Etykiety

czwartek, 26 października 2023

Marta Nowik "Noc spadających gwiazd"


Każda historia miłosna jest na pewien sposób banalna, bo życie takie jest. Jeśli spojrzymy na swoje związki, przypomnimy sobie jak poznawaliśmy tę drugą osobę to często są to historie jak z tanich romansideł: niespodziewane spotkanie, nieprzemyślana decyzja, spontaniczny wypad, a czasami lata znajomości i rozkwitania uczucia. Książkowo-filmowych scenariuszy jest więcej. A wszystko przez to, że jesteśmy istotami społecznymi, dążącymi do wchodzenia w relacje z innymi, budowania więzi, łaknącymi ciepła i uwagi, a to wiąże się z nawiązywaniem relacji w różnych okolicznościach. Jeśli połączymy te cechy z zamiłowaniem do zabawy wychodzą ciekawe i zaskakujące i jednocześnie bardzo realistyczne historie. I taka właśnie jest książka Marty Nowik „Noc spadających gwiazd”.
Głównymi bohaterkami są tu Natalia i Aleksandra. Młode, przebojowe, niezależne, mieszkające w małym mieście i pracujące razem kobiety przyjaźnią się. Wchodzimy tu do specyficznego świata małych społeczności, w których każdy każdego zna i przez to jest pod obstrzałem ocen. Jak bardzo może być to niebezpieczne i dokuczliwe bohaterki uświadamiają sobie po jednej z firmowych imprez, którą opuściły z powodu panującej na niej nudy. Obyło by się bez zaskakujących, gdyby wróciły do domu. Zamiast tego dołączyły do bardziej imprezowych osób. Kac następnego dnia to tylko niewielki problem w porównaniu z tym, co je czeka w najbliższym czasie. Jedna niewinna zabawa, poddanie się emocjom i popłynięcie z nurtem dobrej zabawy bez zahamowani. Po tej nocy ich życie całkowicie się zmienia. Jedna pojawia się na bilbordach w mieście, a druga odkrywa, że jest w ciąży. Żadna nie pamięta, w jaki sposób to się stało i kto to mógł zrobić. Za to obie przekonują się, że to już koniec monotonii toczącej się wokół nudnej pracy, zwykłych obowiązków oraz stabilizacji finansowej. W tle pojawia się też kryzys w firmie. Do tego każda z nich trafi na inny typ mężczyzny: jeden będzie odpowiedzialny, drugi nie, a trzeci gotowy na wszystko. A może pojawi się ktoś jeszcze?
„Noc spadających gwiazd” Marty Nowik to powieść bogata w wydarzenia, wyraziście zarysowanych i bardzo różnorodnych bohaterów. Każdy tu w jakiś sposób dąży do zaspokojenia swoich pragnień i to sprawia, że ścieżki ludzi się przecinają, przeplatają, pozwalają na obnażenie prawdziwej twarzy. Pisarka serwuje nam historię, w której nie zabraknie trudnych tematów. Bohaterzy nie mają lekkiego życia. Wręcz przeciwnie: dźwigają spory bagaż nieudanych związków, przykrych doświadczeń, są zwodzeni, popadają w nałogi, ulegają hazardowi, borykają się ze samotnością, problemami finansowymi, a także kreowaniem swojego życia na idealne. Do tego mamy tu takie ludzkie dramaty jak handel ludźmi, wykorzystanie, molestowanie, prześladowanie oraz przemoc w rodzinie, alkoholizm i wyzysk. Mimo tego pojawia się nadzieja na szczęście, miłość i powodzenie. Zobaczymy, że na zmiany nigdy nie jest za późno i nie warto kierować się złudzeniami. Marta Nowik wprowadzając nas do świata bohaterów zawsze podsuwa problemy aktualne i często bliskie czytelnikom. Tym razem nie zabrakło motywu wojny na Ukrainie, tułaczki. Pojawiająca się w opowieści Ukrainka to kobieta cicha, doświadczona i bardzo życzliwa oraz troskliwa, mimo że sama doświadczyła wiele zła i potrzebuje wsparcia. Zwłaszcza w obcym dla niej kraju i otoczeniu, w którym przestępcy wyłaniają słabe ogniwa. Wszystkie wątki pięknie składają się na wciągającą opowieść o miłości i dawaniu siebie innym. Marta Nowik uświadamia nas jak bardzo kształtujemy życie wokół siebie, roznosimy dobro i zło. Nasze decyzje nigdy nie pozostają bez konsekwencji. I to nie tylko my musimy się z nimi zmierzyć.
„Noc spadających gwiazd” Marty Nowik to ciekawa, ciepła i zmuszająca do refleksji opowieść o miłości, marzeniach i bliskości. Zdecydowanie polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz