Dziś wyjątkowo o dwóch książkach z dwóch różnych
wydawnictw o jednym, ważnym temacie: pisaniu. To w jaki sposób wypowiadamy się
określa naszą pozycję społeczną. Z pisaniem jest podobnie. Ubieranie myśli w
słowa przelewane na papier nie jest łatwą sztuką, ale na pewno każdy może ją
opanować. Znienawidzone szkolne wypracowania zdecydowanie zniechęcają do
podejmowania jakiegokolwiek wysiłku, ponieważ ta czynność powinna być bardziej
twórcza, swobodna i odzwierciedlać zainteresowania piszącego, a nie wtłaczać go
w schematy kulturowe. Dowolność tematyczna pozwala również na rozwijanie
zainteresowań, pokazuje, że pisanie to nie tylko nudny język polski, ale umiejętność,
która przydaje się biologom, chemikom, matematykom czy informatykom i wielu,
wielu innym specjalistom, dlatego każdy z nas powinien ją ćwiczyć i zachęcać
swoje pociechy do podejmowania trudu.
Do moich rąk trafiły dwie publikacje wychodzące
naprzeciw początkującym piszącym i pokazujące im, że czynność ta jest nie tylko
interesująca, ale pomaga rozwijać nasze zainteresowania, uważniej obserwować
świat. Każda z nich adresowana jest do innego grona odbiorców. „Tresura pióra.
Kurs kreatywnego pisania, wymyślania i fantazjowania” Rafała Witka to publikacja dla młodszego grona piszących, czyli dla wszystkich
uczniów szkoły podstawowej, natomiast „Magia pisania” Gail Carson Levine będzie
odpowiednia dla młodzieży (czyli od piątej klasy szkoły podstawowej po liceum),
a nawet dorosłych (chociaż domyślnym odbiorcom raczej jest właśnie młodzież).
Każda wygląda inaczej: w pierwszej mamy mniej tekstu, więcej zabawy słowem,
ilustracje, miejsce na ćwiczenia, proponowane zabawy słowne (co troszkę może
przypominać zadania z języka polskiego). Druga to ciągły tekst opowiadający o
poszukiwaniach tematów, ubieraniu codziennych spraw w niezwykłą opowieść. Jak
widać obie różnią się bardzo, dlatego przyjrzę się jednej i drugiej i mogę
śmiało stwierdzić, że warto sięgnąć po obie: pierwsza na początek, druga jako poszukiwanie
wskazówek, w jaki sposób rozwijać podstawowe umiejętności.
„Tresura pióra”
Pierwsze, co przykuwa naszą uwagę to strona wizualne:
spora ilość ilustracji, wolnego miejsca, tekstów w różnych ramkach, różnorodnych
czcionek, a do tego nie zabraknie i kolorów. Ważne informacje podane w taki
sposób, że młody czytelnik – kursant będzie chciał przeczytać. Niedługie tłumaczenia
oraz polecania są wstępem do zadań. Autorzy pokazują w jaki sposób można puścić
wodze fantazji i wyjść poza granice znanych nam schematów, dzięki czemu pisanie
zaczyna przypominać dziecięcą zabawę w wymyślanie historii. Książka jest
przemyślanym zbiorem ćwiczeń, w którym stopniowana jest trudność zadań oraz
samodzielność ćwiczącego: zaczynamy od zabaw z alfabetem, a kończymy na pisaniu
własnych biogramów, czyli treści niedługich, opartych na życiu, ale
zachęcających do zabawy wyobraźnią i słowem.
Między tymi dwoma etapami
znajdziemy trzydzieści zadań rozwijających nie tylko umiejętności pisania, ale
przede wszystkim twórczego myślenia, którego nie byłoby bez fantazjowania i
zabawy słowem. Każde zadanie warto wykonywać kilka razy i na wiele różnych sposobów,
dzięki czemu pozwolimy sobie na większe ćwiczenie naszych umiejętności. Rafał
Witek uświadamia nas, że „lekkie pióro” to bardzo ważna umiejętność nie tylko w
czasie pisania powieści czy opowiadań, ale także zdolność zapisania notatki,
podania czy wielu innych ważnych pism. Każde zadanie jest inne i pomaga rozwinąć
odmienne spojrzenie na różna rzeczy oraz kształtować elastyczność w czasie tworzenia
tekstu. Pisarz kładzie na początku nacisk na systematyczność: codzienne pisanie
pomaga w pokonaniu własnych barier tworzenia wypowiedzi.
Całość – mimo licznych rad, wzorów, podpowiedzi,
zabierania w niezwykłe światy – bardziej przypomina zeszyt ćwiczeń, ale nie są
to takie typowe szkolne, nudne ćwiczenia tylko interesujące wyzwania. Z książki
mogą korzystać zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli. Warto wykorzystać ją do
wspólnej zabawy z dzieckiem i rodzinnie tworzyć różnorodne teksty, a później je
czytać, oceniać, wyszukiwać dobre strony, podpowiadać sobie, w jaki sposób
jeszcze mogliśmy pozwolić poszaleć naszej wyobraźni.
„Magia pisania”
Książka zdecydowanie bardziej przypomina poradniki
dla dorosłych. Niedługie rozdziały (także 30, jak w poprzedniej książce)
zawierają wskazówki, w jaki sposób zmienić swoje podejście do wielu spraw, w
codziennych rzeczach dostrzec ich potencjał. Gail Carson Levine krok po kroku
pokazuje, w jaki sposób tworzy się fabuły, wybiera narrację, słownictwo oraz dokonuje
redakcji tekstu. Po każdym rozdziale znajdziemy propozycje tematycznych ćwiczeń
oraz wiele wskazówek, w jaki sposób zwyczajną rzecz uczynić interesującą. Ponad
to czytelnicy dowiedzą się jak wiele wysiłku i systematycznej pracy trzeba
włożyć w pisanie, aby książka uzyskała odpowiednią formę. Pisarka dzieli się z czytelnikami
własnymi doświadczeniami pisarskimi w czasie tworzenia jej popularnej książki „Ella
Zaklęta”. Poza opisem powstawania wielu wersji nie zabraknie też rad, w jaki
sposób radzić sobie z niemocą twórczą, wskazówek, w jaki sposób zaczynać i
ćwiczyć pisanie, jak daleka jest droga od napisania tekstu do wydania, dzięki
czemu początkujący pisarz wie, że nie powinien się zniechęcać odmowami i sugestiami
wydawnictw.
„Magia pisania” przeznaczona jest dla młodzieży.
Myślę, że najlepiej sprawdzi się w przypadku uczniów szkół średnich oraz
dorosłych sięgających po pióra. Będzie doskonałym domowym kursem dla wszystkich,
którzy chcą rozwinąć swoje umiejętności pisarskie.
Jak widać obie książki godne są uwagi, ale na innych
etapach edukacji oraz umiejętności, dlatego warto kupić obie i zacząć swój trening od książki polskiego pisarza, Rafała Witka "Tresura pióra", a następie przejść do kursu proponowanego przez amerykańską pisarkę, Gail Carson Levine "Magia pisania". Zdecydowanie polecam wszystkim mającym
problemy z pisaniem jakichkolwiek tekstów, ponieważ dzięki nim będą mieli
okazję poćwiczyć swoją umiejętność posługiwania się słowem pisanym i przenoszenie myśli na papier stanie się dużo łatwiejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz