Etykiety

piątek, 15 kwietnia 2016

Fiodor Dostojewski "Idiota"



http://www.wydawnictwomg.pl/idiota/
Fiodor Dostojewski, Idiota, tł. Helena Grotowska, Kraków „MG” 2016
Do książek Fiodora Dostojewskiego wracam regularnie. Znajduję w nich niezwykłą mądrość, wyczucie, niesamowity zmysł obserwacji otoczenia, snucia fabuł, które sprawiają, że postaci ożywają i wkradają się do mojego umysłu. Mimo, że książki powstały dość dawno to nadal pozostają niesamowicie aktualne. Rysy postaci nakreślonych przez rosyjskiego pisarza możemy znaleźć i w naszym świecie. Wszystko niesamowicie przystępne, obrazowe, przemawiające do wyobraźni, a co najważniejsze dla naszej współczesności: sprawiające wrażenie czasów minionych. To jednak tylko pozory. Nadal tkwimy w świecie swoich wad, udawania, krytykowania, cieszenia się z cudzych niepowodzeń, wywyższania, izolowania i tak dalej. Lista naszych wad jest długa, a wszystkie możemy znaleźć w obszernych i bardzo przyjemnych lekturach napisanych przez Dostojewskiego.
„W końcu listopada, w odwilż, o godzinie dziewiątej rano, pociąg drogi petersbursko-warszawskiej całą siłą pary zbliżał się do stolicy. Była taka wilgoć i mgła, że z trudnością świtało; o dziesięć kroków na prawo i na lewo od toru kolejowego nie sposób było cokolwiek dojrzeć z okien wagonu. Między pasażerami trafiło się paru powracających z zagranicy; przedziały klasy III były jak zawsze najbardziej zapchane ludem prostym, trudniącym się interesami, z pobliskich okolic. Wszyscy jak zwykle, pomęczeni, ze znużonymi przez noc oczyma, zziębnięci. Twarze przybrały we mgle kolor bladożółty”. Wśród tych podróżnych był Lew Miszkin, wyróżniający się i ubraniem i wyglądem, ale przede wszystkim spojrzeniem na świat i zachowaniem. Wyjątkowa prawdomówność, naiwność i życzliwość sprawiają, że Myszkin postrzegany jest jako idiota.
Niewierzący w swoje umiejętności i nieznający talenty, niemający grosza przy duszy bohater odkrywa wartość pobieranej w Szwajcarii nauki, rozwijanych sztuk oraz majątku, który ma objąć w Rosji. Dzięki temu może robić karierę, wejść do sfer, w których przez nieobecność w kraju nie mógł przebywać. Rodacy przyjmują go z wielkim dystansem i zaskoczeniem.
Poza historią życia księcia poznamy losy innych bohaterów, układy społeczne, funkcjonujące podziały, konwenanse. Fiodor Dostojewski z wielkim mistrzostwem po raz kolejny wprowadza swoich czytelników w świat, który zmusza do myślenia, weryfikacji własnych wartości, spojrzenia z boku na zastane prawa. Życie sfer wyższych, ich zachowanie wydają się nam wielką teatralną grą. Tylko Myszkin pozostaje tym niewinnym, nietkniętym zakłamaniem i współczującym. Jego niesamowita skromność sprawia, że z jednej strony zjednuje sobie sympatie ludzi, a z drugiej wzbudza wielką niechęć. Jego współodczuwająca i wybaczająca miłość sprawia, że łatwo identyfikuje się z cierpiącymi, pokrzywdzonymi. Myszkim wydaje się postacią zagubioną w nieswoim świecie. Wartości, które sobie przyswoił całkowicie nie pasują do otoczenia, do którego trafia w ojczyźnie.
Jak w każdej powieści (nawet ośmielę się stwierdzić, że w każdej książce) Dostojewskiego nie zabraknie tu interesujących postaci kobiet. Tu pisarz niezwykle umiejętnie nakreślił Nastazję Filopowne i Agłaję Iwanownę, między które rozdarte jest serce księcia.
Wydana przez MG powieść Dostojewskiego posiada solidną oprawę i szycie. Do tego tekst jest rozmieszczony na stronach w taki sposób, że czytanie nie męczy.
Polecam wszystkim miłośnikom bardzo dobrej literatury. Obcowanie z tą książką będzie prawdziwą ucztą dla rozumu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz