Etykiety

środa, 21 października 2015

Magdalena Fabritius "Masaż niemowląt i nie tylko, czyli jak się cieszyć rodzicielstwem dzień po dniu"



http://zaczytani.pl/ksiazka/masaz_niemowat_i_nie_tylko_czyli_jak_sie,druk
Magdalena Fabritius, Masaż niemowląt i nie tylko, czyli jak się cieszyć rodzicielstwem dzień po dniu, Grynia „Novae Res” 2015
Wielkim plusem publikacji „Masaż niemowląt i nie tylko, czyli jak cieszyć się rodzicielstwem dzień po dniu” jest łączenie wiedzy ze studiów oraz osobistych doświadczeń autorki jako matki. Z każdej strony przebija ciepło, którego na pewno nie znajdziemy w typowym poradniku o technikach masażu. Sucha instrukcja zastąpiona wyjaśnieniami roli dotyku i bliskości w życiu małych istot sprawia, że jest to Książa, po którą powinna sięgnąć każda przyszli i obecni rodzice małego dziecka.
Magdalena Fabritius skupia się na bliskości matki z dzieckiem, przekazaniu wiedzy o własnych sposobach budowania więzi i rozwijaniu umiejętności dziecka. Książka doskonale wpisuje się w nurt rodzicielstwa opartego na empatii wobec małego człowieka potrzebującego poczucia bezpieczeństwa. Nie zabraknie tam również spojrzenia na konieczność zaspokajanie własnych potrzeb przez rodzica:
„W rodzicielstwie potrzebna jest równowaga, dlatego zadbaj również o siebie i swoje potrzeby. Spotykaj się z przyjaciółmi, ucz dzieci szacunku dla twoich potrzeb i czasu wolnego, kultywuj swoje pasje, zaprzyjaźnij się ze śmiechem i humorem, wrzuć sobie na luz i korzystaj z życia. Słuchaj rad i czytaj książki, ale nie traktuj wszystkiego dosłownie. Korzystaj ze swojej mądrości i bierz dla siebie to, co jest ci potrzebne w danym momencie i co uważasz za wartościowe. Pamiętaj, że nawet w pozornie niezbyt interesujących książkach możesz znaleźć dobre rady”.
Poradnik pozwala odnaleźć się młodym matką w nowej roli, wskazuje jak można nawiązać bliskość z dzieckiem, w jaki sposób masować i wychowywać szczęśliwe dziecko szanujące nasze potrzeby oraz otwarte na świat. Podobnie jak autorka jestem wielką miłośniczką masowania niemowląt. Córkę masowałam od pierwszych dni i teraz w wieku 4 lat sama domaga się codziennej porcji masażu, który jest naszym rytuałem, chwilą, w której możemy cieszyć się bez spieszenia. Uważam, że masaż bardzo pomógł mojemu maleństwo w walce z wieloma dysfunkcjami związanymi z autyzmem, dlatego poza poleceniem tej publikacji wszystkim rodzicom szczególnie polecam rodzicom dzieci z różnymi dysfunkcjami. Mogę śmiało stwierdzić, że to jeden z lepszych poradników o dbaniu o bliskość z niemowlakiem, a później dzieckiem, jakie czytałam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz