Pierwsze kroki czytelnicze to przede wszystkim przyglądanie się ilustracjom, które muszą być dostosowane do upodobań młodego czytelnika. W naszym domu najlepiej sprawdziły się dwie serie „Rok w” oraz „Opowiem ci, mamo”. Obie wprowadzają młodych czytelników w tajniki otaczającego nas świata, bazują na małej ilości tekstu oraz bogactwie ilustracji, przy czym pierwsza seria zawiera jeszcze małe czytanki adresowane dla najmłodszych. Pozwala ona też oswoić się ze zmianami pór roku, poznać zwierzęta, przyswoić sobie ważne w danym miesiącu wydarzenia, a druga zabiera w określone światy. Każdy z szesnastu tomów zaliczających się do serii „Opowiem ci, mamo” poświęcono innemu wycinkowi rzeczywistości, dzięki czemu będziemy mogli poszerzać dziecięce zainteresowania oraz dostarczyć pierwszych lektur pozwalających na odkrywanie świata, zgłębianie wiedzy przydatnej na przyrodzie i biologii, a także w życiu. Wśród tomów znajdziemy zarówno te poświęcone zwierzętom (koty, psy, pszczoły, żaby, mrówki, pająki, konie), narzędziom, kołom oraz pojazdom (statki, samoloty, samochody, pociągi) oraz prehistorycznym zwierzętom (dinozaurom), a nawet dorosłym i własnemu ciału. W planach jest już publikacja o psotnych stworach, aby oswoić dzieci z „potworami”
górowianka
Etykiety
- #Oli prace
- #Opowiem Wam Bajkę
- 1% DLA OLI
- ADHD
- Aforyzmy
- Almodóvar
- Anegdoty
- Antropologia
- Architektura
- Astronomia
- Audiobook
- Autobiografia
- Autyzm
- Baśnie
- Biblia
- Biografia
- Biologia
- Biznes
- Blogi
- Chemia
- codzienność
- Cytaty
- Czasopisma
- Człowiek
- Ćwiczenia
- Dieta
- Dla dorosłych
- Dla nauczycieli
- Dojrzewanie
- Dom
- Dramat
- Duchowość
- Dysleksja
- Działalność naukowa
- Dziecko
- Ekologia
- Ekonomia
- Emocje
- Epilepsja/Padaczka
- Estetyka
- Etyka
- Feminizm
- Filmy
- Filologia
- Filozofia
- Fizyka
- Gender
- Geografia
- Gościnnie
- Góra Śląska
- Granty/Stypendia/Pomoc finansowa
- Gry
- Historia
- Hiszpania
- Informatyka
- Internet
- Języki obce
- Językoznawstwo
- Kabaret
- Karty
- Kobiety
- Kolorowanki
- Komiksy
- Konkurs
- Książki
- Książki z reprodukcjami Oli prac
- Kulinarne eksperymenty
- Kultura
- Labirynty
- Legendy
- Literaturoznawstwo
- Logika
- Logopeda
- Magia
- Malarstwo
- Małżeństwo
- Marketing
- Matematyka
- Media
- Media o Oli
- Mem na każdy dzień
- Mężczyźni
- Miasto
- Mitologia
- Młodzież
- Moda
- Moim okiem
- Moje wiersze
- Muzyka
- Nauka
- Neurologia
- Niepełnosprawność
- Nieruchomości
- Ogłoszenia
- Ogród
- Ola
- Oli prace na okładkach
- Opinie o moich książkach
- Opowiadania
- Ozdoby
- Paczka
- Patronat medialny
- Pedagogika
- Piaskownica
- Podróże
- Poezja
- Polityka
- Poradniki
- Prawo
- Problemy społeczne
- Przed premierą
- Przedszkole
- Przewodnik
- Przyroda
- Psychologia
- Puzzle
- Rebusy
- Religia
- Rodzina
- Seksualność
- Serial
- SI
- Socjologia
- Spis
- Sport
- Spotkanie autorskie
- Streszczenia
- Styl życia
- Sukces
- Szkoła
- Sztuka
- Świat okiem Tutusia
- Teatr
- Technologie
- Terapia
- Uroda
- Uzależnienie
- Wiersze
- Wycinanki
- Wydarzenia
- Wywiady
- Zabawa
- Zabawki
- Zapowiedzi
- Zarządzanie
- Zdrowie
- Zwierzęta
wtorek, 24 maja 2022
Monika Filipina "Opowiem ci, mamo, co robi moje ciało"
Pierwsze kroki czytelnicze to przede wszystkim przyglądanie się ilustracjom, które muszą być dostosowane do upodobań młodego czytelnika. W naszym domu najlepiej sprawdziły się dwie serie „Rok w” oraz „Opowiem ci, mamo”. Obie wprowadzają młodych czytelników w tajniki otaczającego nas świata, bazują na małej ilości tekstu oraz bogactwie ilustracji, przy czym pierwsza seria zawiera jeszcze małe czytanki adresowane dla najmłodszych. Pozwala ona też oswoić się ze zmianami pór roku, poznać zwierzęta, przyswoić sobie ważne w danym miesiącu wydarzenia, a druga zabiera w określone światy. Każdy z szesnastu tomów zaliczających się do serii „Opowiem ci, mamo” poświęcono innemu wycinkowi rzeczywistości, dzięki czemu będziemy mogli poszerzać dziecięce zainteresowania oraz dostarczyć pierwszych lektur pozwalających na odkrywanie świata, zgłębianie wiedzy przydatnej na przyrodzie i biologii, a także w życiu. Wśród tomów znajdziemy zarówno te poświęcone zwierzętom (koty, psy, pszczoły, żaby, mrówki, pająki, konie), narzędziom, kołom oraz pojazdom (statki, samoloty, samochody, pociągi) oraz prehistorycznym zwierzętom (dinozaurom), a nawet dorosłym i własnemu ciału. W planach jest już publikacja o psotnych stworach, aby oswoić dzieci z „potworami”
poniedziałek, 23 maja 2022
Latające jedzenie
Joris Chamblain i Lucile Thibaudier "Enola i niezwykłe zwierzęta. Tom 2"
Po przeczytaniu pierwszego tomu komiksu „Enola i niezwykłe zwierzęta” wiedziałyśmy, że sięgniemy po kolejny. Córka bardzo utożsamiła się z tą bohaterką. I nie tylko jej się ten komiks podoba. Jest tak uroczy, że przypada do gustu młodym czytelnikom bez względu na płeć. Wykreowana przez Jorisa Chamblaina i Lucile Thibaudier postać jest przebojowa, posiada ogromną wiedzę i ciągle się uczy, obserwuje niezwykłe zwierzęta. Komik bazuje na legendach, ale też na świadomości, że świat zwierząt bywa bardziej zaskakujący niż możemy sobie to wyobrazić, ponieważ wielu z gatunków ciągle nie poznaliśmy i bardzo wiele nie podejrzewamy o istnienie. Pojawiają się w legendach, obecne są jako rzeźby, które zaczynają nam przeszkadzać dopiero, kiedy wokół nich zaczyna dziać się coś dziwnego. Wtedy uświadamiamy sobie ich istnienie i możemy odkryć prawdziwą naturę. I tak właśnie jest w cyklu komiksów „Enola i niezwykłe zwierzęta”. W polskim wydaniu w każdym tomie znajdziemy dwie opowieści. W pierwszym zawarto opowieść o gargulcu i jednorożcach. Drugi tom zawiera zabiera nas w kolejną przygodę po świecie legend. Tym razem udamy się w głębiny i na najwyższe góry świata, czyli w trzecim poznamy krakena, a w czwartym yeti.
Laura Dave "O jedno cię proszę"
Przy książce Izabeli Grabdy „Zmarnowany rozsądek” wspominałam Wam, że u mnie klęska urodzaju, bo ostatnio po jakąkolwiek opowieść sięgnę (niedługo napiszę o innych) to pojawia się motyw zaskoczenia i odkrywania prawdziwego oblicza człowieka, z którym żyło się kilka lat, a wydawałoby się, że członkowie rodziny już niczym nie mogą nas zaskoczyć. A czy to nie na tym właśnie polega odkrywanie zdrady i innych tajemnic? Właśnie to zdzieranie masek zwykle związane jest z podwójnym życiem i druga partnerką, o której w przypływie zapracowania żona nie wie. Laura Dave zabiera nas w nieco inne klimaty. „O jedno cię proszę” to historia z drugim dnem, zniknięciem i podążaniem śladem tropów wspomnień. Nie jest to łatwe, kiedy partner wie, że musi ukryć się dobrze, bo ścigają go służby, ponieważ wplątany jest w aferę związaną ze zbyt wczesnym wejściem firmy na giełdę i naciągnięciem akcjonariuszy.
Spotkanie autorskie z Anną Frajlich
Anna Frajlich „Przeszczep/Powroty” / Czwartki Literackie „13 Muz” / Szczeciński Przegląd Literacki „Forma”, edycja 78
Beata Zdziarska "Dolina tajemnic" - cytaty
„Redukcja etatów.
Pojęcie pojemne niczym mikołajowy wór z prezentami. Można weń włożyć wszystko,
przykryć nim każdy powód, przyczynę, pretekst”.
„Jak widzisz,
ludzie się zmieniają, chociaż nie przychodzi im to łatwo. Jesteśmy bardziej
skamieniali, niżby nam się mogło wydawać. Najczęściej to sytuacje wymuszają na
nas metamorfozę postaw i zachować”.
„Jakkolwiek
banalnie i nudno to zabrzmi, musimy trzymać się tego, co pozostaje w zasięgu
naszych możliwości. Bywa i tak, że trzeba pożegnać się z tym, co jeszcze
niedawno było naszą rzeczywistością”.
„Z życiem to trochę
jak z poplątanym kłębkiem nici. Najważniejsze to znaleźć początkowy kawałek, od
którego wszystko się zaczyna. Potem trzeba pociągnąć i już jakoś idzie”.
„Życie składa się z
wielu przystanków, nie wiesz, ile jest ci ich przeznaczonych, i co na nich
czeka”.
„Każdy ma swoje
tajemnice. Siedzą w nas poupychane po kątach. Jedne wciskamy na sam spód, w
najbardziej niedostępne miejsca, niektóre po czasie dopuszczamy do wyjścia”.
„Nie wierzę już
słowom. Słowa straciły wartość, nie można im ufać. Zdewaluowały się, zapomniały
o uczciwości, honorze, szczerości. Ludzie szastają słowami na lewo i prawo, nie
ponosząc za nie żadnej odpowiedzialności”.
„Świat jest piękny
i ma dużo zaoferowania, o ile człowiek jest na niego otwarty – odparłam. –
Warto czasem wychylić głowę poza swój zaścianek”.
„Każdy ma prawo do
spieprzenia sobie życia na własne życzenie”.
Izabela Grabda "Zmarnowany rozsądek"
Ostatnio u mnie klęska urodzaju opowieści o odkrywaniu drugiej natury osób, z którymi żyje się od kilku lat i planuje się spędzić całe życie, czyli naprawdę życiowych historii, bo zwykle to jest powodem do zaskoczenia, że małżeństwo się rozpada. W codzienności niby nie można dostrzec zmian, bo towarzysz życia jest taki jak zawsze: dużo pracuje, ma swoje plany i ambicje. A później przychodzi zaskoczenie w postaci nagle zaplanowanego wyjazdu. I tu pojawia się ważny problem: dostosować się do oczekiwań męża czy podążać własną ścieżką? Dlaczego to on nie może dostosować się do jej wyobrażenia o idealnym życiu? Jedna rozmowa może zrujnować całą wizję przyszłości. Co kryje się za zakrętami? Która ścieżka będzie tą właściwą? Właśnie z takimi dylematami ma do czynienia bohaterka książki „Zmarnowany rozsądek” Izabeli Grabdy.
Mordy
sobota, 21 maja 2022
Seria "Bajeczki na dzień dobry": "Przygody Misia Paddingtona" i "Tomek i przyjaciele"
Baśnie i opowieści towarzyszą nam przez cały dzień, a nie tylko przed snem. Należymy do tej grupy czytelników, którzy po serie „przed snem” sięgają przez cały dzień, ale bardzo ucieszyło nas to, że powstała całkiem nowa seria. Tym razem zatytułowana „Bajeczki na dzień dobry”, dzięki czemu sugerująca dzieciom, że dzień można rozpocząć od czytania. Muszę przyznać, że były one pierwszymi publikacjami, po które córka sięgnęła z wielkiej paki nowości, a wszystko przez to, że mamy tu znanych jej bohaterów i troszkę dłuższe opowieści o nich. Do tego duża czcionka i piękne ilustracje sprawiają, że mali czytelnicy chętnie po nie sięgają. Ponad to mamy dość mały rozmiar, bo kwadrat o 19-centymetrowych bokach, przez co bez problemu mieszczą się w torebce lub dziecięcym plecaku, co jest ważne na początku sezonu dłuższych pobytów na świeżym powietrzu. Każda publikacja na 72 stronach zawiera trzy opowieści pozwalające na poruszenie ważnych tematów. Do tego są one wolne od genderu. Nawet Tomek i przyjaciele zawiera takie opowieści, które pozwolą obejść płciowe wzorce kulturowe. Paddington z reguły nie porusza tego typu tematów jak społeczne role kulturowe tylko skupia się na relacjach między ludźmi, uczeniu się nowych rzeczy.
„Przygody Misia Paddingtona. Bajeczki na dzień dobry” Jona Fostera i Jamesa Lamonta z kadrami z serialu animowanego stworzonymi dla StudioCanal zabierają młodych czytelników w świat trzech chyba najbardziej znanych przygód: problem braku weny twórczej u pani Brown, która musi przygotować obraz na wystawę, wyzwanie, jakim jest opieka nad rannym gołębiem i przygotowanie dla rodziny Dnia Naleśnika, kiedy pani Bird ma chore ręce. Paddington odkryje, że czasami wena może kryć się w zaskakujących chwilach, a największym wyzwaniem nie jest opieka tylko umiejętność wypuszczenia podopiecznego w świat, aby mógł cieszyć się z samodzielności. W książce znalazły się opowiadania napisane na podstawie odcinków uwielbianego przez maluchy serialu: „Paddington i obraz”, „Paddington i gołąbek” oraz „Paddington i naleśniki”.
„Tomek i przyjaciele. Bajeczki na dzień dobry” zawierają trzy nowe, niepublikowane wcześniej opowieści stworzone na podstawie najnowszych odcinków serialu Tomek i przyjaciele: „Kana zwalnia”, „Słowo Tomka” oraz „Ważna misja”. Dzięki awarii i Tomkowi Kana będzie miała okazję zwolnić i zobaczyć, co ją omija, kiedy szybko mknie po torach. Elektryczna kolejka będzie miała okazję podziwiać uroki wsi. Zobaczy różne zwierzęta i odkryje przyjemność spoglądania na okolicę ze wzniesienia. Tomek z kolei będzie poddany próbie, w czasie której będzie musiał określić, co jest dla niego ważniejsze: wygranie wyścigu czy dotrzymanie słowa. Do tego nie zabraknie uświadamiania, że czasami nawet najmniejsze elementy mają niesamowicie wielkie znaczenie. Tomek może się dwoić i troić, ale jeśli nie zdąży z małą rzeczą na czas to misja lotu w kosmos może się nie udać. Beata Żmichowska pięknie opowiedziała przygody bohaterów kolejnych odcinków serialu animowanego. Oryginalne ilustracje przygotowane przez Mattel dopełniają całość.
AKADEMIA MĄDREGO DZIECKA. POZNAJ UCZUCIA I EMOCJE: "Czasami się martwię" i "Czasami się złoszczę"
Z każdym rokiem jesteśmy bieglejsi w doświadczaniu, rozpoznawaniu i umiejętności radzenia sobie z emocjami. Potrafimy stawić czoło coraz bardziej wymagającym wyzwaniom, ale nigdy nie będziemy mistrzami, bo emocje to obszar, nad którym trzeba pracować całe życie. Im wcześniej zaczniemy wprowadzać dzieci w tę sferę tym łatwiej będzie nam i naszym pociechom, bo to, że nie potrafią one nazwać własnych odczuć wcale nie znaczy, że nie odczuwają ich. Za to brak świadomości tego, co się dzieje prowadzi do huśtawek nastrojów zamiast rozmowy i szukania rozwiązań. Warto też pamiętać, że mają one wielki wpływ na każdy obszar naszego życia.
Można powiedzieć, że z emocjami jest jak z wiedzą: nigdy nie wiemy i nie potrafimy wystarczająco dużo i zawsze jest jakiś obszar, nad którym musimy popracować, który sprawia, że jakoś tam nie radzimy sobie z tym, co nas spotyka. Od uporządkowania tej sfery zależy to jakie będziemy mieli osiągnięcia w innych dziedzinach, ponieważ to, co czujemy bardzo wpływa na nasze umiejętności nawiązywania relacji, uczenia się oraz inspirowania innymi. Człowiek nie rodzi się w kulturowej próżni i musi umieć radzić sobie z wszystkimi aspektami kultury, które sprawiają, że jest pewnego rodzaju jej ofiarą. Starcia z innymi, zderzenia interesów i potrzeb prowadzą do różnorodnych problemów i złych odczuć. Świadomość znaczenia emocji, praca nad nimi musi zacząć się od nas – rodziców i opiekunów. Nikt nas do tego nie może zmusić, dlatego powinniśmy sięgać po publikacje pozwalające zrozumieć różnorodne odczucia. Uporządkowanie własnego świata uczuć stanie się świetną bazą wyjściową do pracy nad dziecięcymi zachowaniami.
Rozmowy z dzieckiem o emocjach nie są proste. Przede wszystkim trzeba przed nimi uporządkować własne uczucia i reakcje na nie, poukładać własny świat, zadać sobie wiele pytań o to, na jakim życiu nam zależy, na jakich odczuciach i sposobach reakcji na nie, czyli zaprogramować siebie na sytuacje trudne, aby pomóc także dziecku nazywać odczucia i nauczyć się reagować na sytuacje niekomfortowe psychicznie. Większość ze stresujących sytuacji jesteśmy w stanie wskazać, opisać i przewidzieć, dlatego warto popracować nad tym jak się pod ich wpływem zachowujemy. Nie jest to zadanie trudne, ale wymagające odpowiedniego wsparcia. Możemy skorzystać z pomocy psychologa lub sięgnąć po odpowiednie lektury, które pokażą nam krok po kroku, co zrobić. Do tego własna praca w tym obszarze sprawi, że będziemy wsparciem dla własnych dzieci i pomożemy rozwinąć im bardzo niedocenianą inteligencję emocjonalną. Rynek wydawniczy oferuje rodzicom naprawdę szeroki wybór. Publikacje dostosowane są do różnego wieku rozwoju dziecka. Pozwalają nam na uczenie rozpoznawania emocji u innych na podstawie mimiki twarzy, pokazują w jaki sposób odczuwamy określoną emocję. Starsi czytelnicy odkryją całe bogactwo sytuacji i będą mogli omówić, przepracować trudne sytuacje, aby nie narażać siebie na złe konsekwencje. Regularnie przeglądam nowości o tej tematyce i zawsze coś ciekawego wybieram.
Tym razem moją uwagę przykuły publikacje z „Akademii Mądrego Dziecka”, czyli nowoczesnej serii edukacyjnej opracowana przez specjalistów zwracających uwagę na wartości, jakie lektury przemycają. Znajdziemy w niej kilkanaście podserii pozwalających na dobranie lektury do wieku oraz celów. Mamy tu publikacje dla niemowlaków, przedszkolaków i starszych dzieci. Dużą wagę w tej postawiono tu na rozwijanie myślenia logicznego, wyobraźni, poszerzania słownictwa, naukę wartości społecznych i oswajanie z emocjami. Lektury te są interaktywne. Bardzo dużo zawiera przyciągające dziecięcą uwagę okienka i ruchome elementy, a także zachęca do wykonywania określonych ćwiczeń, dzięki czemu czytanie nie jest tylko i wyłącznie słuchaniem tego, co czytają opiekunowie.
W „Akademii mądrego Dziecka” pojawiła się nowa seria” książeczek „Poznaj uczucia i emocje” pomagająca zrozumieć dziecku emocje i uczucia, które odczuwa. Stopniowo przechodzimy przez różnorodne objawy, odczucia, poznajemy kontekst, wyobrażenia i sposoby radzenia sobie z danymi uczuciami, a także cenne wskazówki dla rodziców.
Do młodych czytelników trafiły tomy: „Lubię być miły”, „Kiedy czuję radość”, Czasami się złoszczę” i „Czasami się martwię”. Wszystkie są kartonowe, solidne i zawierają piękne ilustracje Marie Paruit. Tłumaczone przez Adriannę Zabrzewską z prac zbiorowych teksty są dostosowane do młodych czytelników i bardzo obrazowe, a zawarte na końcu wskazówki dr Janet Rose będą cennymi wskazówkami dla rodziców . Mamy tu wiele porównań na to, w jaki sposób ciało reaguje na emocje oraz pozwala zrozumieć, co znaczy określone uczucie. W publikacjach pojawia się też motyw relacji z innymi. Dziś opowiem Wam o „Czasami się złoszczę” i „Czasami się martwię”, bo to najbardziej problematyczne emocje potrafiące utrudnić wiele zabaw oraz zniechęcić do zawierania znajomości i nauki.
“Czasami się złoszczę” pokazuje czytelnikom, czym jest złość i jak sobie z nią radzić. Dzieci poznają sytuacje, które mogą wywoływać to uczucie to pozwala im lepiej zrozumieć reakcję swoją i rówieśników. Młodzi czytelnicy dostają też wskazówki, w jaki sposób mogą się z tą emocją uporać, jakie są sposoby wyciszenia. Na jednej z ostatnich stron znajduje się ruchomy suwak, który dziecko może przesuwać by rozładować negatywne emocje. Pozwoli on na opisanie odczucia.
Z kolei „Czasami się martwię” pokazuje czym jest zmartwienie i jak je oswoić oraz dlaczego czasami to uczucie rośnie jak kwiatek i przybywa tematów, które sprawiają, że nie możemy się skupić na innych zadaniach. Tu także młodzi czytelnicy dowiedzą się, w jaki sposób będą mogli uporać się z tym uczuciem, a także opowiedzieć jak wielkie jest to uczucie.
Niewielka ilość tekstu, świetnie opracowane ilustracje i dobrze rozmieszczone okienka sprawiają, że lektury trafiają do dziecięcej wyobraźni.