Opowieści o zwyczajnych dziecięcych problemach i dylematach jest niesamowicie ważne. Pozwala to młodym osobom przygotować się na trudne sytuacje oraz zobaczyć te, w których uczestniczyli z boku. Ważne, aby codzienności towarzyszyła otoczka rodzinnej miłości, akceptacji, zrozumienia, bo samo uczenie się nowych rzeczy jest wystarczająco trudne. My lubimy sięgać po książki podsuwające takie spojrzenie. Czasami są to książki o zwierzęcych bohaterach, a czasami dzieciach. Sama postać bohatera jest tu ważna ze względu na pokazanie podobieństw z dzieckiem. Warto zobaczyć, co w przypadku Waszych pociech się sprawdzi. Nawet jeśli jest się sceptycznie nastawionym, bo dziecko ma określone zainteresowania warto próbować i podsuwać lektury spoza tego obszaru. Ja tak zrobiłam i córka przepadła w serii „Basia”. Wcześniej bohaterami musiały być zwierzęta. Koniecznie leśne, bo moja córka jest wielką miłośniczką spacerów po lesie. Im większymi wertepami wędrujemy tym lepiej. Do tego im więcej zwierząt możemy podejrzeć tym cudowniej. Poza tym kocha się w tym lesie brudzić, dotykać wszystkiego, wspinać, poznawać nowe zakamarki. Wykreowana przez Zofię Stanecką bohaterka pozwala na odbycie małych i dużych podróży. Razem z nią możemy przyjrzeć się przyrodzie, zadać małe i duże pytania, poruszyć ważne i mniej ważne sprawy. Na ilustracjach Marianny Oklejak jest to zwyczajna dziewczynka z prostymi włosami, pyzatą buzią, czasami niesforna i brudna. Ot tak normalnie przeżywająca dzieciństwo. I pewnie to sprawiło, że moja córka tak bardzo pokochała serię, w której może zobaczyć bohaterkę doświadczającą różnych emocji, muszącą zmierzyć się z różnymi wyzwaniami oraz kochającą zwierzęta.
Sama seria przez ponad piętnaście lat istnienia pięknie się rozrosła i dzięki
temu znajdziemy w niej publikacje dla najmłodszych, przedszkolaków, a nawet
uczniów. Są tam zarówno przygody rezolutnej dziewczynki w wieku przedszkolnym,
jak i jej młodszego brata Franka, przyjaciół, a nawet powieści dla uczniów, a
także wielkie księgi wprowadzające do świata przyrody. Każda podsuwa młodym
czytelnikom inną problematykę. W historiach o Franku zobaczymy, w jaki sposób
Basia uczy swojego młodszego brata różnych rzeczy. Będziemy razem z nim uczyć
się kolorów, liczenia, zwierząt, kształtów, samodzielności. Z kolei w
opowieściach z bohaterką serii znajdziemy problem zakazów i nakazów. Pojawi się
też przygotowanie do świąt, wyprawimy się do lasu czy na piknik, a nawet do
szpitala, muzeum i w wiele innych miejsc. Z kolei podseria o przyjaciołach
będzie pretekstem do opowiedzenia o różnorodności, tolerancji, miłości,
tęsknocie, stracie i wielu innych ważnych problemach. Wielkie księgi z kolei są
pretekstem do przyglądania się różnym zjawiskom wokół nas, poznawania przyrody,
rozumienia zachowań zwierząt. Jeśli nie znacie tej serii i macie dzieci
sięgające po kartonowe czytanki lub w wieku przedszkolnym to sięgnijcie. Czeka
Was wspaniała i pouczająca przygoda. Dziś z Basią zabieramy Was do kina.
Historię otwierają zwyczajne odwiedziny krewnych. Zobaczymy tu dbałość o
relacje z bliskimi, podsłuchamy wspomnień rodziców i wujostwa, zobaczymy
zachowanie brata i kuzyna, a sama Basia przekona się, że czasami dobrze jest
podsłuchać dorosłych niż uczestniczyć w zabawie, w której nas nikt nie chce.
Mamy tu całe mnóstwo mierzenia się z emocjami, ich zmienność. Od radości, przez
smutek, frustrację, poczucie wykluczenia po radość i ekscytację. Do tego nie
brakuje tematu przemocy rówieśniczej polegającej na przechwalaniu się i
manipulowaniu faktami.
Basia jest dzieckiem szczęśliwym, otoczonym ciepłem, a także uczestniczącym w
różnych nowych rzeczach. Wyprawa do kina będzie tu fascynującym wydarzeniem.
Pojawi się temat strachu przed ciemnością i fascynacji filmem, a także
odkrycie, że koleżanka wyśmiewająca ją z powodu wyprawy na film dla dzieci sama
przepadnie w baśniowym świecie bohaterów.
Zofia Stanecka jest zdecydowana mistrzynią snucia opowieści pełnej ważnych dla
dzieci spraw. Przygoda z kinem to pretekst do pokazania relacji rodzinnych,
zainteresowań, zachowań ludzi, reakcji rówieśników, przemocy słownej i wsparcia
bliskich zapewniających odpowiednią atmosferę, aby dziecko mogło cieszyć się ważnymi
wydarzeniami. Pojawia się tu też temat odmiennych potrzeb młodych widzów w
różnym wieku. Starsi chłopcy nie są zmuszani do oglądania filmu animowanego dla
maluchów, a sama Basia wie, że na niektóre rzeczy warto poczekać i się nie
spieszyć z oglądaniem strasznych filmów dla starszych widzów, nawet kiedy
rówieśnicy to robią.
Dzięki książkom o Basi łatwiej Wam będzie wyjaśnić dzieciom wiele spraw i
rozbudzić ciekawość świata, przygotować na trudne doświadczenia. Opowieści Zofii
Staneckiej zawsze poruszają ważne dla młodych czytelników tematy. Jest w nich
coś swojskiego, sprawiającego, że mamy wrażenie, że bohaterzy powołani przez
nią do istnienia są realni i namacalni. A wszystko przez to, że możemy popatrzeć
na świat z ich punktu widzenia chociaż sami nie są narratorami. Seria książek
„Basia” zabiera młodych czytelników w świat bliskich im tematów, codziennych
sytuacji. Wykreowana przez pisarkę bohaterka staje się pretekstem do snucia
wielu historii. Każda z nich jest wartościowa, pouczająca i można z powodzeniem
wykorzystać w terapii, rozmów o odczuciach, mogą zachęcić do dzielenia się
doświadczeniami dzieci. Świat małej bohaterki nie jest idealny, wymuskany i
wspaniały. Jednak mali bohaterzy są kochani przez swoich rodziców, którzy
pomagają im się zmierzyć z brutalnością otoczenia, a czasami z męczącą
codziennością. Wokół kilkuletniej Basi znajdziemy całe mnóstwo przyjaciół,
bliskich. Świat jest w tych opowieściach pięknie różnorodny i przez to interesujący.
Mali bohaterzy są wrażliwi na sztukę, historię, otoczenie, napotykanych ludzi
oraz zwierzęta, a także mikroby. Każdy element otoczenia to pretekst do
pokazania wyzwań oraz świata dziecięcych emocji. Bohaterzy bywają nowymi
sytuacjami początkowo są zszokowani, później przerażeni, zaciekawieni, aż w
końcu zaczynają rozumieć zjawiska, z którymi się zderzają. Zofia Stanecka w
swoich książkach pokazuje zwyczajny świat dzieci. Każdy wycinek codzienności to
ciekawa i pouczająca historia wprowadzająca w świat pozytywnych wzorców, Nie ma
tu obojętności. Za to czasami wręcz nadmierna ciekawość i opiekuńczość, której
w świecie dorosłych już nie spotkamy. Do tego pokazanie świata z dziecięcej
perspektywy sprawia, że mamy do czynienia z lekturami bardzo życiowymi,
poruszającymi sprawy bliskie dzieciom, wyzwania, którym muszą stawić czoła.
Kolejną wspaniałą rzeczą jest pokazanie, że cała rodzina uczestniczy w
wychowaniu dzieci, a nie tylko rodzice. Nie ma tu egoistycznej postawy „zrobili
se dzieciaki to niech teraz se je chowają”. Dzieci są tu częścią społeczności.
Mniej wiedzą, wymagają opieki i uczenia, ale trzeba ich potrzeby szanować i do
ich wątpliwości podchodzić z powagą.
Solidna oprawa, estetyczna szata graficzna, prosty żywy język – wszystko to
sprawia, że młodzi czytelnicy bardzo chętnie sięgają po kolejne książki Zofii
Staneckiej. Wielkim plusem prozy pisarki jest zachęcanie dzieci do przemyśleń
oraz dyskusji. Każda przygoda kryje przesłanie. Bardzo podobają nam się też
proste, ale jednocześnie fantastyczne ilustracje Marianny Oklejak. To właśnie
one skutecznie przyciągnęły uwagę córki, kiedy osiem lat temu po raz pierwszy
sięgnęła po książki z serii. Od tamtego czasu nadal zachwycamy się i tekstem i
dopełniającymi go scenami z życia bohaterów. Na prostych rysunkach widzimy
żywiołową akcję i całą masę emocji towarzyszących bohaterom. Zdecydowanie
polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz