Etykiety

sobota, 27 czerwca 2015

motyle i inne owady domowej roboty



Owady można wykonać w różnej formie. My dziś zdecydowałyśmy się na motyle, ale można w ten sam sposób zrobić ważki, komary, pszczoły (wtedy nie malujemy skrzydełek). Już kilka razy robiłyśmy inne owady i dziś przyszedł czas na motyle.
Do wykonania potrzebne są:
-rolka po ręcznikach papierowych (im mniejszy obwód tym lepiej)
-materiał piankowy, który czasami można znaleźć w opakowaniach po butach, paczkach zabezpieczających sprzęt AGD/RTV
-farbki
-klej (najlepiej introligatorski dostępny w intermarche)
-sznureczki
-pędzelki
-kartka czarnej tektury









środa, 24 czerwca 2015

Ramona Nadobnik-Piętka "O brudnych rączkach" i "O skaleczonym paluszku"

Ramona Nadobnik-Piętka, O brudnych rączkach. O skaleczonym paluszku, il. Maria i Wojciech Wejner, Poznań „bajdaraj” 2015
Rany powstające przez nieuwagę i brudne ręce,o których myciu trzeba przypominać to norma. Zabawa i jedzenie smakołyków są tak ważne, że nie można ich odkładać na później, a praca tak wciągająca, że nie sposób zachować ostrożność i robić wolniej.
O skaleczonym paluszku” to niewielka książeczka z pięknymi ilustracjami oraz wierszykiem przedstawiającym dzieciom to, co jest im znane: przygotowywanie laurek. Każdy chce, aby jego mama była zachwycona pracą, dlatego kolorują, malują, a pies Grześ nawet wycina. Tak pięknie ozdabiał pracę, że nawet nie zauważył nieostrożnego cięcia, przez co się skaleczył. Przyjaciele opatrzyli mu ranę i na przyszłość będzie wiedział, że nożyczkami trzeba bawić się bardzo ostrożnie.
O brudnych rączkach” przybliża małym czytelnikom znany im probem niechęci do mycia rąk. Truś Piortuś po zabawie w piaskownicy biegnie do budki z lodami i nim jego przyjaciele umyją ręce on już delektuje się swoimi. Radość jednak nie trwa długo, ponieważ w piasku znajdowały się bakterie, które sprawiły, że Piotrusia rozbolał brzuch, przez co musi pić nielubiane przez siebie gorzkie ziołowe herbatki.
Książeczki wydawnictwa bajdaraj bardzo dobrze sprawdzają się w pracy z przedszkolakami. Przybliżają im sposoby właściwego zachowania, prosto tłumaczą świat oraz zabierają w świat pięknych ilustracji.
My bardzo lubimy książeczki tego wydawnictwa. Poza tymi czytankami polecam również ćwiczenia pozwalające przygotować przedszkolaków do szkoły i wprowadzające dzieci do nauki pisania.





O. Kuzovkov "Masza i Niedźwieź. Nie budzić do wiosny"

https://sklep.egmont.pl/ksiazki/bohaterowie/p,masza-i-niedzwiedz-nie-budzic-do-wiosny,11189.html
O. Kuzovkov, Masza i Niedźwieź. Nie budzić do wiosny, il. I. Trusov, tł. Zbigniew Dmitroca, Warszawa „Egmont” 2015
Który rodzic choć raz nie miał takiej sytuacji, że padał z nóg po całym dniu, pracy i zabawy z pociechą, która po chwili odpoczynku jest gotowa do dalszej zabawy? Który choć raz nie poczuł tragizmu zaśnięcia dziecka w czasie podróży przed godziną 17:00? Każdy z nas ma za sobą choć jedną noc spędzoną na zabawach i czytaniu książek. Ja mam ich wiele. Jeszcze rok temu były one normą. Byle chałas budził córkę, która po dwóch godzinach snu mogła bawić się do trzeciej lub czwartej nad ranem, a później zdrzemnąć się i zaserwować normalną pobudkę. Byłam niedźwiedziem, który prosił, tulił i chciał spać. Nie budzić do rana to prawie jak nie budzić do wiosny, dlatego jest to moja ulubiona część "Maszy i Niedźwiedzia"
Ola ma w sobie coś z Maszy: jest wielką indywidualistką, do której prośby i argumenty nie przemawiają. Do tego jest przekopnująca, skacząca, śmiejąca się i ujarzmiająca zwierzęta jak Masza. Może właśnie z tego powodu książeczki o przygodach małej dziewczynki mają u nas takie powodzenie. My też mamy swojego niedźwiedzia, wiewiórkę, królika (lub zajączka), wilki.
Nie budzić do wiosny to zabawna historia o przygotowaniach Niedźwiedzia do zimy: chowa wszystkie rzeczy, zabezpiecza przed myśliwymi i Maszą i jak już mu się wydaje, że może udać się na zasłużony odpoczynek do domu wpada roześmiana Masza, która utrudnia zasypianie, a w obliczu wielkiego zmęczenia przyjaciela i jego zaśnięcia robi prawdziwą rewolucję w jego domu, co kończy się obudzeniem misia przez pszczoły i koniecznością gotowania kaszy, której zmęczona dziewczynka nie zdąży zjeść. Niedźwiedź z tym posiłkiem spędza wieczór z wilkiem, a Masza odpoczywa w jego wygodnym łóżku.






O. Kuzovkov "Masza i Niedźwieź. Wielkie pranie"

O. Kuzovkov, Masza i Niedźwieź. Wielkie pranie, il. I. Trusov, tł. Zbigniew Dmitroca, Warszawa „Egmont” 2015
Na kolejne odsłony Maszy zawsze czekamy z niecierpliwością, a później przez kilka dni (co u nas jest wielkim sukcesem) czytamy i przeglądamy. Do naszej kolekcji książek o tej małej, roześmianej i bardzo aktywnej bohaterce trafiła czytanka z dużymi naklejkami, przez co jest ona bardziej atrakcyjna.
Masza jak na wielką odkrywczynię świata przystało w „Wielkim praniu” dopada nieuważną świnkę (inne domowe zwierzęta w porę się schowały), przebiera prosiaka za bobasa, pakuje do dziecięcego wózka i pędzi do Niedźwiedzia, by tam ugotować dla prosiaczka kaszkę. Przy okazji oczywiście kilka razy się brudzi, niedźwiedź pierze jej sukienkę i szyje kolejne. Masza może się stroić w różnokolorowe stroje i beztrosko brudzić, ale nawet niesamowicie cierpliwy i kochający miś może mieć tej pracy po dziurki w nosie. Przebiera Maszę w pieluchę, wsadza do wózka i każe prosiakowi zawieźć do domu.
Niedługa czytanka wzbogacona interesującymi ilustracjami z rosyjskiej bajki przyciąga dzieci. Polecam wszystkim przedszkolakom.
Książka ta doskonale urozmaica zabawę polegającą na dopasowywaniu kształtów, spostrzegawczość, motorykę małą i koordynację. Przyklejenie dużych naklejek nie jest łatwe, ale też nie jest ich tak dużo, żeby dziecko mogło się znudzić. Można też wolne przestrzenie pokolorować, a pięknymi naklejkami ozdobić dziecięcy pokój.






Katarzyna Boroń "Zimowa rozłąka kurczaka i myszki"



Katarzyna Boroń, Zimowa rozłąka kurczaka i myszki, il. Kamila Stankiewicz, Gdynia „Novae Res” 2015
Jesienią kurczak i myszka przypadkowo się poznali i od tej pory wszystko robili razem, odwiedzali się regularnie. Pielęgnowali swoją przyjaźń tak bardzo, że trudno było im znieść zimową rozłąkę. Dni były krótsze, możliwość dotarcia do przyjaciela utrudniona, przez co spędzali ze sobą mniej czasu. Pewnego dnia zamarzły drzwi kurnika i domku myszki. Po wielu godzinach kury odblokowały wejście do swojego ciepłego domu i poszły odpoczywać. Myszce jednak nie miałby kto pomóc, gdyby nie jego najlepszy przyjaciel kurczak, który pobiegł uwolnić myszkę i zaproponował wspólne mieszkanie w kurniku.
Prosta, niedługa opowieść o pięknej przyjaźni zwierzątek wzbogacono pięknymi ilustracjami bardzo dobrze przyciągającymi uwagę dzieci. Polecam wszystkim przedszkolakom.
Niedługo premiera




poniedziałek, 22 czerwca 2015

P.D. Wolni "My, swingersi"

http://zaczytani.pl/ksiazka/my_swingersi,druk
P.D. Wolni, My, swingersi, Gdynia „Novae Res” 2015

"W ogóle nie lubię, kiedy ktoś opowiada, że się nudzi, bo znaczy to, że nie ma żadnych pasji. Nie tylko seksem człowiek żyje, nie tylko pracą, nie tylko rodziną. Nie wyobrażam sobie, jak można się nudzić, bo my mamy zawsze za mało czasu na wszystko. Tyle koncertów na nas czeka, tyle książek leży jeszcze nieprzeczytanych...

Do tego mamy swój erotyczny świat. Jeśli mamy wolny wieczór, to nie pytamy, czy możemy się dołączyć, bo nie doprowadzi to do spotkania (poza wyjątkami)”.

Jakie jest życie swingującej pary? To poza codziennymi obowiązkami szukanie uciech seksualnych w większym gronie. Raz to się udaje, innym razem kończy się na wspólnym spacerze przez miasto, co para potrafi wynagrodzić sobie namiętną nocą w domowym zaciszu. O swoich romansach mówią ciepło i z sentymentem. Po takim życiu jest co wspominać na stare lata. Pewnie spytacie się: gdzie tu miejsce na miłość?

Zdarza się, że ludzie pytają nas (w e-mailach, na spotkaniach), czy skoro lubimy seks w większym gronie, to starcza nam w życiu miejsca na uczucie? Inaczej rzecz ujmując: czy my się w ogóle kochamy? Bo to niemożliwe, żeby para, która jest ze sobą „od zawsze” nie była o siebie zazdrosna... Otóż lubimy to, co lubimy, ale dla siebie zawsze najważniejsi jesteśmy my. Swingersowe spotkania to bardzo pozytywne doznania, to radość życia, ale inna niż radość wynikająca ze wspólnego życia z kochaną osobą. Swingowanie ani skoki w bok nie zastąpią prawdziwego związku ciała i duszy. Nasze spotkania to dla nas chwilowe, radosne związki ciał. Taka przyprawa do życia. My dla siebie jesteśmy constans”.

Książka napisana żywym językiem ze sporą dawką erotyki i codzienności bez silenia się na dokładne opisywanie scen zbliżenia. Same konkrety i opisy otoczki, przez co jest to lektura interesująca, bo czego człowiek nie przeczyta to sam sobie dopowie. Polecam osobom lubiącym prozę erotyczną.

niedziela, 21 czerwca 2015

Książeczki z serii „W głowie się nie mieści”


Jak radzić sobie z dziecięcymi humorami? Na początku trzeba je dobrze poznać, ocenić, co wywołuje różne uczucia i odkryć nasz sposób ich demonstrowania.Naprzeciw tym dziecięcym potrzebom wychodzi Wydawnictwo Egmont za pomocą serii „W głowie się nie mieści” przybliżającej małym czytelnikom takie uczucia jak: gniew, radość, strach, smutek, odraza. Pięć pięknych i przyciągających książeczek z naklejkami, które pozwolą dzieciom odkryć świat własnych uczuć, nadać im nazwy i zrozumieć, w jaki sposób mogą sobie z nimi poradzić.
Do naszych rąk trafiła książka „Poznaj Gniew” oraz „Poznaj Odrazę”. Obie lektury zawierają niewiele treści, ale za to tak skonstruowanych, że kilkulatek będzie w stanie odkryć opisane emocje. Obie są podobnie skonstruowane: na początku informacje opisujące, co wywołuje takie uczucie i jak się wówczas niektórzy zachowują, a na końcu kilka zadań do wykonania z rodzicami.
Końcowe zadanie w „Poznaj Gniew” polega na narysowaniu, co wywołuje takie uczucie i wymienieniu sposobów radzenia sobie z nim. Naklejki można wykorzystać do ozdobienia swojej przestrzeni, a mniejsze do jako naklejek do kalendarza: za każdym razem, kiedy dziecko wpada w gniew prosimy, by nazwało swoje uczucie, a po jego nazwaniu prosimy o wklejenie złej minki do kalendarza i razem z książeczką przypominamy sobie, w jaki sposób radzimy sobie z tą emocją. Jeśli sposób nie działa możemy pomóc dziecku znaleźć inny.
Poznaj Odrazę” podsumowują zadania, w których dzieci muszą narysować nielubiane potrawy, wymienić najgorsze zapachy, wkleić nielubiane przez siebie zdjęcie oraz wymienić utwory, których nie lubią.
Książeczki polecam przedszkolakom i uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej. Będą one szczególnie pomocnym materiałem dla dzieci przeżywających huśtawki nastrojów i niepotrafiących panować nad emocjami. My jesteśmy zachwyceni tym poradnikiem psychologicznym dla najmłodszych.






Anna Świąć "Błękitna Kraina"

http://www.blekitnakraina.pl/
Anna Świąć, Błękitna Kraina, il. Paulina Wanowska-Dudka, Warszawa „Attyka” 2015
Czasem coś, na czym nam bardzo zależy, jest bliżej, niż myślimy. Tylko na pozór tego nie widać. Czasami coś znajduje się tuż obok nas, ale jest niewidoczne dla naszych oczu i czeka na odkrycie”.
Anna Świąć zabiera nas w świat smoczych marzeń. Trzy smoki (niebieski, żółty i czerwony) mieszkają w jednobarwnych krainach nie wiedząc o swoim istnieniu. Wszystkie w tym samym czasie mają niezwykłe sny, w których widzą świat inny niż ten, który znają. Jest on wielobarwny. Jeszcze nie znają innych kolorów, ale już za nimi tęsknią. Pragnienie zobaczenia, odkrycia świata z sennych marzeń sprawia, że niebieski smok rusza w podróż. Dociera do żółtej krainy zamieszkiwanej przez żółtą smoczycę również śniącą o niezwykłej, nieznanej, wielobarwnej krainie. Razem docierają do czerwonego świata i poznają czerwonego smoka, który razem z nimi pragnie odkryć świat ze sennych marzeń. Po długiej wspólnej wędrówce docierają do starej chaty, w której znajdują magiczną księgę opowiadającą o nich i ich samodzielnym odmienianiu świata, co ich bardzo dziwi. Muszą zmienić sposób postrzegania świata, by odkryć sposób na realizację marzeń. Już nie muszą wędrować dalej. Mają siebie i wspólnymi siłami tworzą świat, o którym śnił każdy. Do pomalowania go używają kolorowych dżemów.
Błękitna Kraina” to piękna opowieść o możliwości samodzielnej zmiany świata przy udziale osób posiadających podobne marzenia. Lektura ta będzie doskonałym pretekstem do dyskusji nad zmianami metodologii odkrywania świata, sposobów samodzielnego wprowadzania zmian w małych społecznościach, a do tego zachęci do zabaw z kolorami. Po przeczytaniu książki warto pobawić się z dziećmi w mieszanie trzech kolorów. Jest to doskonały materiał do pracy z przedszkolakami oraz uczniami pierwszych klas szkoły podstawowej.






sobota, 20 czerwca 2015

Ewa Mirkowska "52 historie o zwierzętach"

http://siedmiorog.pl/52-historie-o-zwierzetach.html
Ewa Mirkowska, 52 historie o zwierzętach, il. Lali Villanova i in., Wrocław „Siedmioróg” 2013
Ewa Mirkowska zabiera małych czytelników w świat ich zmartwień, dylematów, radości, marzeń i dzięki zwierzęcym bohaterom pokazuje, że każdy jest potrzebny i wyjątkowy taki, jakim właśnie jest. Z małą słoniczką dowiemy się, że warto doceniać to kim się jest, a próby wcielania się w kogoś innego mogą skończyć się źle. Mała słoniczka przemieniona na własne życzenie w syrenkę pragnie bawić się z syrenkami i innymi słoniami, ale dla jednych i drugich jest złą towarzyszką zabaw: przez trąbę i wagę nie śpiewa i nie porusza się z taką gracją jak inne syrenki, a przez olbrzymi rybi ogon nie może bawić się ze słoniami.
Dzieci poznają również niezwykłą krówkę, która przez cały dzień śpi, nie ma apetytu. Po pewnym czasie wychodzi na jaw jej tajemnica: jest świetną piosenkarką podczas nocnych tańców zwierząt.
Bardzo piękną opowieścią jest historia o małej kokoszce, którą dorodne kury wyśmiewają. One jednak stają się łupem lisa, na którego mała kokoszka znajduje sposób i namawia wszystkie kury do współpracy. Wówczas jej koleżanki odkrywają, że może i jest mała, ale serce i rozum posiada olbrzymi.
Czytelnikom wstydzącym się swoich aparatów zębowych polecam historię o małym świstaku Karolinie, która po wielu miesiącach zakłopotania może cieszyć się najpiękniejszym uśmiechem w całej szkole.
52 historie o zwierzętach” Ewy Mirkowskiej to interesujący zbiór opowiadań dla dzieci. Jedne są dłuższe, inne ukazują tylko małą scenkę z życia. Z każdego dowiemy się wielu prawd o życiu: dlaczego warto uczyć się obowiązków, jak bardzo jesteśmy niezwykli, że przyjaźń jest cenna, a każdy potrzebny, że odmienność nie może być pretekstem do wyśmiewania itd.
Śliskie strony, solidna oprawa i piękne ilustracje przyciągną przedszkolaków oraz uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Niedługie utwory sprawią, że dzieci nie będą się nudziły podczas stawiania pierwszych kroków w nauce czytania.