"Nogi Stonogi na lodzie" to gra, która zabierze Was w zimowe klimaty. Zadaniem gracza jest ubranie stonodze łyżew. Osoby znające "Nogi Stonogi" doskonale odnajdą się w nowej odsłonie, ale i ci, którzy po raz pierwszy grają szybko załapią zasady. Rzucając kostkami należy zdobyć dla swojej stonogi jak najwięcej łyżew w tym samym kolorze. Wygra osoba z najdłuższym owadem.
Grę otwiera wybór stonogi, ułożenie płytek z łyżwami wg kolorów i długości płytek na środku stołu, aby każdy z graczy miał do nich łatwy dostęp. Rozgrywka opiera się na rzutach kostkami i zdobywaniu płytek z łyżwami. W jednej kolejce każdy gracz może wykonać 3 rzuty. Po każdym rzucie gracz może odłożyć na bok dowolną liczbę kostek w dowolnych kolorach, których wynik mu odpowiada. Pozostałymi kostkami wykonuje kolejne rzuty. Gwiazda na kostce pełni rolę jokera, czyli może zastąpić dowolny kolor. Po zakończeniu rzutów gracz liczy łyżwy w poszczególnych kolorach i zdobywa płytkę z taką samą lub mniejszą liczbą łyżew w kolorze odpowiadającym kostkom gracza. Płytki gracz bierze się ze środka stołu i umieszcza na końcu swojej stonogi.
Zdobytą płytkę gracz zabiera ze środku stołu i umieszcza na końcu swojej stonogi. Podczas jednej kolejki gracz może zdobyć tylko jedną płytkę z łyżwami. Jeśli wynik na kostkach umożliwia wzięcie kilku płytek, gracz musi zdecydować się na jedną z nich. Jeśli na środku stołu nie ma już płytki odpowiadającej wynikowi na kostkach, które wyrzucił gracz to nie może wziąć żadnej. on wziąć żadnej.
Gra jest ciekawa wizualnie. Każda stonoga jest inna, w innej czapce, z odmiennym szalem. Płytki są solidne, grube, kartonowe. Plastikowe kostki ciekawie się prezentują. Gra pozwala rozwijać znajomość kolorów oraz liczenia (do czterech). Dużym plusem jest tu prostota, dzięki czemu gra doskonale sprawdza się w przypadku najmłodszych graczy. Rozgrywki mogą być w różnym stopniem trudności, dzięki czemu starsi gracze nie będą się nudzić. "Nogi Stonogi na lodzie" to ciekawa gra rodzinna.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz