Posiadanie niezwykłych umiejętności zwykle bywa w
mniejszym lub większym stopniu nieświadome, a z czasem staje się też uciążliwe.
Zwłaszcza w czasach zagrożenia zawładnięcia świata przez zło, które pojawia się
regularnie. Zadaniem osób mających moc jest ratowanie. Może to być trudne,
kiedy jest się małą dziewczynką nie do końca potrafiącą panować nad swoim
darem. Ale od czego ma się sprzyjające istoty? O takiej bohaterce jest seria
książek o Eri.
Pierwszy tom zatytułowany „Eri i smok” to opowieść o
bohaterach, którzy w pewien sposób posiadają nietypowe cechy uniemożliwiają im
zwykłe życie. Czasami te cechy są wrodzone, ale też nie zabraknie nabytych,
pokazujących jak bardzo otoczenie oraz towarzyszące im wydarzenia potrafią
zmienić naszą osobowość. Wszyscy na pozór delikatni, a jednak zostali
wciągnięci w bardzo ważną i niebezpieczną misję wymagającą od nich sprytu,
wiedzy oraz determinacji. Być może zadanie może się udać tylko dzięki
dziecięcej, naiwnej wierze w jej powodzenie.
Historia zaczyna się dość prosto: główna bohaterka,
Eri nie jest typową dziewczynką. Zamiast bawić się z innymi dziewczynkami,
stroić lalki woli biegać do lasu budzącego strach w mieszkańcach osady,
rozmawiać ze zwierzętami, pod kierownictwem szeptuchy Maruchy poznawać zioła,
odkrywać sposoby leczenia chorób. Jej rodzice na te wizyty patrzą z niepokojem,
jakby przeczuwając, że ta znajomość odbierze im córkę. A później nadchodzi
właśnie dzień, kiedy wysłana do wiedźmy dziewczynka zostaje wysłana z misją.
Musi zanieść smocze jajo Ewannie, siostrze Maruszy i pilnować, aby po drodze
nie wpadło w ręce Widukinda. Nie byłoby w tym nic trudnego, gdyby nie to, że
pragnący zdobyć niezwykły skarb mężczyzna nie był potężnym czarodziejem
pragnącym zawładnąć całym światem. Do tego celu potrzebuje posiadane przez Eri
jajo, z którego ma się wykluć smok. Stworzone dzięki jego mocy żelazne Wuki
ruszają za uciekającymi. Wyprawa jest trudna i pełna niebezpieczeństw, ale po
drodze bohaterzy znajdą wiele życzliwych magicznych istot. Ucieczka przed
zagrożeniem to wyścig z czasem oraz demaskowanie manipulacji zdesperowanego
czarnoksiężnika, a także analizowanie czy można własne szczęście i bezpieczeństwo
narażać dla dobra świata, czy można dbać o własny interes kosztem innych ludzi.
Wyprawa Eri tylko pozornie wydaje się prosta.
Dziewczynka się spieszyć, aby czarnoksiężnik nie był świadkiem narodzin smoka i
nie mógł nadać mu imię, pozwalające na zdobycie nieograniczonej władzy nad
smokiem, który w złych rękach może być niebezpiecznym narzędziem pozwalającym
na zapanowanie nad całym światem. Motyw znany z książki Johna Ronalda Reuela
Tolkiena „Władcy Pierścieni”, którą opowieść bardzo przypomina, ale jest dużo
krótsza, posiada szybszą akcję, mniejsze opisy przyrody i żeńskiego bohatera. W
książce brytyjskiego pisarza Frodo dostaje pierścień od wuja prowadzącego
niezwykłe życie. Tu przyszywana ciotka opiekunka daje dziewczynce cenny dar,
który trzeba pilnować. Od przejęcia go przez przedstawicieli złych sił zależą
losy całego świata, w którym spotkamy majki, skrzaty, krasnale, ogry, dzikie
smoki i wiele innych, niezwykłych istot.
W drugim tomie „Eri czarodziejka” bohaterka po
pozytywnym zakończeniu wcześniejszej misji kontynuuje naukę u Maruchy. Od
wczesnych godzin porannych wykonuje podstawowe zadania, pogłębia wiedzę o
ziołach, odkrywa jaką wielką odpowiedzialnością jest mądre używanie czarów.
Codzienność toczy się doś spokojnie do czasu wezwania szeptuchy do Zamku Magów.
Eri wraca do domu, gdzie zajmuje się braciszkiem. W okolicy osady pojawiają się
południce. Na szczęście udaje się je przegonić. Dziewczynka odkrywa, że nie bez
przyczyny pojawiły się w okolicy i może mieć to związek z nią. Zwłaszcza, że
uprowadzono jej brata. Eri po raz kolejny wyrusza w drogę. Tym razem będzie
towarzyszył jej Miko – tajemniczy sympatyczny obieżyświat posiadający bardzo
dużą wiedzę, znający tajemnice dziewczynki oraz potrafiący zaradzić wielu niebezpiecznym
sytuacjom. Dwójkę bohaterów czeka wiele trudów, ponieważ droga nie tylko jest
daleka i niebezpieczna, ale trzeba ją przebyć w określonym czasie: zdążyć przed
przemianą Miszy we wuka (pół człowieka- pół wilka służącego złej wiedźmie).
Poza ważnymi i wciągającymi misjami książki o Eri
poruszają kwestię dostosowania się do otoczenia, tradycji, rodzinnych misji,
uzdolnień. Dzięki temu w pierwszym tomie poznamy mężnego gnoma Kołatka, skrzata
Bajazego, dobrodusznego zbója - poetę Wergiliusza oraz szlachetnego błędnego
rycerza Kokietko, chcącego polować na smoki, ale w ostateczności decydującego
się na ich chronienie. W drugim znajdziemy strażnika lasu, skrzatów, które skryły
się przed wykluczeniem w lesie, rusałki dbające o przyrodę Każdy z tych
bohaterów w jakiś sposób nie wpisuje się w społeczne oczekiwania i przez to
zostają skazani na tułaczkę, konieczność mieszkania w innym miejscu niż
powinni.
Książki o Eri to przede wszystkim opowieści dla dzieci
kochających niezwykłe, okraszone magią przygody. Dla starszego czytelnika będą
to lektury pełna literackich tropów, dzięki czemu mimo prostej fabuly nie jest
nudna. Znajdziemy tu w interesujący sposób przerobione motywy z baśni, legend i
mitologii (od wiedźm, wodników, skrzatów, przez ogry, smoki, czarnoksiężników,
żelazne wilki). Doświadczony czytelnik rozpozna tu motywy zaczerpnięte z „Don
Kichota”, greckiej i słowiańskiej mitologii opowiadającej o bóstwach i
opiekunach przyrody, baśni i legend zawierających opowieści o smokach i
przywołanie dawnego wierzenia w moc imienia, dzięki któremu możemy nadać
przedmiotowi rzeczy. Sięgający do pradawnych czasów, obecna w pismach
starożytnych filozofów wiara w moc nadanego imienia jest tu głównym motywem
napędzającym akcję. Do tego znajdziemy tu sprawdzony i obecny w mitologii motyw
walki zła o przejęcie dominacji nad dobrem. Wyszukiwanie tych odwołań w
powieści Jacka Inglota sprawia, że lektura jest także interesująca dla
dorosłych czytelników. Piękny i prosty język, niedługie rozdziały, przejrzysta
akcja sprawiają, że lekturę z powodzeniem można czytać przedszkolakom i uczniom
nauczania początkowego. Dzięki żywemu językowi, czytanie na głos przygód Eri
jest bardzo przyjemne. Wielkim plusem wśród wielu powieści przygodowych jest
to, że tu mamy dziewczęcą bohaterkę śmiało wyruszającą na bardzo ważną misję.
Inną zaletą jest poruszenie kwestii wykluczenia niektórych bohaterów z ich
rodzinnych społeczeństw. To może być dobrym punktem do dyskusji o normach, ich
znaczeniu w socjalizacji, wykluczeniu oraz pomoże pokazać, że nie zawsze ogólnie
przyjęte zasady są dobre.
Seria książek o Eri to powieści o prostej fabule
doskonale sprawdzającej się w przypadku młodych czytelników. Książki wzbogacono
niewielka ilością subtelnych ilustracji pozwalających wyobrazić sobie to, co
znajdziemy w czasie czytania oraz będących miłym wzbogaceniem tekstu.
Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz