Renata Opala, K@jamoko, czyli kłopoty nastolatki, il. Agnieszka Opala, Kraków „Skrzat”
2013
Zapracowani
rodzice, małe kłopoty finansowe na widnokręgu, pierwsza miłość, mały wakacyjny
romans, pokonywanie własnych słabości i swojej nieśmiałości, chęć imponowania i
akceptacji, kochająca babcia i rodzice spełniający największe marzenie , a do
tego internetowa znajomość, nowe technologie, zderzenie bogactwa (jeśli tak
można powiedzieć o klasie średniej) i biedy (rodzina z kilkoma dziećmi
posiadająca niewielkie dochody, czyli standard w naszym kraju) – to wszystko w
jednej książce o Monice, która właśnie dostała się do gimnazjum, więc jest już
na tyle dużą i odpowiedzialną dziewczyną, by mieć psa, a którym będzie mogła
przebywać i rozmawiać oraz opiekować się nim.
Nowa
szkoła, młode zwierzę, starzy i nowi znajomi staną się codziennością pełną
problemów, które są częścią świata nastolatków, przez co fabuła może wydawać
się oklepana. Bohaterowie są często tacy jak czytelnicy, do których książka
jest adresowana: pełni sprzecznych uczuć, zagubienia, złości na świat,
infantylnych zachowań i niespodziewanych wybuchów radości. Jest to świat, który
gimnazjaliści znają z amerykańskich seriali kierowanych do nich (trochę w nich
złośliwości i braku zrozumienia norm społecznych). Całość można podsumować
wejściem we wiek, w którym burza hormonów sprawia, że młodzi ludzie zaczynają
nas irytować. Z pogodnych i przyjaznych dzieci stają się kapryśnymi
nastolatkami, które nie bardzo wiedzą, czego chcą, ale i tak za wszelką cenę
postawią na swoim, a dorosłych uznają za przeszkody do realizacji własnych
celów. „K@jamoko” to świat nastolatków i to oni powinni ocenić, czy ta książka
podoba im się. Myślę, że wielu gimnazjalistom problemy głównej bohaterki mogą
być bliskie. Wielkim plusem jest obecność technologii (większość książek dla
młodzieży ciągle osadza bohaterów w zacofanej komunie, kiedy niczego nie było,
a radio i telewizja należały do niesamowitych odkryć zapewniających rozrywkę).
Myślę,
że dorosłym ta książka pozwoli spojrzeć na świat swoich dzieci nieco innym
okiem. Przecież one nie są takie poważne jak nam się wydaje czy tak strasznie
złe i wymagające. Po prostu przeżywają życie nieco inaczej niż my i właśnie o
tym jest książka.
Książkę
polecam młodzieży od dwunastego do piętnastego roku życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz