Elżbieta Jodko – Kula, Makary, Kraków „Skrzat” 2013
Życie
nastolatków nie należy do najłatwiejszych. Obowiązki szkolne, domowe problemy,
a do tego nowa szkoła, czyli elitarne liceum, którego wymaganiom trzeba
sprostać. Jednym udaje się to lepiej innym wcale, przez co uciekają w świat
imprez i intryg, które mogą doprowadzić do wielkiej tragedii. Na szczęście jest
to książka ze szczęśliwym zakończeniem dająca młodzieży nadzieję na rozwiązanie
ich własnych problemów, pokazująca przyjaznych dorosłych, którzy może i
wymagają, ale też starają się pomóc w rozwiązaniu życiowych trudności. Tu mają
nie lada wyzwanie: do elitarnej szkoły trafia biedna dziewczyna mieszkająca w
domu dziecka. O śmierci ojca alkoholika i zniknięciu matki dziewczyna nie chce się
dzielić z nowymi koleżankami i kolegami. Izolacja od klasy, znakomite wyniki w
nauce i uwaga jednego z przystojnych chłopaków sprawiają, że dziewczyna staje
się ofiarą złośliwości. To, że są one delikatne zawdzięcza swojej użyteczności:
zawsze można od niej odpisać lekcje i zadania domowe. Czy w tej atmosferze jest
szansa na pierwszą miłość, znalezienie przyjaciół i ułożenie sobie życia?
„Makary”
Elżbiety Jodko – Kuli to opowieść o Ewie i Makarym pokazana z różnych
perspektyw, przez co czasami czytamy o tym samym wydarzeniu, ale z nieco
odmiennej strony. Takie podejście pozwoli młodemu czytelnikowi uświadomić sobie,
że nie wszystko jest takie łatwe i proste lub tak bardzo beznadziejne jak się
im wydaje. Dorośli, którzy często w wieku buntu stają się wrogami nastolatków tu
są osobami, na których można polegać i mogą znaleźć wyjście z każdej sytuacji
oraz dojrzeć do takich, a nie innych okoliczności.
Książka
miejscami bardzo zabawna, miejscami sentymentalna pokazująca świat pierwszych
licealnych miłości będzie doskonałą lekturą dla gimnazjalistów i licealistów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz