Często nie uświadamiamy sobie jak wielką rolę w naszym życiu odgrywają przodkowie. Więzy krwi to nie tylko to, co kryją w sobie geny, ale też rodzinne doświadczenia, przekazywane z pokolenia na pokolenia opowieści często traktowane jedynie jako ciekawostki. Zdarza się też, że ze względu na relacje rodzinne o wielu osobach nic nie wiemy. Taką historię podsuwa nam Katarzyna Kuśmierczyk słynąca z kreowania uniwersum słowiańskiego realizmu magicznego. "Echa szeptów" to opowieść wprowadzająca nas do świata pradawnych wierzeń i mocy oraz współczesnych problemów.
Do świata Miłki (Miłosławny Kostrzewskiej) wchodzimy, kiedy jej życie ulega radykalnej zmianie. Po śmierci męża powinna przeżywać żałobę. Zamiast tego doznaje uczucia ulgi i pragnie wyjazdu do niewidzianej od dzieciństwa babki, z którą matka z niewiadomych powodów zerwała kontakt. Wyprawa na suwalską prowincję w środku zimy, a do tego do chatki na skraju puszczy wydaje się szaleństwem i budzi niepokój. Tajemnicza, mroczna aura przywodzi na myśl horrory. Jednak Miłkę ciągnie tam tajemnicza siła, która przeobrażała ją ze słabej, niepewnej i posłusznej córki i żony w kobietę stanowczą i gotową stawić czoła złu.
„Teraz patrząc, jak znika świat, który znienawidziła, czuła jedynie ulgę. Żadnego żalu, wahania czy niepewności. Otaczał ją spokój i wiara, że w końcu robi coś, na co sama ma ochotę.
Miała dwadzieścia osiem lat, zasobne konto w banku, dwie walizki, a do piersi przyciskała stary album wypełniony zdjęciami z czasów dzieciństwa, kiedy jeszcze była naprawdę bezwarunkowo szczęśliwa. Jedyną rzecz, jaką zabrała ze starego życia.
Na początek musiało wystarczyć”.
Protagonistka to postać ulegająca przemianie. Od słabej, stłamszonej po silną. Stojąca pośród pokrytych białym puchem drzew chatka, w której przychodzi jej zamieszkać okazuje się miejscem pełnym niespodzianek, ale też zagadek, za którymi będzie musiała podążać. Na miejscu odkrywa, że jej babka Konstancja nie żyje i pozostawiła jej dom. Jest tylko jeden warunek: musi w nim zamieszkać na minimum czterdzieści dni. Każda doba to stopniowe odkrywanie tajemnic z przeszłości, wchodzenie do świata przodków i odkrywania własnej mocy. Należąca do rodu szeptuch kobieta musi zmierzyć się też z czyhającym na nią i bardzo dobrze ukrywające się zło.
"Echa szeptów" przywodzą na myśl dawne historie o magii, niezwykłych mocach. Przyroda, magiczne artefakty - wszystko tu współgra. Umiejętność korzystania z darów natury staje się cenna i pozwala na ratowanie ludzkiego zdrowia i życia. Dowiemy się też jak niesamowicie ważna jest intencja. Pragnienie chronienia świętych miejsc, dającej siłę Doli czyni z kobiet z rodu Miłki strażniczkami, których korzenie sięgają średniowiecza.
Katarzyna Kuśmierczyk w swojej prowadzonej trójtorowo opowieści podsuwa ważne tematy społeczne, wśród których ważnym i powracającym jest uleganie propagandzie. Zło kryje się w każdych czasach i to często tam, gdzie moglibyśmy liczyć na dobro i wsparcie. Pozorna pomoc i życzliwość przynosi wiele szkód i szybko zostaje zdemaskowana. Od wieków strażniczki chronią ludzi. Często same muszą dokonywać radykalnych decyzji w imię większego dobra. Miła też stanie przed wieloma trudnymi wyborami i przyjdzie jej odkryć jak bardzo pozory mogą mylić.
W tej historii nie zabraknie też pikanterii. Pojawia się wątek damsko-męski z widokiem na romans. Do tego pisarka podsuwa troszkę historii, obrazy z dworu Romanowów, a także słowińskiej puszczy przemierzanej przez misjonarzy. Wykreowani przez Katarzynę Kuśmierczyk bohaterzy są bardzo zróżnicowani. Każdy ma tu własną historię, doświadczenia, przekonania, wartości, którymi się kieruje. Zobaczymy też jak osoby z odmiennym podejściem do zjawisk paranormalnych mogą świetnie się dogadywać i uzupełniać w dążeniu do wyjaśnienia zagadkowej śmierci.
Autorka bardzo dobrze buduje tu klimat grozy. Potęguje ją opisami nocnych wypraw, zjawiskami atmosferycznymi oraz zmianami w przyrodzie i a także wplecionymi wątkami naukowymi i legendami. Bohaterzy doświadczają wielu wydarzeń przywodzących na myśl działanie magii.
Zapraszam na stronę wydawcy


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz