Nałóg to podstępna bestia, która zakrada się do rodzin i powoli niszczy relacje między bliskimi osobami czyniąc je chorymi. Nałogowiec, bo nie może uwolnić się od ulegania używkom, bliscy, bo są współuzależnieni, czyli ich życie determinuje nałóg bliskiej osoby . Lekarstwo na to jest jedno: amputowanie chorej części, czyli wykluczenie jej z rodziny. Pokazanie realiów domów dysfunkcyjnych jest niesamowicie trudne, bo często albo zostaje przerysowane albo zbyt idealizowane. Przygniatająca rzeczywistość pozostaje nieuchwytna. Danie Hain w "Gdzie ten raj?" udało się uchwycić problem konsekwencji uzależnienia.
Do historii wchodzimy w Wigilię. Mamy tu rodzinne spotkanie, wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, siadanie do stołu, radość z choinki i prezentów. I niby wydawałoby się, że obserwujemy zwyczajną kochającą się rodzinę w zwyczajnym mieście, w czasie świąt, ale kolejne strony ukazują zawiłość relacji między bohaterami, sympatie, antypatie, uprzedzenia, tajemnice i oddawanie się nałogowi. Życie rodzinne toczy się wokół pracy i szkoły oraz weekendowych wyjazdów matki z nastoletnią córką na wieś do babci. W tym czasie uwięziony w patriarchalno-nacjonalistycznych przekonaniach Zbigniew coraz mniej czasu spędza z żoną i córką, przez co coraz bardziej oddala się od nich. Weekendowe picie z czasem zmienia się w konieczność codziennego zapijania, przez które zadłuża rodzinę, zaniedbuje obowiązki w pracy, szuka odskoczni od relacji z żoną, pogrąża się w przekonaniu o tym, że świat jest zły, a on pokrzywdzony. Jego myślenie o finansach to analizowanie jak dużo alkoholu może sobie za nie kupić przy jednoczesnym odgrywaniu trzeźwości. Świetnie zaprezentowane współuzależnienie, wewnętrzne dylematy oraz ciągłe zastanawianie się czy mąż będzie po pracy trzeźwy.
"Oboje zapaliliśmy papierosa do porannej kawy. Poinformowałam, że w piątek jadę z Sonią do mamy i mam nadzieję, że nie będzie znów pił cały weekend. Jak zwykle się tłumaczył, że mam przestać się czepiać. Burknął pod nosem, że nieważne, czy pije, czy nie, zawsze robię z niego najgorszego. Ot, nasza codzienność".
"Gdzie ten raj?" to opowieść o staczaniu się i zaprzepaszczaniu szans. Jednocześnie mamy tu zderzenie dwóch światów: NRD i PRL. Życie braci Drogomiry we wschodnich Niemczech w porównaniu z polską szarzyzną końcówki komunizmu wydaje się dostatnie, barwne i ciekawe. Przepaść między tymi światami potęguje tracenie pieniędzy na nałóg. Przykra codzienność Drogomiry, Zbigniewa i ich córki Sonii w kamienicy, w której wszystkie rodziny są dysfunkcyjne daje przygnębiający widok. Jednak autorka pokazuje, że i z takiego otoczenia można uciec i dać sobie szansę na nowe życie. Marzyć o odmianie, podróżach, wyzwoleniu z tego małego piekiełka utkanego z piekła dysfunkcji i nałogów.
Dana Hein wprowadza nas do świata problemów społecznych podsuwając obraz przekazywanych z pokolenia na pokolenie traum wojennych, działania używek, przemocy, dyskryminacji. Uświadamia jak niesamowicie ważne jest wsparcie otoczenia, otrzymywanie szansy, podejmowanie odważnych decyzji o rozstaniu czy daniu sobie przestrzeni na miłość. Pisarka świetnie oddaje klimat końca lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych. Życie rodzinne ze zmianami ustrojowymi, a także obyczajowymi w tle. Widzimy jakie piętno na rodzinie odcisnęły warunki, w których musiała żyć rodzina Malinowskich.
Prowadzona kilkurtorowo pierwszoosobowa narracja pozwala na poznanie świata z perspektywy wszystkich członków rodziny, uświadomienie sobie jak na każdą z osób wpłynął nałóg, w jaki sposób determinuje późniejsze wybory i relacje między bohaterami. Uważam to za bardzo udany zabieg.
Dana Hain napisała świetną książkę. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz