Magdalena Niedźwiedzka, Barbara Radziwiłłówna. Zmierzch Jagiellonów, Warszawa „Prószyński i
S-ka” 2019
Bardzo mało mówi się o kobietach i ich roli w
historii. Marginalizowanie ich dokonań oraz znaczenia ma ten wymiar kulturowy,
który sprawiał, że bohaterki powieści Magdaleny Niedźwiedzkiej będące postaciami
historycznymi łamiącymi konwenanse wzbudzały wiele kontrowersji. Żądna władzy
Bona Sforza dbająca o biednych i mieszczan, ukracająca rozpasanie i pijaństwo
szlachty oraz magnatów często jawiła się w przekazach, jako zła Włoszka zmierzająca
do władzy po trupach. Z jej zakochaną w królu synową uczyniono ladacznicę.
Gdzie jednak leży prawda? Jakie były te kobiety naprawdę, z jakimi trudnościami
musiały się spotykać – tego możemy się domyślać. Magdalena Niedźwiedzka w
oparciu o przekazy historyczne snuje bardzo prawdopodobną opowieść.
W pierwszym tomie serii poznajemy Bonę, majestatyczną
i legendarną królową, którą dość często na lekcjach historii albo traktuje się
po macoszemu albo przekazuje się wiedzę, że „panoszyła się”, sprowadziła do
Polski zwyczaj jedzenia warzyw, uprawiała ogrody. Drugi tom poświęcono Barbarze
Radziwiłłównie. Piękna szlachcianka jest pretekstem do pokazania Bony z nieco
innej perspektywy, wejścia w labirynt społecznych zależności, spisków, słabości
młodego władcy. Trzeci tom to historia Anny Jagiellonki, córki Bony Sforzy i
Zygmunta Starego oraz siostry Zygmunta Augusta, która po śmierci brata poślubiła
Stefana Batorego. Niedoceniana i marginalizowana w ujęciu Magdaleny
Niedźwiedzkiej zyskuje nową odsłonę.
Pisząc o kolejnych tomach serii „Zmierzch Jagiellonów”
trzeba pamiętać o wcześniejszych, których bohaterzy są obecni w kolejnych tomach.
Widzimy ich wkład w politykę ówczesnej Polski, śledzimy zależności, rodzinne
nieporozumienia i tragedie, a także zaciętą walkę możnych o wpływy. To właśnie
ten ostatni element sprawił, że bohaterka pierwszego tomu nie cieszyła się dobrą
opinią wśród możnych oraz opłacanych przez nich artystów. Stajemy się świadkami
przemian społecznych, widzimy jak ludzie zaczynają dbać o otoczenie, zdobić
swoje dwory, kształtować swoje gusta, poznamy zwyczaje żaków, budowanie
zależności wśród możnych, tworzenie dworu, nawiązywanie relacji z osobami
mieszkającymi na europejskich dworach. Pracowitość przeplatają dworskie
rozrywki, uleganie słabościom rozsądkowi.
Autorka w swoich powieściach wprowadza nas w świat
wielkoświatowej polityki z XV i XVI wieku. W pierwszym tomie wchodzimy na
włoskie dwory, obserwujemy przemiany zachodzące w kulturze, walki o wpływy,
samotne rodzicielstwo księżny Izabeli, niezwykłą w ówczesnych czasach edukację
małej Bony, przygotowanie jej do życia w brutalnym, męskim świecie, w którym
nawet niepiśmienny mężczyzna jest więcej warty od wykształconej kobiety
niepotrafiącej urodzić syna. Brutalne, ale bardzo prawdziwe i myślę, że nawet
zagorzałe konserwatystki nie chciałyby zaznać tego szczęścia bycia elementem
inwentarza. Owszem pojawiały się związki z miłości, ale te zwykle kończyły się
wtedy, kiedy kolidowały z interesami mężczyzny.
Drugi tom to przede wszystkim opowieść o Bonie,
Barbarze Radziwiłłównie, Zygmuncie Auguście i Zygmuncie Starym. Poznajemy hulaszczy
i beztroski tryb życia młodego księcia korzystającego z uroków życia, swojej
pozycji, bogactwa, ale też wykształconego i próbującego odnaleźć swoją własną
drogę. Odkrywamy pęd ku wiedzy, umiłowanie sztuki i jednocześnie uwielbienie do
zabobonności, wiarę w czary, stosowanie trucizn lub pomówień do pozbycia się
nielubianych osób. Bona Sforza i Zygmunt Stary są tu coraz bardziej bezsilni.
Czas ich świetności minął. Nawet ciała odmawiają posłuszeństwa. Wiekowy król
coraz słabiej widzi i słyszy, ale ma przy sobie małżonkę, która bardzo dobrze
się nim opiekuje i dba o interesy dynastii. W tym jednak skutecznie przeszkadza
jej ukochany syn, któremu udało się wyrwać spod matczynych skrzydeł, zakochać i
dać zmanipulować się Radziwiłłom. W tle rozgrywa się szczęście, a później
tragiczny los Barbary Radziwiłłówny, której jedynym przewinieniem była
świadomość swojej urody i umiejętność flirtowania. Wdowa po wojewodzie szybko
odkrywa, że spełnienie marzenia o byciu królową nie daje szczęścia.
Magdalena Niedźwiedzka w swojej serii pokazuje nam
różne osobowości kobiet. W pierwszym tomie poznajemy ciekawą świata i bardzo
pilną uczennicę, której matka zagospodarowuje każdą minutę życia różnego
rodzaju obowiązkami: nauką jazdy konnej, spacerami, tańcami, czytaniem, nauką
języków obcych, poznawaniem polityki. Ta aktywność pozostaje Bonie do ostatnich
chwil życia. W czasie, kiedy przyszła królowa uczy się dorosły Zygmunt boryka
się z trudami życia: nie ma ziemi i żaden z braci nie kwapi się, aby mu pomóc.
Jego życie jak na potomka królów jest dość skromne. Do tego związał się z
piękną Czeszką, Katarzyną Tetliczankę, za którą nie przepada Elżbieta, matka
przyszłego króla. Mieszczka jednak cieszy swojego partnera kolejnymi zdrowymi
dziećmi, urodą, pogodą ducha, brakiem wielkich wymagań. Jest ideałem kobiety, z
którą znosi trudy życia. Jednak, kiedy cudem zostaje królem zostaje zastąpiona
przez młodą księżniczkę mogącą urodzić mu syna. I tu losy świadomej swoich
celów oraz zalet Bony i niepewnego, odkładającego każdą decyzję Zygmunta się
łączą. Młodziutka królowa zachwyca urodą i bulwersuje stosunkiem do wielu
zagadnień.
Barbara Radziwiłłówna jest całkowicie inna od Bony:
nie jest tak wyedukowana, zainteresowana polityką, a do tego nim zostanie żoną
bardzo długo jest kochanką króla. Radosna, chcąca się bawić, czerpać z życia,
dawać swojemu ukochanemu szczęście, a jednocześnie zadziorna i ta cecha
sprawia, że zyskuje kolejnych wrogów. Ich losy są pretekstem do pokazania
bolączek naszego kraju, popełnionych błędów, pokazaniu artystów oraz uczonych,
którzy wpłynęli na ówczesną kulturę Polski.
Magdalena Niedźwiedzka zabiera nas do świata upadku
Jagiellonów i Rzeczypospolitej. Silny jeszcze kraj targany jest przez
zewnętrzne i wewnętrzne konflikty. Poznajemy takie historyczne postaci jak
Zygmunt I Stary, Annę Mazowiecką, Albrechta Hohezollerna, Piotra Kmitę,
Krzysztofa Szydłowieckiego, Habsburgowie, ród Sforzów, Marcina Lutra, Jana
Zapolyę, Hieronima Łaskiego, Jana (syna Tetliczanki i Zygmunta), Radziwiłłowie
i wielu innych. Nie zabraknie też prawdopodobnych postaci fikcyjnych
pomagających podkreślić charakter, dobrotliwość oraz rozterki bohaterek.
Autorka wykorzystuje historię życia niezwykłych władczyń, aby opowiedzieć o
panujących wówczas relacjach międzyludzkich, zwyczajach, różnicach kulturowych,
niesprawiedliwościach społecznych, przemocy. Stajemy się świadkami wojen,
spisków, zamachów, nieposłuszeństwa, działania na szkodę kraju interesowności
prowadzącej do upadku, dowiadujemy się o artystach i uczonych, prześciganiu się
możnych w tworzenie pięknych zamków z bogato zdobionymi ścianami stworzonymi
przez znakomitych artystów, mordy, palenie na stosach, aborcję, przekupstwo.
„Zmierzch Jagiellonów” to seria obszernych, ale bardzo
interesujących i snutych z wprawą opowieści, dzięki którym możemy poznać nie
tylko życiorys głównych bohaterek, ale też osób, które w jej życiu odegrały
ważne role. Pojawiają się zarówno przyjaciele (jeśli można tak ich nazwać), jak
i wrogowie. Nie zabraknie też wątku romansowego dodającego nieco pikanterii
całej opowieści. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz