Innym sposobem wydania jest założenie własnego wydawnictwa. Wymaga to oczywiście naszego wkładu, znalezienia drukarni, korektorów, osób, które pomogą w promocji, nawiązania kanałów dystrybucji, ale kiedy przyjdzie do sprzedaży książek to zwróci nam się większa kwota. Do tego jako wydawcy możemy starać się o różnorodne granty i granciki skierowane dla promotorów kultury, możemy pozyskać sponsorów i kontrolować zarówno wydatki, jak i zyski.
Istnieje jeszcze inny sposób wydania książki.
Taki, w którym nie ponosi się kosztów, ale też nie ma zysków. Wydanie z
różnorodnych grantów. To czy zachowamy prawa autorskie do tekstu zależy od tego,
jaką umowę podpiszemy z grantodawcą. Za pieniądze z grantów można wydać książkę
na uczelniach, w instytutach badawczych, w fundacjach. Dostajemy wówczas określoną
kwotę i musimy znaleźć kogoś, kto nam za te niewielkie pieniądze wyda, bo
samemu nie warto dopłacać, do czegoś z czego i tak nie dostaniemy ani złotówki.
To jest dobra opcja na wydanie publikacji, które mają wspierać różnorodne akcje
charytatywne, ponieważ 100% zysku ląduje u potrzebującego/ potrzebujących.
Bardzo dobrze jest też w ten sposób podzielić się z czytelnikami wynikami swoich
badań. Zwłaszcza, kiedy publikacja jest podsumowaniem wielu lat pracy, a
wcześniejsze nasze artykuły ukazywały tylko wycinek wyników. W książce zawsze
jest miejsce na szersze spojrzenie. Jako osoba, która wypróbowała taką opcję druku
jestem z niej zadowolona, bo pomogła mi osiągnąć to, co oczekiwałam i nie było
wobec mnie przymusu promowania swojej książki. Jeśli nie chcemy zdobywać grantów, biegać po drukarniach to z powodzeniem można umieszczać fragmenty swoich tekstów na blogu lub portalach społecznościowych, ale tego sposobu publikacji nie będę tu traktowała jak książki, ponieważ wymaga on innego podejścia. Z wydaniem książki łączy je to, że wydaje nam się, że nie wymaga to dużo pracy.
Kolejny obszar to wydawcy, którzy płacą za to, że mogą wydać naszą książkę. I tu bardzo ważne jest, aby zrobić rozeznanie w rynku wydawniczym, wiedzieć jakie wydawnictwo jakiego typu książki publikuje, z kim w wydawnictwie należy nawiązać kontakt, jacy inni pisarze tam wydali, nawiązać z nimi kontakt, promować ich książki (czytać, komentować, wchodzić w literacki światek). Do tego koniecznie należy brać udział w spotkaniach autorskich, aby wiedzieć, w jaki sposób należy przygotować się do takiego wydarzenia. Dopracowany tekst (poprawiony, przedyskutowany z innymi piszącymi osobami, redaktorami, blogerami książkowymi) wysyłamy do konkretnej osoby w wydawnictwie, a nie na ogólną pocztę. Przedstawiamy także nasze zasięgi, realne możliwości promocji (nasza mobilność otwartość do prowadzenia spotkań ma bardzo duże znaczenie). Wydawca oczywiście może jeszcze mieć wiele sugestii dotyczących tekstu, propozycji zmian. Musimy być dość elastyczni i dodać parę scenek dopełniających całość lub usunąć określone partie wskazane przez redaktorów.
Jeśli jesteśmy szczęściarzami z ostatniej grupy to wydawcy zapewnią dobrą dystrybucję i nasze dzieło będzie dostępne we wszelkich możliwych księgarniach. Jeśli zależy nam na szerszym odbiorze to warto także zwrócić się do audiotek pomagających nagrać książkę z wybranym przez nas lektorem. Książka jest? E-book i audiobook też? No to ruszamy w świat i podbijamy serca czytelników. Aby móc to zrobić warto na początek napisać do okolicznych bibliotek z prośbą o spotkanie autorskie za które oczywiście możemy chcieć wynagrodzenie. Przesyłając ofertę warto napisać, o czym i do kogo skierowana jest nasza publikacja, jaką tematykę będziemy poruszać w czasie spotkania. Dużym plusem takiego sposoby promocji własnej twórczości jest to, że poza wynagrodzeniem od instytucji kulturalnej możemy sprzedać kilka egzemplarzy, pochwalić się w mediach spotkaniami, nawiązać ciekawe współprace. Przed spotkaniem w określonej miejscowości koniecznie zróbcie rozeznanie jacy blogerzy, dziennikarze czy youtuberzy są w danym mieście i osobiście do nich napiszcie z prośbą o przyjście i zrobienie relacji. Książka i czekoladki w prezencie osłodzą im czas pisania i mówienia o spotkaniu z wydarzenia. Jeśli mamy do dyspozycji większe środki możemy zaoferować wynagrodzenie. Oczywiście jest to kwestia do indywidualnego ustalenia z każdym z blogerów, dziennikarzy, youtuberów. Warto poprosić takie osoby o zrobienie nam zdjęć ze spotkania, nagrania filmów, abyśmy mogli zobaczyć jak nas widzą inni. Przedyskutowanie tego, co należy poprawić jest bardzo pouczające i pozwoli ćwiczyć swój warsztat, bo nic tak nie wpływa na decyzję kupna książki jak „pierwsze wrażenie”. Innymi osobami, o których przyjście powinniście się postarać są inni pisarze z określonego miasta. Tu po prostu w ramach koleżeńskiego wsparcia należy także odwdzięczyć się uczestnictwem w takim spotkaniu.
Do spotkań warto solidnie się przygotować, ponieważ od oceny osób, które Was na takie spotkanie zaproszą zależy to, czy polecą Was znajomym z innych bibliotek, domów kultury, szkół czy wszelkich ośrodków, w których promowana jest sztuka. Pocztą pantoflową można dotrzeć do radia i telewizji.
Jak widzicie, samo napisanie i wydanie książki to tylko wierzchołek góry pracy, którą musi wykonać twórca. Jeśli nie jesteśmy gotowi na ogrom obowiązków związanych z promocją to niestety będziemy skazani na pierwszą ścieżkę, czyli zapłacenie. Być może po wielu latach takiego wydawania, promowania uda Wam się wydać książkę w wydawnictwie, które zapłaci Wam za Waszą pracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz