W matematyce wszystko wydaje się proste i logiczne oraz wolne od niespodzianek, co kojarzy nam się z nudą. Czy tak musi być? Pierwsze doświadczenia z liczbami mogą okazać się fascynującą zabawą przenoszącą do świata wyobraźni i różnorodnych opowieści. Udowadnia to Szczepan Jeleński w swojej książce „Lilavati”. Publikacja jest zbiorem matematycznych anegdot oraz przykładów zadań. Matematyka przedstawiona jest tu jako fascynująca zabawa.
Samym tytułem autor nawiązuje do imienia córki dwunastowiecznego indyjskiego
matematyka Bhaskary Aćarja, Lilavanti, która była matematyczką i filozofką.
Szczepan Jeleński matematykę prezentuje jako zbiór zagadek, wyjaśnia, w jaki
sposób uzyskano określony wynik. Każde zadanie to kilkustronowa opowieść. Autor
pokazuje tu, w jaki sposób formę opowiadania można połączyć z matematyką,
przeplatać treści, równolegle podsuwać ćwiczenie różnych umiejętności. Z jednej
strony osoby sięgające po książkę uczą się czytać ze zrozumieniem, z drugiej
koncentrację, trzeciej umiejętność wyłaniania istotnych danych, czwartej
analizować je, piątej liczyć.
Każde zadanie pokazuje jak bardzo matematyka może zadziwiać, że czasami dodanie
jednego elementu może bardzo zaburzyć ilości cząstek. Mamy tu sporo wskazówek
jak się dzielić, jak zyskać na szybkich obliczeniach. Liczby pojawiają się w
kontekście realnych przedmiotów, więc wydają się być pozbawione matematycznej abstrakcyjności.
„Lilavati” jest zbiorem opowieści matematycznych, dlatego nie jest to lektura
do czytania. To książka do ćwiczenia swojej spostrzegawczości, intelektu, wprawiania
się w obliczeniach. Nie będzie to publikacja, którą przeczytacie od deski do
deski tylko taka, po którą będziecie sięgać, a po wejściu w kolejną opowieść poświęci
się czas na obliczenia, myślenie, czy można było rozwiązać problem inaczej.
Piszę o „problemie”, bo każdy bohater stoi przed życiowymi wyzwaniami:
podziałem różnych dóbr. Wyzwanie zaczyna się w postaci trudności dokonania
takiego podziału. Czasami sprawiedliwość wymaga pożyczenia czegoś od innych.
Widzimy tu umiejętność twórczego myślenia, co przekłada się na sporą
pomysłowość, współpracy, co wiąże się na włączaniu innych osób do pomocy w
zakończenie dylematu, umiejętności dzielenia się i zapłaty za usługę, zgadzanie
się na warunki zawartej umowy.
Książka ta podzielona jest na siedem części składających się na rozdziały
zawierające anegdoty pozwalające na ćwiczenie bardzo różnorodnych umiejętności
matematycznych. Razem z bohaterami przenosimy się do różnych części świata,
poznamy różne właściwości liczb. Pojawi się tu też pojęcie liczby magicznej,
złudzenia optyczne, dowiemy się jak nasz umysł potrafi nas zwodzić, wejdziemy
do świata takich popularnych gier jak szachy, domino, gry karciane, łamigłówki,
figle matematyczne.
Dużym plusem tej publikacji jest lekkość wprowadzania do świata matematyki,
uświadamiania czytelników, że jest ona wszędzie. Do tego proste wyjaśnienie
pozwala na spokojne wchodzenie w zagadnienie, co pozwoli zrozumieć omawiane
zagadnienie ubrane w płaszczyk anegdoty. Szczepan Jeleński podsuwając te
anegdoty jako spójny zbiór zrobił kawał fantastycznej roboty.
Całość dopełniają bardzo dobrze zszyte strony umieszczone w solidnej oprawie,
dzięki czemu książka jest trwała. Zdecydowanie polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz