Etykiety

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Dawid Waszak "Ciemność zła"

Dawid Waszak, Ciemność zła, Gdynia „Novae Res” 2020
Nic tak nie upodla człowieka jak wieloletnie polityczne rozgrywki. Osiągnięcie pełni władzy, trzymanie wszystkiego pod kontrolą, jednowładztwo wymaga szerokiego aparatu wpływów, możliwości kontrolowania każdego współpracownika, posiadania na niego materiałów, które mogą zaprowadzić go do więzienia, uzależniania od siebie wyborców oraz przekonywania, że nikt poza daną osobą nie będzie rządził lepiej. Właśnie wokół takich wątków toczy się akcja jarocińskiego cyklu Dawida Waszaka. Pisarz z wprawą wprowadza nas w świat mafijnych zagrywek, przejmowania władzy, przekupywania kolejnych ludzi, dążenia do władzy za wszelką cenę, kompromitowania przeciwników, wykończania tych, którzy się wahają. Główny bohater, którego mieliśmy okazję poznać we wcześniejszym tomie „Mroczny układ”, Kacper Zborowski, trafia w sam środek akcji bardzo przypadkowo. W drugim tomie cyklu „Jarocin” stajemy się świadkami jego powrotu do Polski i lawiny wydarzeń, która temu towarzyszy. Bardzo szybko spokojne życie zmienia się w piekło. Na jego drodze trup ścieli się gęsto: najpierw dziewczyna, którą poznał po powrocie, później kolejne osoby, a on staje się głównym podejrzanym i kiedy już wydaje się, że wszystko zostaje rozwiązane, że winni będą ukarani wchodzimy w tom drugi. A tam czeka nas wielkie zaskoczenie: macki władzy są bardzo długie. Tak przerażająco długie, że z każdą stroną mamy wrażenie, że widzą każdy krok, a nawet myśl bohatera.
W trzeci tom wprowadzają nas lęki Kacpra. Niby żyje normalnie (ma dziewczynę, żyją razem, posiadają dom, chodzą do pracy), ale cały wolny czas spędza na rozmyślaniu o tym, co się wydarzyło i co może mu grozić. Jego ukochana w tym czasie poświęca się pracy i uważa, że niepotrzebnie panikuje, bo przecież winni są w więzieniu i już nic złego nie może się wydarzyć. Z jednej strony mamy żyjącego obsesją prześladowczą młodego mężczyznę, a z drugiej rozsądną, ułożoną i logicznie myślącą kobietę. Szybko jednak okaże się, że Linda się myliła. Ich życiu zagraża niebezpieczeństwo. Pozorne wypadki są próbą zastraszenia. Nie braknie pościgów, wywożenia w las, morderstw, dziwnych zbiegów okoliczności i rozmów z cynicznym burmistrzem, który gotowy jest na wszystko, aby tylko nadal utrzymać władzę. Okazuje się, że winny handlu dziećmi i ich organami włodarz miasta to przebiegła bestia, która potrafi nie tylko sprawić, że region rozwija się kosztem dzieci i ich życia, umiejętności wypompowywania państwowych pieniędzy i korzystania z dotacji, ale też zarządza ludźmi w taki sposób, że nikt nie chce, aby został skazany. Z każdą stroną piramida powiązań okazuje się coraz większa i zaskakująca. I tak do ostatniej strony, bo w mieście, w którym rządzi przestępca nic nie może być przewidywalne. Tym bardziej, że rządzący od wielu lat lokalny polityk jest wytrawnym graczem sięgającym po różne narzędzia terroru i tak prowadzący grę, aby dokończyć sprawę sprzed kilkunastu lat i wyeliminować każdego, kto może mu w jakikolwiek sposób zaszkodzić. I w ten sposób sięgamy korzeniami do tomu pierwszego, w którym zachłyśnięty możliwością zarobku Dorian wchodzi w układ z burmistrzem. Dziwne wydarzenia toczące się wokół niego sprawiają, że znika na wiele lat. Jego żona popada w alkoholizm i umiera, a syn wychowuje się w sierocińcu. Tym samym, wokół którego toczone jest śledztwo związane z handlem dziećmi i ich organami poza granice Polski. Świetny „biznes” sprawia, że miasto nie tylko jest w stanie przetrwać trudny okres wkraczania do drapieżnego kapitalizmu, ale też może się rozwijać. Powstają kolejne instytucje i firmy, które stają się prawdziwą fabryką prania brudnych pieniędzy. Takie struktury chętnie wykorzysta każda mafia.
Dawid Waszak pokazuje nam środowisko zepsute powiązaniami, zależnościami. Nie można tu być pewnym niczyich intencji. Nawet pracownicy policji stają się ludźmi na usługach władzy. Do tego dochodzą instytucje stworzone do szerzenia politycznej propagandy i ludzie gotowi na wszystko, aby ich kariera przebiegała dobrze.
„Mówią, że człowiek z miesiąca na miesiąc jest coraz mądrzejszy. Z perspektywy czasu widzimy nasze błędy, wiemy wtedy, że zachowaliśmy się inaczej i dlatego bylibyśmy w stanie zrobić coś lepiej. Pytanie brzmi, czy jeżeli bylibyśmy mądrzejsi, to czy bylibyśmy skłonni wpakować się w te same problemy”.
"-O to w życiu chodzi, aby bawić się świetnie i nie szukać problemów. Czasem – ciągnęła temat – warto zastanowić się, czy lepiej znać prawdę i walczyć z przeciwnościami, czy jednak płynąć z prądem i żyć w słodkiej niewiedzy. Niewiedzy, która sprawi, że będziemy bardziej szczęśliwi, bo niewiedza daje szczęście, niewiedza buduje.
-Tak, wiem, miarą naszego szczęścia jest miara naszej głupoty. Im mniej myślimy, tym bardziej korzystamy z życia”.
„Obiektywizm jest rzeczą względną. Szukamy prawdy, ale takiej, jaką chcielibyśmy znać. Dlatego, kiedy dostajemy ją na tacy, weryfikujemy ją w taki sposób, aby wyglądała tak, jak oczekiwaliśmy”.
„- (…)Pamiętaj, chłopaczku, nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ma czegoś takiego jak przypadki. Życie – usiadł ponownie na fotelu – to pasmo decyzji. Każda akcja tworzy reakcję. Pomyśl, co byłoby, gdybyś na każdym etapie swojego życia zrobił coś innego. Zmienił chociaż najmniejszą decyzję w swoim życiu. Zastanawiałeś się nad tym?
-Do czego zmierzasz? -Zmarszczyłem brwi, patrząc głęboko w jego tajemnice oczy.
-Każdy człowiek jest inny. Są ludzie, którzy po prostu żyją. -Gestykulował dłońmi, próbując dobrać odpowiednie słowa. – Budzą się rano, idą do pracy, wracają do domu, witają się z żoną, dziećmi, jedzą obiad, siedzą przed telewizorem i idą spać. No, czasem może jeszcze uda im się i pukną swoją żonę przed kimaniem. To jest ten typ ludzi, którzy chcą po prostu żyć bezproblemowo. Już dawno się poddali i nie stawiają czoła problemom. Problemy ich nie dotyczą, bo od nich uciekają. (…) Jest też druga grupa. Ta, która mierzy się przeciwnościami i znajduje siły, aby coś zmienić po to, by żyło się lepiej. To są silni ludzie i ty, Kacper, do takich należysz”.
„W polityce jest jak w szachach. Ważne, żebyś był dobrym strategiem, a jeśli nim jesteś, świat leży u twoich stóp. Bądź lepszy każdego dnia, a jeśli ktoś jest lepszy od ciebie, podważ jego wiarygodność”.
Premiera 10 lutego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz