Błyskotliwa kontynuacja klasycznej Wojny światów H.G. Wellsa
Minęło czternaście lat od inwazji Marsjan. Ludzkość rozwinęła się,
cały czas obserwując niebo, choć żyje w przekonaniu, że dysponuje
wiedzą, jak można sobie poradzić z zagrożeniem ze strony Obcych.
Marsjanie są nieodporni na ziemskie zarazki. Wojsko jest przygotowane.
Poznanie urządzeń znalezionych w pozostałych po Marsjanach Machinach
Bojowych oraz w walcach, w których przylecieli, pozwoliło dokonać
ogromnego skoku technologicznego.
Gdy zaobserwowane zostają zjawiska świadczące o wystrzeliwaniu z
Marsa kolejnych walców, nie ma powodu do niepokoju. Chyba, że zwraca się
uwagę na słowa Waltera Jenkinsa, narratora powieści Wellsa. Jego
zdaniem pierwsza inwazja była jedynie misją zwiadowczą, poprzedzającą
prawdziwy najazd, a Marsjanie wyciągnęli wnioski z przegranej, zmienili
metody działania i stanowią znacznie większe zagrożenie niż poprzednim
razem.
Ma rację…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz