James Bowen, Kot
Bob i jego podarunek, tł. Andrzej Wajs, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2015
„Kot Bob i jego podarunek” Jamesa Bowena to bardzo
prosta opowieść o próbie ułożenia swojego życia, odpowiedzialności,
bezinteresowności, zbliżających się świętach. Londyńska zima nie należy do
przyjemnych, a wszechobecna konsumpcja sprawia, że bohater czuje się zagubiony
w świecie, w którym musi obliczać na ile godzin starczy mu prądu, czy będzie
miał co jeść, czy uda mu się zarobić sprzedawaniem gazet. Na pierwszy rzut oka
obraz wielkiej nędzy, bezradności, zagubienia, tragizmu bez możliwości wyjścia
z tej sytuacji. Jedyną nadzieją na zmianę sytuacji jest kot, który wcześniej
wybrał sobie Jamesa na właściciela. Poczucie odpowiedzialności, świadomość
posiadania towarzystwa sprawia, że bohater chce walczyć o przetrwanie. Z tego
powodu wychodzi z mieszkania nawet w największe mrozy i ku swemu zdziwieniu
odkrywa swoją drugą twarz: człowieka życzliwego, potrafiącego się dzielić,
radować.
W książce znajdziemy dwa sprzeczne obrazy bohatera:
człowieka z niepokojem śledzącego wskazówki zegara i zastanawiającego się na
jak długo starczy mu pieniędzy na liczniku, a z drugiej strony beztrosko
zużywającego prąd na granie na konsoli. Do tego dowiemy się kolejnych
szczegółów z życia: samotne i dostatnie dzieciństwo, poddanie się uzależnieniu,
wyrywanie się ze szpon nałogu i próba wyrwania się biedzie. Czas pokazuje, że
to wszystko jest możliwe, a wszystko dzięki małej rudej kulce, która stała się
inspiracją do napisania popularnych książek przynoszących bohaterowi sławę,
pieniądze i spokój.
Łatwo nam oceniać ludzi. Patrzymy ze swojej (naszym
zdaniem) idealnej perspektywy i wartościujemy: zaradny/fajtłapa, mądry/głupi.
Świat jednak nie jest taki jednoznaczny i czarnobiały. Pod prostą opowieścią
kryje się przesłanie, że każdy wart jest uwagi, pomocy, zrozumienia, miłości.
Książkę polecam miłośnikom kotów oraz wszystkim,
którzy chcą poznać nieco odmienną świąteczną opowieść, w której cuda wyglądają
nieco inaczej, ale też oparte są na bezinteresowności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz