Reiner Knizia to nazwisko, które musicie zapamiętać, jeśli chcecie pokazać dzieciom, że matematyka jest świetną zabawą. Autor jest już twórcą ponad 500 gier.
W Polsce do popularnych należą: Axio, Blue Moon City, Delisie: Wielka Imprezka, Paszczaki, Kurnik, El Dorado, Gra roku, Dino kontra dino, Eufrat i Tygrys, Geniusz, Hobbit, Chemicy magicy, Zupa z trupa, Pędzące żółwie, Pitagoras, Reakcja łańcuchowa, Lama, Bits, Archimedes, Keltis,Lego Ramses Pyramid,Medici: Gra karciana, Modern Art, Motto, Przez pustynię, Samuraj, Śmieciaki, Trucizna, Władca Pierścieni, Władca Pierścieni - Konfrontacja, Zaginione Miasta, Zające na łące i Mrówki. Kolejno odlicz. Wszystkie rozwijają umiejętności matematyczne oraz pozwalają na ćwiczenie pamięci i koncentracji odbiorców, a także zapewniają sporą dawkę zabawy. Proste zadania, jasna zasady pozwalają na skupieniu się na zabawie. Dziś o ostatniej z gier.
"Mrówki. Kolejno odlicz!" mają tę samą ilustratorkę, co "Mrówki", z którymi przygodę zaczęłyśmy od serii książek "Opowiem ci, mamo". Katarzyna Bajerowicz tworzy fantastyczne ilustracje przyrodnicze. Zdecydowanie jesteśmy jej wielkimi fankami. Połączenie zabawy z oswajaniem z książkami i matematyką uważam tu za doskonałe rozwiązanie. "Mrówki" autorstwa Kanga Chulku'a i Kima Sehee'a wymagają szybkości w dodawaniu i są nieco bardziej wymagającą grą niż "Mrówki. Kolejno odlicz! Knizii. Tu bardziej od refleksu liczy się dobra pamięć. Obie fantastycznie się dopełniają.
"Mrówki. Kolejno odlicz!" znajdują się w niedużym, poręcznym pudełku, w którym znajdziemy grube kafle z liczbami i rysunkami mrówek. Grafiki Katarzyny Bajerowicz są fantastyczne i zdecydowanie zachęcają dzieci do pracy.
Instrukcja przewiduje różne poziomy trudności. Razem z dzieckiem dostosowujemy go do jego możliwości. Na stole rozkładamy określoną liczbę kafli pozwalających na dodawanie do określonej liczby. Z czasem stopień trudności można zwiększać. W swojej turze gracz odkrywa trzy kafle, które muszą spełniać jakieś działanie. Jeśli się udaje to zabiera jedną z płytek. W czasie rozgrywki ważna jest pamięć, bo musimy pamiętać rozmieszczenie płytek oraz umiejętność liczenia. Możliwość zwiększenia poziomu trudności sprawia, że gra nie będzie też nudna dla dorosłych.
Wielkim plusem jest tu szata graficzna i możliwość wykorzystania ich w inny sposób. U nas tradycyjnie wykorzystałyśmy je w czasie poznawania cyfr, dopasowywania w pary, trójki, typowe memory, a później proste dodawanie. Solidne kafelki zdecydowania mobilizują do pracy z nimi.