Ignatius Ho i Ding, Przytul mnie, il. Dreamergo, tł. Małgorzata Małecka, Warszawa „Studio
EMKA” 2016
Każdy z nas chce być kochany, akceptowany, spełniać
swoje marzenia, móc samodzielnie kierować własnym życiem. Czasami wydaje nam
się, że jesteśmy ograniczani przez własne ciało, że otoczenie nam nie sprzyja i
spoczywamy na laurach niewielkich osiągnięć, pozwalamy sobie na
usprawiedliwianie. Są jednak tacy ludzie, którzy zamiast ubolewać nad swoim
losem zastanawiają się, w jaki sposób można spełnić marzenia. Jednym z nich jest Nick Vujicic, który – ku zaskoczeniu rodziców – urodził się bez kończyn.
Dziecko z korpusem i głową wydawało się być skazane na samotność, zależność od
rodziców, niemożliwość spełniania marzeń, brak miłości, niemożliwość założenia
własnej rodziny. Jednak upór chłopca, ciągłe ćwiczenie, doskonalenie swoich
umiejętności, wielkie wsparcie mamy i taty sprawiło, że nie tylko stał się
samodzielny, ale skończył studia, poślubił kobietę, w której się zakochał i został ojcem. A wszystko to pomimo niepełnosprawności.
„Przytul mnie” to ciepła opowieść o pokonywaniu
trudności, cieszeniu się chwilą, pokonywaniu własnych słabości, szukaniu
rozwiązań i dążeniu do szczęścia. W przypadku autora narratora jest nim
posiadanie rodziny. Nick dzieli się ze swoimi małymi czytelnikami tym, że nie
zawsze było mu łatwo. Czasami dokuczali koledzy i koleżanki, czasami nie
potrafił pokonać barier tworzonych przez otoczenie, ale zawsze uparcie starał
się nie poddawać. Walczył nawet w chwilach, kiedy było to bardzo trudne,
ponieważ dostawał bardzo złe oceny. Przekazuje nam też ważną naukę:
najważniejsza w życiu jest bliskość i ciepło. Przypadkowe przytulenie staje się
pretekstem do opowiedzenie historii o mocy miłości: miłości jego rodziców, a
później także żony. Kolejna mądra rzecz, którą nam przekazuje to moc walki,
dążenie do samodzielności, ciągłe stawanie naprzeciw swoim słabością.
„Przytul mnie” wzbogacono pięknymi, estetycznymi,
ciepłymi ilustracjami. Solidne strony bardzo dobrze zszyto i oprawiono w
kartonową okładkę. Całość jest przemyślana, dobrze rozplanowana, a duża
czcionka zachęca do samodzielnego czytania.
Książkę polecam przedszkolakom oraz uczniom nauczania
początkowego. Będzie to piękna lektura zarówno na lekcje etyki, jak i języka
polskiego. Wiele poruszanych przez autora kwestii pozwoli na rozmowę z dziećmi
na takie tematy jak własne zaangażowanie w naukę, doskonalenie umiejętności,
odpowiedzialność za własne życie, przemoc w szkole oraz niepełnosprawność.
Lektura zachęca nas do refleksji nad własnym życiem, wyznaczania nowych
ścieżek, pokonywania słabości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz