Jeden wyjazd z domu może odmienić życie kilku
osobom. Tak było w moim przypadku, kiedy w maju wyruszyłam do Warszawy. Po
wielu miesiącach życia tylko terapią i uciekaniem w książki zebrałam się w
sobie, aby wyjść do ludzi. Nie było to byle jakie wyjście, ponieważ od razu na
trzy dni: piątek, sobotę i niedzielę. Atrakcji było tak wiele, że nie
wiedziałam od czego zacząć, więc poszłam na żywioł i przez ten żywioł nie udało
mi się w wieloma osobami spotkać, ale za to poznałam kogoś, kogo już dawno
chciałam poznać, kto był częstym tematem rozmów w naszym domu: Katarzyna Janus,
lekarka i pisarka mieszkająca niedaleko Góry i wydająca swoje powieści w
wydawnictwie Novae Res oraz Białe Pióro. Miałam niesamowite szczęście, że w
Warszawie udało mi się w końcu poznać ją. Do tego pisarka okazała się bardzo
otwartą i ciepłą, a także inteligentną osobą. Wracałyśmy razem z Warszawy. Przegadałyśmy
całą drogę. Do domu wróciłam naładowana, z nowymi pomysłami i dużym zapałem do
podjęcia kolejnych projektów. Jednym z nich był patronat najnowszej książki „Sacrum
et profanum” Katarzyny Janus. Rozmowa z pisarką stała się dla mnie taką siłą
napędową: postanowiłam tak jak ona zmienić coś w swoim życiu, dlatego jednym z
moich noworocznych postanowień jest wychodzenie do ludzi. Aby dotrzymać sobie
obietnicę dziś uczestniczyłam w spotkaniu autorskim właśnie inicjatorki kilku
zmian w moim życiu.
A o spotkaniu cóż mogę powiedzieć? Katarzyna
Janus jak zwykle opowiadała barwnie. Każda z jej książek stała się pretekstem
do przenoszenia czytelników w inne regiony świata. Toczące się wokół najnowszej
powieści spotkanie było pretekstem do przybliżenia czytelnikom okoliczności, w
jakich powstała lektura oraz podzielenia się tym, co zainspirowało pisarkę. Katarzyna
Janus w swojej powieści zabiera czytelników do malowniczej Francji, dlatego w
czasie spotkania można było lepiej poznać architekturę oraz ciekawe miejsca i
zjawiska przyrodnicze. Zarówno w czasie czytania książki, jak i opowieści
pisarki widać było solidne przygotowanie. Opowieści o konkretnych miejscach nie
są zwykłymi opisami, które powstałyby po przeczytaniu przewodników, ale relacjami
osoby, która była, widziała, doświadczyła i pragnie podzielić się tymi
doświadczeniami z czytelnikami. Zostaliśmy też wprowadzeni w plany wydawnicze i
miłośnikom jej książek pozostanie niecierpliwie czekać na kolejne powieści. Tym
razem ukażą się w Wydawnictwie Fila. Jeśli będziecie mieli okazję uczestniczyć
lub zorganizować spotkanie autorskie z Katarzyną Janus to zdecydowanie polecam.
Jeśli nie to koniecznie sięgnijcie po jej książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz