Etykiety

wtorek, 20 października 2015

Paweł Pawlak "Ignatek szuka przyjaciela"



http://nk.com.pl/ignatek-szuka-przyjaciela/2226/ksiazka.html#.ViXfVCveLeM
Paweł Pawlak, Ignatek szuka przyjaciela, il Paweł Pawlak, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2015
Ignatek jest szkieletkiem. Uważa się za brzydkiego i odstraszającego innych. W ten sposób tłumaczy sobie brak przyjaciół. Jakby tego było mało Ignatek zgubił ząb, bez którego – jego zdaniem – jest jeszcze bardziej odtrącający. W czasie użalania się nad sobą zauważa dziewczynkę zakopującą zęba, aby spełniło jej marzenie. Ignatkowi udaje się przekonać, aby mu dała swój skarb. Dzieci wzajemnie pokazują sobie swoje światy, marzenia, miłe miejsca. Dziewczynka zabiera szkieletka tam, gdzie jest tęcza, łąki, morze. Wszystko jest piękne, kolorowe i nowe. Na buzi Ignatka pojawia się uśmiech i pragnie zabrać dziewczynkę do swojego świata. Może i troszkę ponurego, ale za to z biblioteką, kwiatami i innymi szkieletami. W czasie krótkiej zabawy Ignatek i dziewczynka zyskują w sobie przyjaciela, z którym będą mogli dzielić się radościami i smutkami.
„Ignatek szuka przyjaciela” to dość nietypowa książka. Sporo miejsca zajmują w niej ciemne strony ze szkieletami, które robią dziwne rzeczy. Zachowują się tak jakby żyli. Sam bohater przeżywa podobne dylematy, do tych które dręczą dziewczynkę: czy jestem wystarczająco dobry, żeby mieć przyjaciela. Odkrywają, że najlepszy kompan zabaw to taki, który nas całkowicie akceptuje.
„Ignatek szuka przyjaciela” to świetna lektura dla dzieci nieładzących sobie z wyglądem, wyśmiewanych i odrzuconych przez rówieśników lub z innych powodów zmuszonych do samotności. Opowieść Pawła Pawlaka prezentująca interesującą sympatyczną postać szkieletka, który dzięki przyjaciółce potrafi się uśmiechać, cieszyć, akceptować siebie pozwala dzieciom oswoić się ze strachami. Sporym plusem ten publikacji jest duża ilość ilustracji, niedługa opowieść zapisana bardzo dużą czcionką, dzięki czemu będzie to doskonała książka do pierwszych samodzielnych podróży w świat wyobraźni.
Książkę polecam wszystkim przedszkolakom. Szczególnie tym wrażliwym, bojących się wytworów swojej wyobraźni. Oswojone strachy będą mniej straszne. Moja córka jest zachwycona tą straszno-radosną książką.

1 komentarz: