fot. Danuta Matloch |
- Wystawa przenosi widzów w barwny świat ciągle przecież ważnych
dla tożsamości Polaków wschodnich rubieży dawnej Rzeczpospolitej –
powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas otwarcia
ekspozycji "Józef Brandt 1841–1915" w Muzeum Narodowym w Warszawie. To
pierwsza w historii polskiego muzealnictwa tak szeroko zakrojona
prezentacja dorobku artysty. Wernisaż wystawy odbył się 21 czerwca.
Będzie można ją oglądać do końca września.
Wiceminister Sellin: „Czekałem na tę wystawę z wielką niecierpliwością”
- Z ogromnym zainteresowaniem i niecierpliwością oczekiwałem na wernisaż dzisiaj otwieranej wystawy, która przenosi widzów w barwny świat ciągle przecież ważnych dla tożsamości Polaków wschodnich rubieży dawnej Rzeczpospolitej. Któż bowiem z nas, myśląc o dziejach I Rzeczpospolitej, mimochodem nie sięga do języka sienkiewiczowskiego, zaś w wyobraźni nie przywołuje właśnie obrazów wyczarowanych pędzlem Józefa Brandta - powiedział wiceminister kultury podczas otwarcia wystawy.
Jak zaznaczył, Brandt "ze wszech miar utalentowany artysta nazywany
poetą stepowym" stworzył wizerunek świata, za którym tęsknili już jemu
współcześni.
- Świata, którego wspomnienie było tym droższe, iż związane z pamięcią o czasach wielkości i chwały utraconej ojczyzny. Znamienne jest to, iż Józefowi Brandtowi i jego niekwestionowanemu talentowi udało się przekonać do swojej wizji historii również, a może przede wszystkim cudzoziemców. Dzisiaj byłoby to zapewne uznane za kapitalny przykład promocji kraju za granicą. Trudno doprawdy przecenić zasługi Józefa Brandta dla sztuki polskiej - podkreślił Jarosław Sellin.
Wiceminister Jarosław Sellin zwrócił również uwagę na fakt, że oprócz
genialnego malarstwa, "w której dziedzinie prześcignął swoich
znamienitych zagranicznych nauczycieli", myślimy o nim także jako o
jednym z nieformalnych przywódców polskiej kolonii artystycznej w
Monachium, jak również mistrzów grupy artystów kształcących się przy
okazji wakacji spędzanych w Orońsku pod Radomiem.
- Dzięki tej ekspozycji przygotowanej przez Muzeum Narodowe w Warszawie we współpracy z Muzeum Narodowym w Poznaniu będziemy mieli możność zapoznania się z największą dotąd reprezentacją dzieł Józefa Brandta składającą się na jego wspaniały dorobek - mówił wiceminister.
Wiceminister Jarosław Sellin, który jest także pełnomocnikiem rządu
ds. obchodów stulecia odzyskania niepodległości, złożył także na ręce
dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszki Morawińskiej gratulacje
dla pracowników placówki z okazji przypadającej trzy dni wcześniej 80.
rocznicy otwarcia muzeum przez prezydenta Ignacego Mościckiego.
Ekspozycja odbywa się w ramach projektu "3 × Niepodległa w Muzeum
Narodowym w Warszawie" realizowanego w ramach Programu Wieloletniego
"Niepodległa".
Wystawa Brandta to około 300 dzieł
Przygotowywana przez Muzeum Narodowe w Warszawie wystawa
monograficzna Józefa Brandta jest pierwszą w historii polskiego
muzealnictwa tak szeroko zakrojoną prezentacją dorobku artysty. Obejmuje
około 300 dzieł – obrazów olejnych, akwarel i rysunków
reprezentatywnych dla kolejnych okresów twórczości malarza. Ekspozycję
wzbogaca próba rekonstrukcji niezwykle oryginalnej, "wschodniej"
pracowni Brandta w Monachium, w której artysta zgromadził kolekcję
zabytkowych przedmiotów, w tym liczne militaria i orientalne kostiumy.
Brandt najwybitniejszym polskim malarzem batalistą XIX wieku
Józef Brandt był najwybitniejszym polskim malarzem batalistą XIX
wieku. Po studiach w Monachium (1862–1866) osiadł tam na stałe, letnie
miesiące spędzając w majątku Orońsko niedaleko Radomia. Był czołową
postacią polskiego środowiska artystycznego w Monachium. Od 1866 roku
prowadził tam własną pracownię i nieformalną szkołę malarską, w której
uczyło się wielu Polaków. Od 1878 był członkiem i honorowym profesorem
Akademii Bawarskiej. Jego twórczość wpisuje się w nurt malarstwa
akademickiego, aczkolwiek wyróżnia ją na wskroś indywidualna tematyka
oraz niezwykle żywa, dynamiczna formuła stylistyczna.
Już w młodości Brandt uległ fascynacji dziejami XVII-wiecznej
Polski. Wielokrotnie wyprawiał się na wschodnie rubieże dawnej
Rzeczypospolitej: na Ukrainę, Podole, w rejony zaporoskich Dzikich Pól.
Podróże te wywarły decydujący wpływ na ukształtowanie jego wizji
malarskiej. Tworząc epicką opowieść o historycznej przeszłości tych
ziem, artysta niezwykle sugestywnie oddawał klimat epoki i specyfikę
krajobrazu. Ukazany w jego obrazach świat awanturniczej epopei, której
bohaterami są polscy rycerze, lisowczycy, Kozacy, Turcy, Tatarzy, porywa
barwną egzotyką. W dziełach tych skupiają się wszystkie istotne cechy
jego malarstwa: epicki rozmach, dekoracyjność, bogactwo kolorystyki,
znajomość i umiejętność odtworzenia historycznego kostiumu, broni,
akcesoriów wojennych, a także brawurowe oddanie bitewnego zgiełku oraz
dynamiki ruchu ludzi i koni. Obok panoramicznie ujętych, pełnych
dramatyzmu, porywających rozmachem i siłą ekspresji kompozycji
batalistycznych, jak Bitwa pod Wiedniem czy Bitwa pod Chocimiem, malował
niewielkie, kadrowane z bliska sceny rodzajowe, w których opiewał
owiane legendą życie na Kresach, ukazywał barwne stroje, egzotykę
obyczajów i zawadiacki temperament jego anonimowych bohaterów. Niekiedy
podejmował także tematykę myśliwską oraz rodzajową osadzoną w realiach
polskiej wsi czy prowincjonalnego miasteczka.
Równorzędnym bohaterem obrazów Brandta wydają się towarzyszące
ludziom zwierzęta, przede wszystkim konie i psy myśliwskie. Artysta po
mistrzowsku kreśli ich sylwetki, zatrzymując na płótnie wrażenie ruchu
trwającego niekiedy kilka sekund. Charakter twórczości Brandta trafnie
ujął inny piewca rycersko-szlacheckiej epopei wschodnich kresów
Rzeczypospolitej, wybitny polski pisarz Henryk Sienkiewicz: „nie ma [on]
sobie równego w odtwarzaniu stepów, koni, zdziczałych dusz stepowych i
krwawych scen, które się rozgrywały dawniej na onych wiecznych
pobojowiskach. Takie obrazy mówią, bo na ich widok przychodzą na myśl
stare tradycje, stare pieśni i podania rycerskie, słowem wszystko to co
było, przeszło, a żyje tylko we wspomnieniach, zaklęte w czar poezji!
Brandt jest po prostu poetą stepowym [...]. Czasy zamarłe
zmartwychpowstają pod jego pędzlem, a na widok jednego epizodu mimo woli
odtwarza się w duszy cały świat rycersko kozaczy.”
Wystawie towarzyszy obszerny, bogato ilustrowany katalog, obejmujący
całość oeuvre Brandta, zarówno dzieła istniejące, jak i uznawane
obecnie za zaginione. Ekspozycja odbywa się w ramach projektu "3 ×
Niepodległa w Muzeum Narodowym w Warszawie" pod patronatem narodowym
prezydenta Andrzeja Dudy w stulecie odzyskania niepodległości 1918–2018.
Cykl realizowany w ramach Programu Wieloletniego "Niepodległa" na lata
2017–2021. Eskpozycję można oglądać do 30 września.
źródło
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz