Iwona Kienzler, Uwodzicielki,
skandalistki, seksbomby PRL, Warszawa „Bellona” 2015
Jeśli po książce „Uwodzicielki, skandalistki i
seksbomby PRL” spodziewamy się odkrycia afer na miarę współczesnych gwiazd i
gwiazdeczek oraz jedno-sezonowych celebrytów to na pewno się zawiedziemy. Za to
znajdziemy tam grupkę silnych, zdeterminowanych i przebojowych kobiet, które
nie boją się niezależności finansowej, ciągłego kształcenia swoich
umiejętności, zdobywających wiedzę. Są to przedstawicielki płci pięknej, które
obecne zginęłyby w tłumie zwykłych kształcących się i pracujących studentek
pragnących znalezienie dobrze płatnej pracy. Nie byłoby im również łatwo wśród
obecnych artystek, wśród których talent już nie jest aż tak ważny, ale liczy
się gdzie, za ile i co pokazały. Wyścigi do rozbieranych sesji zdjęciowych,
skandale związane z poglądami politycznymi (a nie romansem, bo to już
codzienność) czy nawet morderstwami kształtują naszych celebrytów.
Nie zabraknie w tej książce i elementów nam znanych.
Pogoń za tytułem najlepiej ubranej artystki czy najbardziej wpływowej
sprawiała, że ważne było nie tylko to jak grały aktorki, ale i ich zachowanie
na co dzień. W końcu przyglądały im się tłumy. Sławy z czasów PRL miały na
swoim koncie takie same grzeszki jak zwykli ludzie: poślubiali kogoś na złość
innej osobie, miały problemy z używkami, wielbicielami, odmładzały się (co w
czasach kenkart nie było takie trudne), łamały konwenanse, spełniały marzenia i
dążyły do samodzielności w luksusie.
Wśród wybranych przez Iwonę Kienzler sław znajdziemy
najpiękniejsze aktorki PRL: Nina Handrycz, Kalina Jędrusik, Agnieszka Osiecka,
Elżbieta Czyżewska, Barbara Kwiatkowska-Las, Ewa Krzyżewska, Teresa Tuszyńska,
Violetta Villas. Opowieści o tych gwiazdach czyta się bardzo szybko i
przyjemnie. Autorka nie goni za sensacjami, próbuje weryfikować przekazywane
przez artystki obrazy z rzeczywistością. Często jest to trudne, ale za to
zyskujemy wielostronny obraz niepokornych kobiet.
Książkę polecam wszystkim, którzy chcą się udać w
sentymentalną podróż do czasów PRL, przypomnieć sobie ówczesne gwiazdy,
codzienność, problemy, z jakimi zmagali się ludzie. „Uwodzicielki, skandalistki
i seksbomby PRL” to świetna lektura motywująca. Autorka pokazała nam, z jakimi
przeszkodami miały do czynienia artystki dążące do sławy, jak bardzo musiały
bardzo chcieć spełnić swoje marzenia i nie poddać się ogólnemu nurtowi
szarości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz