Isla Fisher, Niania
Mania, il. Eglantine
Ceulemans, tł. Stanisław Kroszczyński, Warszawa “Jaguar” 2017
W domu Jaśminy Gacek (występująca też jako Jemima)
panuje dziwna atmosfera. Rodzice ubrali się elegancko i oczekują na kogoś.
Okazuje się, że ma to być nowa niania dzieci. Brat dziewczynki, Jaś (Jake, nazywany
Jasiumajtkiem, ponieważ nie lubi szortów i woli biegać w majtkach) przechodzi
okres buntu. Lista nielubianych przez niego rzeczy jest długa. Znajdziemy tam
między innymi mycie włosów, nakładanie nakryć, zakładanie szortów, jedzenie brokuł,
nowe nianie, gra na flecie i wiele, wiele innych. Informacja o pojawieniu się
nowej opiekunki wywołuje w nim wielką (oczywiście kontrolowaną) złość. Kiedy w
progu staje niska starsza pani zapowiada się, że będzie nudno. Na pewno dużo
gorzej niż z rodzicami. Sięgająca tacie do ramion kobieta nie robi dobrego
wrażenia na dzieciach. Pozory okazują się mylące. Po wyjściu rodziców na
przyjęcie niania Mania zabiera się do obowiązków. Zdejmuje swój płaszcz.. Spod
czapki wyskakują długie, wielobarwne włosy. Ubranie też nie przypomina strojów
starszych pań. Zaczyna od listy rzeczy do zrobienia, ale… nieco ją modyfikuje.
Niesamowita zabawa, nieprzewidywalność oraz niezwykła pomysłowość okraszona
cudownymi opowieściami o życiu w pałacu sprawiają, że Jasiu nie tylko jest w
stanie umyć głowę, ale i zjeść brokuły. Do tego z obu tych czynności jest
niesamowicie zadowolony. Po intensywnej zabawie dzieci idą spać i wiedzą, że
chcą, aby niania przychodziła do nich częściej. Okazji do odwiedzin nie
zabraknie. Każdy wyjazd, czy pójście do pracy rodziców stanie się pretekstem do
dobrej zabawy z Manią ratującą przyjęcia urodzinowe, a nawet urozmaicającej
zwykły dzień w szkole.
Z książki dzieci dowiedzą się wielu ciekawych rzeczy:
że edukacja nie zawsze jest w szkole, że trzeba cieszyć się każdą chwilą i
zapewnić jej odpowiednią oprawę, że nieschematyczne myślenie pozwala obowiązki
zmieniać w świetną zabawę.
„Niania Mania” Isli Fisher zawiera trzy opowieści:
Mania ogarnia, Mania na urodzinach i Mania gania do szkoły. W każdym z nich
starsza, pozornie poważna kobieta zachowuje się bardzo nieprzewidywalnie. Tak
bardzo, że w pewnym momencie to dzieci przejmują nad nią opiekę i dbają, aby
nie robiła zbyt wiele głupot. Mimo tego kobieta ciągle zaskakuje swoich podopiecznych
oraz ich przyjaciół, przez co zostaje uznana za najśmieszniejszą i
najfajniejszą dorosłą. Oczywiście zaraz po rodzicach.
Duża czcionka, spora ilość zabawnych, przyciągających
dziecięcą uwagę czarno-białych ilustracji i młodzi bohaterzy zabierają nas w
świat brytyjskiej szkoły, do której siedmioletnia Jaśmina chodzi ze swoim
czteroletnim bratem (dzieci będą miały okazję dowiedzieć się, jak wygląda
obowiązek szkolny w Wielkiej Brytanii). Niedługie opowieści, żywy język i
pędząca akcja sprawiają, że młodzi czytelnicy bardzo chętnie słuchają i czytają
opowieści pełne szalonych pomysłów i historyjek opowiadanych przez nianię Manię
łamiącą wszelkie schematy i stereotypy.
„Niania Mania” Isli Fisher to interesująca propozycja
dla przedszkolaków i uczniów nauczania początkowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz