Platon w Prawach negatywnie ocenia sofistów. Krytyka
dotyczy układania praw dla nowej kolonii na Krecie. Rozmówcy porównują prawa
Kreteńczyków , Spartan i Ateńczyków oraz snują wizję ustroju idealnego. Zdaniem
Kreteńczyków człowiek ustala, co jest dobre i sprawiedliwe, a nie natura. W
prawodawstwie spartańskim sprawiedliwym jest ten, kto wykorzystuje swoją
fizyczną siłę, a w ateńskich władza należy do wszystkich (Ateńczyk nie ma nad
sobą władzy).
Sofiści jako pierwsi zwracali uwagę w swojej koncepcji
człowieka na byt społeczny człowieka. W myśleniu przedfilozoficznym (przed
Talesem z Miletu) człowiek jest nieistotny. U Homera nieustannie poszukuje
istnienia bóstwa, a swoje działania argumentuje ich wolą. człowiek w tej wizji
jest całkowicie zdeterminowany przez bogów i ich prawa. Wszelkie działania
ludzkie mają pozaludzką przyczynę. Od zwierząt odróżnia go jedynie świadomość
podległości decyzjom bogów, których prawa są wieczne i niezmienne. Prawo to
wyznacza z góry los człowieka.
U Hezjoda zawarty jest problem natury wszechrzeczy. Pojawia
się pytanie o początek świata, zasady i prawa nim rządzące. Teogonia
przedstawia związki przyczynowe wyprowadzające świat z Chaosu. Powstaje ład
(Kosmos). W Pracach i dniach miejsce człowieka analizowane jest miejsce człowieka
w rzeczywistości. Pojawia się konflikt między nakazami prawa boskiego a
działaniem człowieka. Hezjod próbuje ustalić przyczyn konfliktów. Postulat
kodyfikacji praw, ponieważ nie było jednej interpretacji praw boskich. Poeta
wysuwa propozycję spisania praw i podporządkowania się im bez odwoływanie się
do praw boskich, których nie trzeba spisywać. Własne doświadczenia
(kilkakrotnie musiał dzielić się majątkiem z rozrzutnym i leniwym bratem) sprawiają, że jest on zwolennikiem
normalizacji stosunków międzyludzkich.
Solon natomiast przekonuje, że światem rządzi prawo boskie,
a państwo powstało z woli boga, przez to obowiązki obywatela wynikają z prawa
boskiego wyznaczonego przez Dike. Naruszanie tych praw bez boskiej ingerencji
ma negatywne konsekwencje. Byt społeczny podlega swoim wewnętrznym prawom.
Pierwsi filozofowie (Tales, Anaksymander, Anaksymenes) interesują się otoczeniem. Inicjują badania
nad naturą rzeczywistości, jej początkiem i zasadą. Jako pierwsi wyeliminowali
z całokształtu rzeczywistości siły wyższe , jako czynnika rządzącego tą
rzeczywistością. Wszechświat podlega wewnętrznym prawom natury, a nie bóstwom.
U pitagorejczyków punktem wyjścia staje się milezyjska
koncepcja natury i jej prawa. Państwo (polis) to naturalna część kosmosu
i podlega mu jako całości. Człowiek poza aspektem biologicznym zyskuje aspekt
rozumny, społeczny. Człowiek u pitagorejczyków jest bytem będącym częściom
kosmosu, wspólnoty (państwa), bytem rozumnym. Człowiek rozumie, że ład
kosmiczny powinien być modelem dla wspólnoty. Państwo jest częściom kosmosu. a
człowiek częściom państwa, więc podlega on kosmosowi na zasadzie relacji części
do całości. Norma rządząca wszechświatem utożsamiona jest tu z normą rządzącą
państwem, a przez to odpowiedzi na pytanie jakie ma być państwo i prawo należy
szukać w strukturze kosmosu.
Podsumowując: państwo u pitagorejczyków jest tworem natury,
dlatego prawo państwowe ma być tłumaczeniem prawa natury na język ludzki.
Hezjod -> związek prawa z prawem natury:
Wszystkie prawa
ludzkie są podporządkowane jednemu prawu boskiemu. Prawa (w rzeczywistym
świecie) tworzone są na zasadzie umowy przez tłum, a nie przez odpowiednio
rozumujących ludzi (kontynuacja w XX wieku u Ortegi). Prawa umowne kontra
naturalne, ponieważ człowiek żyje wśród ustanowionych przez siebie praw a nie
wśród praw boskich.
Archelaos pierwszy przyniósł do Aten koncepcje jońskich
filozofów przyrody. W swoich myślach daje wyraz uznania dla odrębności bytu
społecznego. Archelaos przyznaje rzeczywistości społecznej i wszystkim
związanym z nią zjawiskom status odrębnego bytu. Jest przekonany, że prawa są
umowne, a nie boskie czy z natury.
Sofiści podsumowujący wielowiekowe obserwacje stwierdzają,
że człowiek nie potrzebuje nad sobą żadnej władzy (ani boskiej, ani natury). U
Protagorasa człowiek jest postrzegany jakom miara wszechrzeczy. W tym ujęciu
państwo i prawa nie są tworem natury czy bogów, ale ludzi, dlatego mogą
podlegać zmianom. Tworami ludzi są też takie pojęcia jak: dobro, piękno,
sprawiedliwość i religia. Miejsce człowieka w społeczeństwie nie jest ustalone
odgórnie tylko zależy od niego samego. Jednostka sama może kształtować swoją
naturę przez ćwiczenia i naukę. Sofiści w swojej filozofii odchodzą od kosmosu,
by zająć się człowiekiem.
Sofiści młodzi (Protagoras i Gorgiasz)
W czasach pierwszych sofistów obok siebie istniały dwa
podejścia do tematu natury. Dla Heraklita wszechświat był ciągłym procesem
powstawania i ginięcia, a u Parmenidesa natura jest bytem stałym, wiecznym i
niezmiennym. Protagoras w swojej koncepcji przejął wersję Heraklita, a Gorgiasz
eleatów (Parmenidesa). Protagoras stwierdził, że rzeczywistość jest taka jaka
się wydaje człowiekowi, dlatego człowiek jest miarą wszechrzeczy. Nie można
poznać tego, co względne i absolutne. Mówił "O bogach nie mogę stwierdzić
ani, że istnieją, ani że nie istnieją". Natomiast Gorgiasz dowodził
niepoznawalności, bytu nawet gdyby istniał.
Sofiści młodzi stwierdzają, że nie istnieje prawda
absolutna, obiektywna, nie można uzyskać wiedzy pewnej o postrzeganym świecie,
nie mówiąc o tym, co jest poza postrzeżeniem zmysłowym. Poczuli konieczność
zmiany przedmiotu badań dawnej filozofii, nie szukanie wiedzy o naturze
wszechrzeczy, a człowiek zostaje wyrwany z mocy prawa natury. Ludzie sami
kształtują formy swego bytu społecznego w niepisanych aktach umowy społecznej.
Zdaniem Parmenidesa język ma charakter umowny i zawiera określenie zjawisk i
rzeczy nieistniejących (np. powstawanie, zanikanie, ruch, zmiana). Tak ludzie
dają wyraz swojej niewiedzy (podobne postrzeganie języka u Anaksagorasa i
Empedoklesa.
Zjawiska "z umowy" są konieczne i prawidłowe.
Istniejące stosunki społeczne są wynikiem umowy (akceptacja zjawisk). Pierwsze
pokolenie sofistów jest zwolennikami demokracji (Gorgiasz, Protagoras,
Prodikos). Sofiści zapoczątkowali w filozofii problem stosunku między bytem
naturalnym a bytem społecznym.
Drugi etap sofistyki
Sofiści zaczęli dostrzegać, że umowa społeczna kształtuje
rzeczywistość społeczną zawsze na korzyść jakiejś grupy. Negują zjawiska z
umowy. Umowa kształtuje tu stosunki społeczne, ale nie jest stanem koniecznym i
prawidłowym. W ich filozofii widoczny jest powrót do koncepcji wiecznego i
niezmiennego prawa natury (nie do koncepcji archaicznej). Prawa natury są tu
postrzegane jako prawa równości lub praw silniejszego w zależności, co dany
sofista poddawał krytyce. Do zwolenników równości należą: Hippiasz, Antyfont,
Alkidamas, Lykofron. Do zwolenników praw silniejszego należeli: Trazymach,
Kallikles, Kritiasz. Sofiści próbowali znieść sprzeczność między umową społeczną
a prawem natury (to, co kształtuje umowa jest zgodne z prawem natury).
PIERWSZY ETAP SOFISTYKI
PROTAGORAS jest najstarszym sofistą, znawca prawa i
polityki, przyjaźniący się z Peryklesem. Oskarżony o bezbożność opuścił Ateny i
zginął w katastrofie okrętu. Protagoras jest autorem Sztuki erystycznej
(podręcznik prowadzenia dysput i przekonywania), w której przekonuje, że o
każdej rzeczy istnieją dwa sądy wzajemnie przeciwstawne oraz uczy jak pogląd
słabszy uczynić silniejszym. Jeden z uczniów oskarżył go o brak przekazania
umiejętności. We własnej obronie powiedział: "Jeżeli ja wygram ten proces
to będzie mi się należała zapłata z tej racji, że będzie mi się należała
zapłata z tej racji, że wygrałem, a jeśli ty zaś wygrasz to również będzie mi
się należała, ponieważ ty wygrasz sprawę".
Społeczeństwo i państwo w filozofii Protagorasa nie jest
odwieczne, ale powstaje na pewnym etapie rozwoju człowieka i powstało przez
dążenie ludzi do zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb. Państwo może powstać
dopiero, kiedy jednostki dokonują niepisanego aktu umowy społecznej,
polegającej na zmianie swojej natury, czyli wyrzeczenie się chęci wyrządzania
sobie krzywdy. Powstaje wówczas przekonanie, że nie przestrzegających norm
należy karać. Demokracja przez ustalanie praw przez ludzi, dlatego jest
prawidłowym systemem, w którym ważna jest równość. W interesie jednostki leży przestrzeganie i podporządkowanie się
regułom życia społecznego. Dzielnością polityczną są rozsądek i sprawiedliwość,
których można się nauczyć. Wychowanie odgrywa bardzo ważną rolę w kształtowaniu
dzielności obywatelskiej. Kara przestaje być postrzegana, jako zemsta. Staje
się ona środkiem wychowawczym. Każdy człowiek ma predyspozycje do nabycia
dzielności obywatelskiej. Umiejętność przestrzegania praw nie zależy od
wstydliwości i poczucia prawa. Istnienie państwa zależy od posiadania cnoty
dzielności przez obywateli. Dzielnością obywatelską jest sprawiedliwość,
rozsądek, panowanie nad sobą i pobożność.
Zdaniem Protagorasa jedynym nie ma transcendentnego źródła
wiedzy (postrzeganie obiektywne). Człowiek poznaje przez zmysły (postrzeganie
subiektywne). Każde postrzeganie jest prawdziwe (każdy sąd jest subiektywnie
prawdziwy). "Poznanie wspólne" przekazywane jest za pomocą języka. O
akceptacji społecznej decyduje umowa (nomos), która w różnych państwach jest
różna.
Protegoras stwierdził, że sofista słowami zmienia stany;
jest lekarzem dusz, dlatego dla niego głównym elementem badań jest człowiek.
Sofista daje człowiekowi narzędzie przekonywanie, uczy posługiwania się słowem,
złe mniemania zamienia na lepsze. Protagoras zauważa, że człowiek naturalny
różni się od obywatela intelektem ukształtowanym w celu politycznym. Sofista
kształtuje "siły duchowe" człowieka kształtowania jest wiedza.
Człowiek dla dobra państwa może i powinien kształtować swą dzielność
polityczną. Koncepcja człowieka skupia się na jego bycie rozumnym i społecznym,
a nie na aspekcie przyrodniczym. W koncepcji Protagorasa zawarte zostało
racjonalne uzasadnienie podstawy demokratycznej struktury państwa (równość
obywateli)..
GORGIASZ jest mędrcem, retorem, politykiem, dzięki któremu
Sycylia uzyskała wsparcie Aten w walce z Syrakuzami. Prezentował nowy rodzaj
wymowy (do tej pory jedynie mowy sadowe) przez częste wygłaszanie i pisanie mów
popisowych. Uczniem Gorgiasza był Kritiasz.
Etapy rozwoju myśli Gorgiasza:
I - zajmowanie się filozofią przyrody (wpływem Empedoklesa);
II - O niebycie albo o naturze - sceptycyzm
ontologiczny i teoriopoznawczy; zaprzeczenie wszelkich możliwości poznania;
III - okres odejścia od filozofii i poświęcenie się
retoryce; wprowadzenie nowego rodzaju mowy (mowy popisowe): Pochwała Heleny,
Obrona Palamedesa. Czy rzeczywiście odszedł od filozofii? Uprawiana
przez niego retoryka to nie tylko kunszt stylistyczny, wymagała podstaw
filozoficznych, więc nie można mówić o zerwaniu z filozofią, lecz o dojrzałości
filozoficznej.
Gorgiasz uważał się za nauczyciela dzielności i sztuki
przekonywania (wolność i panowanie). Umiejętność przekonywania można nabyć
dzięki sztuce wymowy. Sztuki tej należy używać tylko w słusznej sprawie. Sztuka
wymowy nie może służyć własnym interesom jednostki. Sam mówca musi być
człowiekiem sprawiedliwym (wiedzieć, co dobre, a co złe).
O niebycie albo o naturze :
1) nic nie istnieje;
2) gdyby coś istniało byłoby niepoznawalne;
3) gdyby nawet cos istniało i byłoby poznawalne, nie mogłoby
być przekazywane i wyjaśniane innym.
Zdaniem Gorgiasza nie istnieje prawda obiektywna, ponieważ
nie ma żadnego kryterium prawdy. Każdy sąd jest fałszywy, dlatego nie ma prawdy.
Istnieją tylko mniemania formułowane przez potęgę słowa.
Pochwała Helleny jest typową mową popisową, zabawą
retoryczną.
Gorgiasz w swoich dziełach udowadnia, że ludzie nie dążą do
prawdy i wystarczają im mniemania (sceptycyzm). Przedmiotem poznania mogą być
tylko mowy postrzegalne. Dowodzi mocy
słowa (słowa jak lek: jedne mają dobry wpływ a inne zły). Umiejętność
posługiwania się słowem jest bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach
niepowołanych, w rękach człowieka, który nie wie, co jest dobre a co złe.
Mniemanie =doksa. Mniemanie to nie wiedza o rzeczywistości. U Parmenidesaa
mniemanie to wynik poznania zmysłowego (postrzeżenia), a wiedza to efekt
poznania rozumianego. U Gorgiasza mniemania kształtuje potęga słowa, a wiedza
to wynik spostrzeżeń, których przedmiotem jest rzeczywistość postrzegalna.
Istnieją obiektywne jakości rzeczy istniejących. Słowo może poprzez
kształtowanie mniemań oddziaływać tylko na ludzi nie posiadających wiedzy.
Słowo nie przekazuje wiedzy o tym, co poza nami (w obiektywnej rzeczywistości),
ale to, co poza nami rodzi słowo.
Obrona Palamedesa
Palamedes ostrzega sędziów przed uleganiem mniemaniom
(ewolucja myśli od negacji możliwości wszelkiego poznania do określonej
koncepcji wiedzy). Przedmiotem wiedzy jest obiektywnie istniejąca rzeczywistość
postrzegalna: rzeczy, fakty i zjawiska przysługujące obiektywnie jakości
(wiedzę zdobywa się przez poznanie bezpośrednie). Trzeba dążyć do prawdy
obiektywnej poprzez zdobywanie wiedzy drogą doświadczenia. Wiedza jest tu
niezbędnym warunkiem właściwego postępowania. Podstawą cnoty dzielności jest
wiedza o tym, co właściwe. Postrzeganie odznaczającego się dzielnością
człowieka jest zespołem działań określających okoliczności i sytuacje.
-kairos - (bożek szczęśliwego zbiegu okoliczności) - nakaz
chwili determinujący określone postępowanie człowieka;
-arete -rozum (podejmowanie właściwych decyzji) i siła
(realizacja tych decyzji); to co właściwe w określonym momencie.
Gorgiasz nie uznawał jednego wzorca dzielności (ma ona wiele
rodzajów) Wszystkie dzielności mają jedną cechę: "bycie zdolnym do
rządzenia ludźmi". O dzielności człowieka decyduje rozum (pozwala uczynić
jej podstawy).
Nauczanie retoryki
u Gorgiasza to kształtowanie w ludziach takiego poziomu
intelektualno-etycznego, który pozwoliłby każdemu określić, co właściwe w danej
sytuacji. Silniejszy to taki, który posiada większą moc przekonywanie, czego
podstawą jest umiejętność decydowania, co jest właściwe w każdej sytuacji.
takie cechy powinien posiadać polityk, by rządzić ludźmi. Ponieważ wszyscy są
sobie równi, dlatego każdy ma szanse na stanie się silniejszym. Przedmiotem
zainteresowania Gorgiasza był człowiek jako byt społeczny. Odrzucił koncepcję
wiecznego i zmiennego prawa natury, które determinowały życie człowieka w jego
społecznym.
Dwie Sfery bytu człowieka:
-przyrodnicza -podlega prawom natury, popędom;
-społeczna (ograniczanie popędów, ogranicza na rzecz
instytucji państwa.
PRODIKOS
W Dialogach Platona Sokrates mówi o nim jako o swoim
nauczycielu. W dziełach można znaleźć wzmianki o tym, że został skazany za
deprawowanie młodzieży i zginął jak
Sokrates. Sofista dla Prodikosa to filozof i polityk. Jego głównym problemem
badawczym było miejsce człowieka w rzeczywistości przyrodniczej i społecznej.
Badał wszystkie aspekty życia człowieka dla znalezienia dodatkowych
racjonalnych uzasadnień koncepcji umowy społecznej. Człowiek stanowi część natury (przyrodniczy aspekt życia) ,
dlatego genezę zjawisk społecznych przez pryzmat natury człowieka.
Pory - próba przedstawienia genezy cywilizacji.
Wyjście od stanu natury, w którym ludzie żyją jak zwierzęta, są rozproszeni. Po
"wynalezieniu" rolnictwa powstaje konieczność wspólnej pracy, która
jest źródłem i siłą napędową postępu; opiera się na niej państwo. Ludzie pracy
(mesoi politai) drogą umowy społecznej ustalają prawa, które mają na celu
ochronę ich interesów. Wzór osobowy człowieka i obywatela. Przypowieść o
Heraklesie: człowiek znajduje się na rozdrożu dzielności (arete) i nieprawości
(kakia). Tego, co dobre i piękne ludzie nie dostają za darmo, więc droga musi
być trudna do przebycia.. dzielność dostępna jest każdemu, ale warunkiem jej
uzyskania jest praca.
W Porach znajdujemy genezę
religii. Powstała ona, gdy ludzie wyszli ze stanu dzikości. Zaczęli część
zdobyczy oddawać bogom pomocnym w życiu (źródło religii nie w strachu, ale we
wdzięczności). Następnie oddawano cześć dobroczyńcom ludzkości (istotna rola
pracy). Nastąpiła zmiana kultu żywiołów i płodów w kult ludzi pożytecznych.
Religia jest tu zjawiskiem, które powstaje na określonym etapie rozwoju
ludzkości, gdy człowiek nawiązuje pierwsze więzi społeczne (jest tworem ludzi,
umowy społecznej).
Dialogi pseudoplatońskie:
-Aksiochos to dialog o
życiu człowieka od narodzin do śmierci pełnego udręki i cierpienia. Śmierć nie
dotyczy ani żywych ani umarłych oraz nie istnieje życia nieśmiertelna, ani nie
żyje po śmierci . Świadomość tego uwalnia człowieka od lęku przed śmiercią.
Poznanie własnej natury pozwala człowieka uwolnić od lęku (poglądy na religię i
śmierć podobne do poglądów Epikura). Znajomość natury ludzkiej jest dla
Prodikosa podstawą wiedzy o całokształcie rzeczywistości. Z natury człowieka
wywiódł znajomość dobra i zła. Znajomość własnej natury pozwoliła ludziom
dokonywać aktu umowy społecznej, w wyniku tkórego powstawało państwo.
-Eryksias jest dialogiem o
bogactwie. Dla dobrych i wiedzących jak korzystać z bogactwa jest rzeczą dobrą,
a dla złych i niewierzących - złą. Dzielność nie jest wrodzona tylko się ja
nabywa przez naukę. Człowiek jest cząstką świata przyrody, a jego natura jako
cząstka natury wszechrzeczy. Działalność człowieka może iść w dobrym lub złym
kierunku, a wybór właściwej drogi oparta jest na znajomości własnej natury.
Prodikos jest zwolennikiem
demokracji. Za źródło zjawisk społecznych wskazuje umowę. Nie kształtuje ich
prawo natury, ale korzyść jednostek, co zdeterminowane jest naturą ludzi (nie
wiadomo czy w ten sposób Prodikos wywyższa człowieka ponad przyrodę). Prodikos
jest pierwszym sofistą, który podjął problem oceny istniejącego porządku
społecznego. Kryterium oceny była zgodność tego porządku z naturą człowieka.
Umowa społeczna kształtuje stosunki dla korzyści określonej grupy społecznej.
Przyczyną powstania jest stan średni żyjący z pracy w najbardziej zgodny z
naturą człowieka. Prodikosa można nazwać pierwszym socjologiem, ponieważ
obserwował stosunki społeczne w ich funkcjach wobec danych grup społecznych.
NOWY NURT W SOFISTYCE
*Naturalne prawo równości*
Nowy nurt zapoczątkowały poglądy
Prodikosa: umowa społeczna kształtuje stosunki społeczne na korzyść określonej
grupy. Umowa społeczna nie wynika z praw natury ani nie jest im równa.
HIPPIASZ u Platona pojawia się
jako powierzchowny erudyta, samochwała, bufon, chwalący się umiejętnościami
dyplomatycznymi, wiedzą i pamięcią. Lubił bardzo mowy popisowe (pisane i
improwizowane). Był najwszechstronniejszym ze wszystkich sofistów pod względem
zainteresowań i zakresu nauczania.
Zbiór -rzeczy najważniejsze i
najpotrzebniejsze , księga nowa i wszechstronna.
Twórca szkoły przyrodniczej w
ramach sofistyki (wg Mullacha). Całokształt rzeczywistości to nieskończona
ilość bytów funkcjonujących w parach przeciwstawnych sobie, będąc w ciągłej
opozycji. Byty te są dwojakie: materialne i niematerialne. Byty materialne mają
charakter jednostkowy, a ich poznanie polega na wyolbrzymianiu tego, co
wyróżnia dany byt od innych bytów. Byty niematerialne mają charakter idei
ogólnych, które oddziaływają na rzeczy materialne (jednostkowe) przez
kształtowanie i określanie. Natura bytów jest zależna od poznającego je
człowieka. Ich jakości są obiektywne (mają swoją obiektywną naturę). Wszelkie
byty, które składają się na rzeczywistość mają swoją obiektywną naturę, którą
wyznacza struktura kosmosu.
Istotą natury człowieka jako
istoty żywej jest dążenie do przedłużenia gatunku, lecz nie w formie czysto
biologicznej jak u zwierząt, a w formie dążenia do nieśmiertelności
indywidualnej przez sławę czynów i cnoty dzielności, działalność twórczą
(rozprowadzanie rzeczy z niebytu do bytu).
Problem zjawisk rzeczywistości
społecznej:
Istniejące prawa nie mają
wartości absolutnej (są zmienne i zróżnicowane). Prawa są tym, co ogół
obywateli uchwala u utrwala w piśmie: mówi, co czynić trzeba, a czego unikać.
Prawo zależne jest od sytuacji historycznej. Prawa państwowe są wbrew naturze
człowieka i samej naturze, są naruszeniem porządku rzeczywistości -
"prawo tyran". "Prawo
niepisane" są ustanowione przez naturę i obowiązują na całym świecie. Przekroczenie prawa natury zawsze pociąga za
sobą karę. Prawo natury mówi, że nie ma władców i poddanych, ani państw i
narodów. Z natury wszyscy ludzie są sobie równi. Prawo z natury jest prawem
równości, a prawa państwowe (umowy) tworzą hierarchię.
Geneza koncepcji prawa natury:
Umowa jako forma kształtowania
stosunków międzyludzkich jest formą zwyrodniałą. Podstawą uchwycenia
jakiegokolwiek prawa była wiedza o rzeczach. Koncepcja prawa natury u Hippiasza
była punktem zwrotnym w poglądach sofistów. Negatywne skutki kształtowania stosunków społecznych przez
umowę (dotąd w sofistyce umowę oceniano negatywnie).
ANTYFONT był sofistą, mówcą,
politykiem, logografem (zawodowym układaczem mów). W swej działalności dał
wyraz niechęci demokracji ateńskiej. Angażował się w działalności heterii
(tajne stowarzyszenie antydemokratyczne). Po udziale w zamachu stanu skazano go
na śmierć.
Prawda traktat (złożony z
dwóch ksiąg) jest repliką koncepcji Protagorasa o zjawiskach "umowy".
Antyfont udowadnia, że wszechświat jest całością (nie istnieje nic
pojedynczego), w której struktura wszechświata determinuje strukturę
składających się na niego bytów. Człowiek jako część wszechświata jest bytem
podległym naturze. Od innych bytów odróżnia go świadomość (przez rozum) owej
podległości. Bóstwo identyfikowane jest tu z naturą, a napędem do działania
jest korzyść.
O zgodzie przedstawia krótkość
i niepowtarzalność życia jednostki. Wszystko kończy się w chwili śmierci.
Krótkość życia sprawia, że musimy potrafić z niego korzystać W odpowiedzi
właściwie. Są ludzie, którzy nie żyją życiem teraźniejszym, lecz z zapałem
przygotowują się do jakiegoś innego życia i na tym mija im czas, jaki im
jeszcze pozostaje. Człowieka dbającego wyłącznie o przyszłe życie i
ignorującego obecne porównuje do skąpca. Stwierdza też, że korzyść chwilowa nie
jest korzyścią w rzeczywistości społecznej i politycznej. Zauważa, że treść
pojęcia "sprawiedliwość" ustanowionego przez prawo ludzkie jest
sprzeczna z tą ustanowioną przez naturę, ponieważ jest ono relatywne i podlega
zmianie w ludzkich ustaleniach a w naturze jest stałe i wieczne. Państwo i
prawo są kształtowane przez umowę. Prawa natury wywodzą się z natury.
Naruszenie prawa stanowionego może być niezauważane i nie pociągać kary.
Złamanie prawa natury zawsze jest złem niezależnie od tego, czy jest zauważone
czy nie. Wszystko, co kształtuje umowa jest sprzeczne z naturą. Nakazy prawa
stanowionego nie mają na celu korzyści człowieka, nie chronią one człowieka.
To, co pożyteczne z natury daje radość, a to co pożyteczne jest prawem -
przynosi smutek. Struktura społeczna powstała w wyniku umowy jest sprzeczna z
naturą, ponieważ narusza równość wszystkich ludzi. Wychowanie decyduje o
prawidłowości ludzkich działań, warunkuje zgodę w państwie i społeczeństwie
(tęsknota za dawnym wychowaniem młodzieży; po raz pierwszy w sofistyce apologia
przeszłości). Natura jako model struktury państwa (jedność). Antyfont wysuwa
postulat kształtowania w sobie jedności wewnętrznej przez wychowanie i
nauczanie.
ALKIDAMAS (uczeń Gorgiasza) to
zwolennik naturalnego prawa równości. Mowa przeciwko sofistom: są równie
dalecy od retoryki jak od filozofii; Bóg wszystkich ludzi uczynił wolnymi,
natura nie uczyniła nikogo niewolnikiem.
LYKOFRON (uczeń Gorgiasza)
zwolenik naturalnego prawa równości, sceptycyzm teoriopoznawczy (nie używał
słowa "jest"). Dowodzi, że państwo powstaje w wyniku umowy społecznej,
która gwarantuje jej uczestnikom prawa osobiste. Podstawą umowy jest równość
obywateli wobec prawa, którą wyznacza prawo natury. Umowa jest zgodna z
naturalnym porządkiem rzeczywistości. Z natury wszyscy ludzie są równi, a
rzekomą wyższość niektórych kształtują tzw. "proste słowa".
PRAWO NATURY JAKO PRAWO
SILNIEJSZEGO
Prawo natury jest prawem
silniejszego w postrzeżeniu Kalliklesa, Trazymacha, Kritiasza. Są oni twórcami
nowej koncepcji prawa. Ich życie przypada na lata wyrodnienia i upadku
demokracji ateńskiej, działalność heterii, a w sofistyce zostaje zapoczątkowana
przez Hippiasza i Antyfonta krytyka stosunków społecznych jako wynik umowy
społecznej. Demokracja krytykowana przez założenie równości obywateli. Nowi
sofiści przekonują, że racja zawsze jest po stronie silniejszego, przez co
rewidują ustalenia twórców koncepcji umowy społecznej. Człowiek ma niezbywalne
prawo do życia zgodnie z naturą, którą narusza umowa społeczna. Dążenie do
korzyści jest cechą naturalną, która przekształca się w egoizm, dążenie do
niezależności i panowania nad innymi. Jedni są silniejsi, a inni słabsi, więc
nie ma czegoś takiego jak równość. Jednostki silniejsze mają prawo do
realizowanie przyrodzonych potrzeb (egoizm). Wygrywa silniejszy i jest to
zgodne z prawem natury. Umowa społeczna jest pogwałceniem prawa natury, jest
gwałtem jednostek słabych na jednostkach silnych. Pozycja społeczna powinna
zależeć od klasyfikacji naturalnej, ponieważ jest ona wieczna i niezmienna (a
nie jak u Gorgiasza, który uważał, ze pozycję można zdobyć przez odpowiednie
wychowanie i edukację)
KALLIKLES był politykiem i
teoretykiem prawa silniejszego (w Gorgiaszu Platona). Zaznaczał, że
prawa są dziełem ludzi słabych, którzy chcą przeszkodzić silniejszym w gromadzeniu większego majątku.
Sprawiedliwa jest nierówność, w której silny ma więcej, a słaby mniej. Silny
sięgający poi władzę realizuje prawo natury, a słaby je burzy. Słabych jest
więcej, przez to udało im się wprowadzić prawa na swoją korzyść. Prawem natury
jest postępowanie pozwalające na zaspokajanie pragnień i namiętności (brak
powściągliwości nie jest złem). dzielność i szczęście to życie bez hamulców.
TRAZYMACH był retorem piszącym
mowy polityczne i popisowe. Głosił, że życia ludzkiego nie determinuje nic
nadprzyrodzonego. Bogowie nie troszczą się o ludzi, bo nie dali mu największego
z dóbr, czyli sprawiedliwości, czyli tego co leży w interesie silniejszego.
Wszelkie stanowione prawa chronią władzę, a sprawiedliwość jest przez to
wyrazem interesów osób ją sprawujących (np. pasterz i trzoda - pasterz dba o
trzodę o ile jest to w jego interesie).
Prawo równości jest tylko ideą,
ponieważ tak naprawdę w każdej strukturze społecznej (politycznej)
urzeczywistnia się prawo silniejszego, nawet jeśli zakłada równość wszystkich
obywateli, to jest to równość pozorna. Zawsze są władcy i poddani (pasterze i
trzoda). Trazymach był przeciwnikiem demokracji, ponieważ jest nienaturalna i w
teorii zakłada równość.
KRITIASZ filozof, poeta, polityk,
tyran (okrutny władca). Sofistykę traktował jako środek do spełniania ambicji
politycznych. Był uczniem Sokratesa, Gorgiasza i Prodikosa. Posiadał
wszechstronne zainteresowania i rozległą wiedzę (w Timajosie Platona).
Człowiek u niego jest bytem prawom przyrody, nie może zgodnie z tymi prawami
oczekiwać niczego poza śmiercią i nieszczęściem. Wrodzonym popędem człowieka
jest egoizm. Torowanie drogi w życiu, patrzenie nad innymi powinno być zasadą
życiową. Egoizm powinien być punktem odniesienia w ocenie działań ludzkich i w
klasyfikacji wartości: pilnowanie własnych interesów, kierowanie się egoizmem w
przyjaźni dla dobra przyjaźni. Egoizm jest źródłem namiętności inspirujących
wszelkie dążenia, które wybiera człowiek dzięki rozumowi. Poznanie zmysłowe
(dane) powinien weryfikować rozum, który należy ćwiczyć, ponieważ jego
sprawność nie jest dana z natury. Zdrowy rozum jest tu przewodnikiem duszy i
ciała. Może zapewnić człowiekowi panowanie nad innymi ludźmi.
Społeczeństwo, prawo, religia
powstają na określonym etapie rozwoju ludzkości. Wcześniej żyli jak zwierzęta. Ludzie
w stanie natury odznaczali się skłonnością do występków i pychą. Prawo służyło
karaniu za występki (strach przed karą, a mimo tego ludzie postępowali źle).
Mądry władca wymyślił bogów, którym mieli podporządkować się ludzie. Jego
wyższość nie polegała na sile fizycznej, a na rozumności, ponieważ wie, że zło
w człowieku może powstrzymać jedynie strach. Prawo ludzkie nie okiełzna ludzi,
dlatego trzeba wymyślić prawo nad nim. Ludźmi można rządzić nie tylko przez
siłę fizyczną. Religia jest tworem ludzkim, stworzonym przez wybitną jednostkę
górującą nad innymi rozumnością. Rola pozytywna religii ze względu na możliwość
okiełznania złych intencji ludzi; dzięki niej człowiek może opanować nad innymi
i to jest właśnie prawo silniejszego.
*** Anionim Ustrój polityczny
Aten: autor nie jest zwolennikiem demokracji (uczeń sofistów). Stwierdza,
że źli stanowią prawa, które chronią ich interesy. Demokraci stanowią większość
liczebną, więc są silniejsi (mogą łamać ustanowione przez siebie prawa),
dlatego obiektywnie demokracja jest zła.
Anonim punktem wyjścia w
wyznaczeniu praw jest ustalenie treści pojęcia arete, która nie jest dana z
natury, a powstaje przez działania człowieka. Składnikami arete są sztuka
wymowy, mądrości i siła. Dążenie do dzielności urzeczywistnia się w działaniu
dla dobra innych (podporządkowanie się prawu). Anonim jest przeciwnikiem prawa
silniejszego, które uważa za anarchię. Natura tak stworzyła człowieka, że tylko
podporządkowanie prawu zapewnia mu bytowanie. Prawo równości (ustanowione) jest
prawem natury. Traktat Anonima jest wielką pochwałą prawa stanowionego przez
ludzi. Jest to wyraźny sprzeciw wizji prawa natury ukształtowanej przez drugi
etap sofistyki.
notatki na podstawie pracy Sofiści
prof. Gajdy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz