Czesław Sikorski, Złoto Bombaju, Gdynia „Novae Res” 2014
Jedno „tak” może czasami wywrócić całe życie człowieka do
góry nogami. Tak jest i w przypadku Eryka, flegmatycznego nauczyciela, który
zarabia zbyt mało, by razem z żoną mógł zapewnić rodzinie odpowiednie życie.
Wytarte ubrania, najtańsze jedzenie i oszczędzanie są codziennością, której
doświadczał wówczas prawie każdy. Czasami znajdą się ludzie zaradni, potrafiący
dorobić do państwowej pensji i podchodzący do świadczenia swoich usług jak do
źródła zarobku. Eryk, jak na porządnego przeciętniaka przystało jest człowiekiem
nieśmiałym, bojącym się wychylać oraz przekonany o konieczności pełnienia
własnej misji, a jednocześnie marzący o przygodach, o jakich czyta w książkach
przygodowych. Do tego bujający w obłokach mężczyzna jest obiektem ciągłych kpin
rodziny. To sprawia, że przy pierwszej okazji zarobienia większych pieniędzy i
przeżycia niezwykłej podróży przyprawionej dreszczem występku.
Już na początku dowiadujemy się o konsekwencjach udziału
przemyty złota, które miało sprawić, że troski finansowe zostaną zapomniane.
Zdenerwowany Eryk jest przekonany, że emocje go zdradziły. Czy aby na pewno? A
może świadomie został rzucony na żer celnikom, aby inni mogli spokojnie dorobić
się i wieść dostatnie życie.
Zwykle w tego typu książkach spotykamy się ze szczęśliwym
zakończeniem. Tu od momentu przekazania informacji o aresztowaniu autor
prowadzi nas za rękę przez życie Eryka i wskazuje motywy podjęcia ryzyka,
którego konsekwencje staną się bardzo dotkliwe dla rodziny.
Czesław Sikorski napisał książkę, która poza przyjemną
rozrywką porusza kwestie sensu przekraczania prawa i możliwych konsekwencji. O
ile w filmach i literaturze bohaterowie z wszystkich przygód wychodzą cało w
życiu bywa inaczej. „Złoto Bombaju” polecam osobom, które chętnie sięgają
literaturę, która z swoistym sentymentem wymieszanym z poczuciem ulgi lubią
poczytać o życiu w Polsce Ludowej, w której paradoks gonił paradoks, a na
drogach nie było korków, ponieważ nie miał ich kto robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz