Coraz popularniejsze staje się ekologiczne podejście do najbliższej przestrzeni. Dotyczy to szczególnie ogrodów, na które mamy wpływ, w których możemy wyczarować cuda, zadbać o bioróżnorodność oraz zapewnić roślinom możliwość przetrwania także w trudnych warunkach bez konieczności ciągłego pielęgnowania i podlewania. Ogrody coraz częściej oddawane są w ręce natury z niewielkim wkładem pracy ludzkiej. Nacisk na otaczanie się roślinami, które będą cieszyły oczy, pozwolą na wytchnienie i nie wymagają wielkiego zaangażowania oraz przyciągają różnorodne zwierzęta, aby otoczenie było sielskie. Kwintesencję owej idei opisano: „Ogrody żyją. Coś trzepoce, cyka, ćwierka, szumi, śpiewa … a nam serce bije do taktu i cieszy się do wtóru”. Takie odmienne od minionych wzorców, w których cały teren miał być pokryty równo przystrzyżonym trawnikiem i paroma krzewami (tzw. ogród angielski) sprawia, że mamy do czynienia z powrotem do natury, jej doceniania.
Wokół tego tematu na rynku wydawniczym pojawia się wiele ciekawych i pouczających publikacji. Jedna wskazują nam, w jaki sposób urządzać takie miejsca, a inne jeszcze wzbogacone są całym mnóstwem opowieści o faunie i florze, ich wpływie na nas. „Relaks zamiast roboty. Jak tworzyć ogrody odporne na suszę” Annette Lepple doskonale wpisuje się w ten nurt, w którym ogród ma być samowystarczalny i piękny z niewielką interwencją ludzką. Czy taki efekt jest możliwy? Zdecydowanie tak. Wystarczy uzbroić się w wiedzę i ruszyć do swojego skrawka ziemi, aby tam wprowadzić rewolucję, która pozwoli nam na cieszenie się pięknymi zapachami, chłodem, poczuciem przebywania w oazie spokoju z całym bogactwem odgłosów natury.
Annette Lepple wprowadza nas w świat roślin i zwierząt, pokazuje, po jakie
gatunki możemy sięgnąć, które potrafią rosnąć nawet w najbardziej trudnych
warunkach bez uciążliwej pracy i biegania z konewką, inwestowania w pompy, węże
ogrodowe i zraszacze. Autorka wyjaśnia, że duże znaczenie ma znajomość roślin,
które poradzą sobie w naszym otoczeniu. Po przejściu przez część teoretyczną,
poznaniu różnorodności i mechanizmów obronnych krzewów, drzew, bylin, roślin
pnących. Uświadamia czytelnikom jak niesamowicie ważny jest dobór roślin, aby
pomagać przyrodzie w walce z suszą. Kiedy już zdobędziemy podstawy wejdziemy w
świat efektownych kompozycji, które będą cieszyły oczy i dają nam wytchnienie.
W książce „Relaks zamiast roboty” znajdziemy gotowe plany sadzenia pięknych wieloletnich
roślin odpornych na upały. Nie zabraknie też wskazówek na temat tego jak dobierać
sąsiedztwo poszczególnych gatunków, po jakie drzewa, krzewy, byliny i trawy
sięgnąć, które rośliny cebulkowe, jednoroczne i wieloletnie sprawią, że ogród
nie będzie wysuszony lub spalony. Autorka uświadomi nam jak niesamowicie
wielkie znaczenie ma położenie i nasłonecznienie naszych ogrodów. Lepsza
znajomość roślin pozwala na rozsądniejsze rozmieszczenie cieszących oko
kwiatów.
Publikacja podsuwa nam bardzo ciekawe podejście, w którym ogród przestaje być
postrzegany jako płaski teren z idealnym trawnikiem. Tu takie podejście jest
pokazane z punktu praktycznego, uświadamiającego czytelnikom jak niesamowicie
czasochłonne i kosztowne jest dbanie o taki obszar. Widzimy jak wiele może dać
odejście od tej idei i oddanie ogrodów w ręce natury, którą najpierw trzeba
obserwować i zrozumieć, aby wybrać rozsądniej.
Annette Lepple studiowała projektowanie ogrodów w Londynie. Od lat pracuje jako
projektantka, fotografka i dziennikarka. Do tego z zamiłowania jest ogrodniczką, członkinią stowarzyszeń Garden
Media Guild oraz Professional Garden Photographer’s Association. Wiele lat
spędziła w Irlandii, aby z czasem przenieść się do Szwajcarii i Francji. Jej artykuły
ukazują się w międzynarodowych czasopismach. Często wzbogacane są jej
zdjęciami, za które wielokrotnie uzyskiwała nagrody. W 2015 roku przyznano jej
nagrodę European Garden Photography Award. Książka „Relaks zamiast roboty”
można potraktować jako podsumowanie dotychczasowych doświadczeń, będącą skarbnicą
zdobytej przez nią wiedzy ze zdjęciami pomysłów. To sprawia, że jej idea naturalnego,
ekologicznego podejścia do ogrodu jeszcze bardziej zachęca, bo zaczynamy oczami
wyobraźni widzieć siebie w takim otoczeniu. Uważam, że jest to ciekawa
propozycja dla każdego, kto ma ogród i chce przystosować go do odpoczynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz