Jakiś czas temu w ramach konkursu
zadawaliście pytania Dorocie Bartyzel-Dukaczewskiej, autorce książki „Siedem
kręgów”. Dziś zapraszam Was do przeczytania wywiadu, którego jesteście
prowadzącymi.
Kathy Wais
1) Jakie ma Pani plany
na najbliższe wakacje?
Właśnie
wróciłam z Lesbos, dokąd pojechałam, żeby być blisko tych, którzy potrzebują
pomocy i tych, którzy potrzebują pomocy, bo pomagają innym. Jestem poruszona wrażliwością ludzi
mieszkających na tej cudownej wyspie; tak właściwie często wyglądają moje
wakacje - bez jasnej granicy miedzy tym, co jest pracą, a tym, co jest
odpoczynkiem, poznaniem i spotkaniem.
2) W jakim miejscu
najbardziej Pani się podobało?
Moje
ukochane miejsce - Nowa Zelandia, a zwłaszcza wyspy w okolicy Cieśniny Cooka.
Jest tam wyspa Great Barrier, daleko od skomercjalizowanej cywilizacji, a
jednak cywilizowana, bez elektryczności, ale jest prąd produkowany przez
indywidualne generatory, woda, w większości deszczówka, jest uzdatniana także
indywidualnie, ludzie są otwarci i kochani, krajobrazy z Władcy Pierścieni,
scenerie Jane Campion, tam chciałabym wrócić.
3)Jaka jest Pani
ulubiona książka?
Grek
Zorba - dzisiaj tak czuję, jutro to będzie Dżuma albo Pani Bovary, a wczoraj
Orlando, co ja na to poradzę, że ``lubię'' naprawdę wiele i to całkiem rożnych
książek, w tym także niebeletrystycznych, np. Ericha Fromma czytam jak
najwspanialszego powieściopisarza.
4)
Kiedy Pani pisze?
Kiedy
się da i kiedy się nie da, kiedy mnie najdzie i kiedy się zmuszam, słowem - różnie, a teraz, czyli od kilku miesięcy - nie piszę wcale, tzn. nie piszę
swoich rzeczy.
karolinakowa
karolinakowa
Jakie jest Pani
ulubione miasto w Polsce?
Chyba
jednak Warszawa, tutaj mieszkam najwięcej i chociaż budzi bardzo mieszane uczucia,
to tutaj wracam i czuję się u siebie. Generalnie jednak nie przepadam za
miastami.
Skąd Pani pochodzi?
Urodziłam
się w Łodzi, ale dzieciństwo spędziłam w Opocznie.
Czy prof. Jacek
Bartyzel to Pani rodzina?
Nie,
to nie jest moja rodzina
Izka T.
1.Jak długo pisała Pani
książkę?
Około
10 miesięcy
2. W jaki sposób udało
Pani się wydać książkę?
Książkę
wydałam sama
3. Długo szukała Pani
wydawcy?
Nawet
nie próbowałam
Magda Z.:
Skąd wzięła Pani pomysł
na książkę?
``Siedem kręgów'' to książka, korą nosiłam w sobie przez lata - czy żyjemy swoim
życiem, co się dzieje z naszymi marzeniami, dlaczego rezygnujemy albo
zapominamy o tym, co poruszające, piękne, dobre, szlachetne, skąd bierze się
cynizm, sarkazm, oportunizm, czemu stajemy się głusi na to, co gra nam w duszy.
I co z tego wynika? To nie jest jakiś szczególny pomysł - to refleksje i
emocje, które nigdy mnie nie opuszczały, a choroba uwolniła je z tego kokonu, w
którym żyłam przez lata.
Sonia M.:
Czy odnalazła Pani
siebie? Czy czuje się Pani spełniona? Co mogłaby Pani poradzić komuś kto
próbuje siebie odnaleźć?
Tak,
czuje, że odnalazłam siebie. Nie, nie czuje się spełniona. Nie wydaje mi się,
żeby stan spełnienia, choć tak upragniony, był mi dany kiedykolwiek. Mówię
tylko o sobie i za siebie, zaznaczam. Myślę, że ``odnalazłam siebie'' właśnie
wtedy, kiedy pojęłam, że nie, nie muszę szukać spełnienia, że być może wcale
nie jest mi dany, że być może właśnie szukanie i poczucie, że ``to nie to''
jest tym stanem, dla mnie najbardziej charakterystycznym. Tak, nie muszę
wybierać, interesuje mnie mnóstwo rzeczy, na niczym się nie znam wyjątkowo, ale
z kolei, jak mówił Einstein, wszystko łączy się ze wszystkim i fascynuje mnie,
że ludzie nie widzą związku między tym, co myślą, a tym, co czują, tym jak żyją
i swoim zdrowiem, między gospodarką, a szczęściem, między sprawiedliwością
społeczną a poczuciem bezpieczeństwa. Akceptacja samej siebie pozwoliła mi uwolnić się od potrzeby ``spełnienia''.
Co mogłaby Pani
poradzić komuś kto próbuje siebie odnaleźć?
1.
Przestań szukać
2.Zaakceptuj
to jaka jesteś
3.Wsłuchaj
się w siebie - w swoje ciało, obserwuj myśli i emocje
4.
Spróbuj medytacji mindfulness (zapraszam do kontaktu)
5.
Bądź cierpliwa w obserwacji i doświadczaniu
6.
Zauważaj, co jest dla ciebie naprawdę ważne, co sprawia ci przyjemność, co
uruchamia w tobie stany uspokojenia, jakbyś poczuła, że ``to jest to''
7.
.Bądź w tych stanach - uspokojenie umysłu otwiera zupełnie nowe obszary
refleksji i doznań - w tych obszarach pojawia się poczucie - tu jestem, tu
jestem sobą, tu jestem w domu, u siebie. Tu się odnajduję.
walczacazwilkami :
Jestem absolwentką
dwóch kierunków studiów. Pracowałam tylko przed ciążą. Jak Pani jako kobiecie
udało się tak wiele osiągnąć? Jest na to jakiś przepis?
Przede
wszystkim nie mam poczucia szczególnych osiągnięć. Myśl o przegranej
prześladowała mnie do niedawna dniami i nocami. Każdy z nas ``osiąga'' coś innego
i inaczej. Wystarczy przestać się porównywać, a zacząć myśleć i czuć o tym, co
jest dla ciebie najważniejsze - dziecko, dom, rodzina, praca, ty sama - i wokół
tego, pewnie w zależności od etapu życia - zacznij żyć; na wszystko przychodzi
czas - im bardziej będziesz kochać, to co jest teraz dla ciebie najważniejsze,
tym mniej istotne będą ``osiągnięcia.'' Jedynym osiągnięciem, które widzę po
latach to że myślę samodzielnie, że nie jestem zwierzęciem stadnym, że moje
wybory są indywidualne; tak, to poczucie, że jestem sobą - to jest jedyne ``osiągnięcie.''
Wszystkim
bardzo dziękuję za udział w zabawie.
Bardzo ciekawie to zosatło opisane.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń