobra. Zabieracie im chęć współuczestniczenia w dobru.
Hejtujący uważają, że są w ten sposób lepsi i poprawiają świat. Nic bardziej mylnego. To najgorsze zło jakie można zrobić sobie i innym ludziom. Niesprawiedliwe i nieprawdziwe podawanie danych, szkalowanie sprawia, że ludzie mniej ufają, a tym samym mniej są skorzy do pomocy, a co za tym idzie nie poprą też organizacji, która dla nas może być ważna. Jeśli ktoś pomaga to łatwiej go namówić na jeszcze troszkę pomocy. Jeśli pokazujemy, że nie warto pomagać to przekonujemy, że jakakolwiek pomoc jest zła. Być może sami kiedyś będziemy potrzebowali pomocy. I co wtedy? Kto nam pomoże skoro przekonaliśmy otoczenie, że wszyscy oszukują? Może nam się nie podobać, że na określony cel idą państwowe pieniądze, ale tylko to mamy prawo krytykować, a nie datki Kowalskich, którzy mają kaprys przeznaczyć na to, a nie coś innego swoje pieniądze.
Jeśli jakiekolwiek pomaganie nie jest Wam obce to nie hejtujcie innych pomagających, nie kierujcie pod ich adresem obraźliwych epitetów. Pozwólcie im się cieszyć tą chwilą poczucia bycia lepszym. Przecież nikt Was nie zmusza do dawania pieniędzy na określony cel. Nie musicie razem z Kowalskimi wrzucać do puszek lub na tacę, wpłacać na konta, kupować potrzebne rzeczy. Możecie sobie znaleźć inny cel, a jeśli nie macie potrzeby pomagania to po prostu akceptujcie, że inni ją mają.
Jeśli boicie się, że ten kto da na WOŚP nie da na Caritas lub nie wrzuci na tacę w kościele to myślę, że niepotrzebnie, bo ten kto wesprze jedną organizację i poczuje się przez to lepszym człowiekiem będzie pragnął jeszcze raz pomóc innym. Może to być bezpośrednia pomoc na konkretne konta w różnych fundacjach. My też takie mamy i też czasami parę groszy wpadnie na rehabilitację córki, dlatego wiem troszkę o rozliczeniach.
Każda fundacja i każdy podopieczny fundacji musi każdego roku rozliczać się z każdej złotówki. Na wydane pieniądze muszą być dokładnie opisane faktury, przy czym w przypadku fundacji tylko niewielki procent może iść na cele inne niż związane z działalnością statusową (np. rehabilitacją). Często są to wydatki związane z zatrudnieniem ludzi prowadzących szkolenia, terapię, prowadzących księgowość czy - jak w przypadku WOŚP - imprezy. Każda fundacja ma obowiązek publicznie udostępniać dane dotyczące dochodów i wydatków.
Ten obowiązek także dotyczy zarówno WOŚP, Caritas, jak i innych fundacji, których w naszym kraju sporo i naprawdę nie musicie bać się o monopol w pomaganiu. Fundacje niewywiązujące się z niego lub okradające ludzi, dla których zbierana jest pomoc po prostu są zamykane. Rocznie jest ich kilka, a może nawet kilkanaście.
Nie każę Wam dawać na określoną fundację, na określoną osobę (choć miło byłoby zobaczyć sumkę na subkoncie fundacji, która wystarczyłaby na rok terapii córki). To Wasze prywatne pieniądze i to Wy macie prawo decydować, co z nimi zrobicie. Żądając dla siebie prawa wyboru musicie pamiętać, że chcecie go także dla innych, dlatego nie narzucajcie innym na co mają przeznaczyć swoje pieniądze, ponieważ jest to wchodzenie w obszar wartości i potrzeb innego człowieka, zabieraniem im wolności. Nie chcecie, by Wam ktoś je zabierał to ich innym nie zabierajcie.
Jednym z argumentów przeciwko WOŚP jest to, że pojawia się w telewizji, że zabiera czas antenowy, że są to igrzyska dla ludu. Czy jest coś w tym złego? Skoro ludzie potrzebują, dobrze się bawią i jeszcze pomagają, a do tego nikogo nie krzywdzą to dlaczego ma to być złe? Dawanie na WOŚP to wyrzucanie pieniędzy, bo są organizowane imprezy? Naprawdę to takie złe? Skoro ludzie potrafią  na fajerwerki wydać w ciągu miesiąca cztery razy tyle ile WOŚP i Caritas rocznie zbierają na pomoc to, co w tym złego jest w imprezach związanych z akcjami charytatywnymi (nie tylko WOŚP takie organizuje)? Skoro nie mamy prawa zakazywać ludziom cieszyć się widokiem fajerwerków i marnowania jeszcze większych sum to tym bardziej nie mamy prawa zakazywać im pomagania przez WOŚP lub Caritas, czy jakąkolwiek organizację. Zamiast zwalczać taką pomoc powinniśmy bardziej doceniać gesty innych.
Bronienie tych form niesienia pomocy nie znaczy, że muszę je wspierać finansowo. Mam niepełnosprawne dziecko i u nas każda złotówka na wagę złota... Pomagam gdzie indziej i w inny sposób ma miarę moich możliwości, ale będę broniła tych,którzy wspierają WOŚP, Caritas i podobne akcje. Uważam, że warto pozwolić innym na pomaganie i po ludzku docenić ich gesty zamiast pluć z powodu dania pieniędzy na fundację, której nie lubimy lub której idee są nam obce. Każdy z nas potrzebuje, aby niesiona przez niego dobroć była doceniona. Dlaczego żądając dla siebie szacunku za wpłatę na określony cel pieniędzy innym mamy ten szacunek zabierać obrzucając ich w mediach niewyszukanymi i obraźliwymi epitetami? Bo nam się nie podoba? Przecież to ich pieniądze i niech oni decydują na co przeznaczą. Chyba lepiej żeby dali na WOŚP i Caritas, a nawet na tacę księdzu niż na bomby i karabiny (bo na to będziemy wydawać pieniądze, jak będziemy się tak społecznie zwalczać zamiast chwalić i rozumieć).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz