Dzieci uwielbiają przenoszenie w świat bajek, poznawanie
nowych słów i zagadki oraz tworzenie niezwykłych rzeczy. Takie atrakcje zapewnia
każdy numer „Świerszczyka”. Młodzi czytelnicy znajdą w nim ilustrowane
opowieści wymagające dziecięcej wyobraźni i rozwijania umiejętności odczytywania
ciągów przyczynowo-skutkowych, a także liczenia. Dziewiętnasty i dwudziesty
zeszłoroczne numery czasopisma są pięknie nam się wpasowały w wakacyjne
klimaty. Zabrały nas w czas robienia zapasów na zimę, co zaczyna się już od
pojawienia się pierwszych owoców oraz warzyw, a także w świat zawodów. Cóż
lepszego można robić w piaskownicy czy na plaży, jak nie wymyślać sobie kolejne
zawody, w których znakomicie się sprawdzimy? Wakacje zdecydowanie zachęcają do
eksperymentowania.
„Kim będziemy, gdy dorośniemy?” to hasło przewodnie
dziewiętnastego numeru. Dzieci dowiedz się z niego o dawnych zawodach, które
już nie istnieją, poznają zapomniane i rzadko używane słowa jak klikon, zdun
czy bednarz. Świerszczyk Bajetan Hopsa będzie poszukiwał specjalisty od czułek,
a Kotek Mamrotek wypróbuje wiele zajęć, by dojść do wniosku, że bycie kotem
jest trudne. Nie zabraknie też treserów, a raczej treserek, groźnych bestii z
wielkimi zębami. Do tego młodzi czytelnicy wejdą w świat możliwości stawianych przed
nimi dzięki powstawaniu nowych zawodów. Do tego udają się za kulisy filmów
animowanych, aby dowiedzieć się, w jaki sposób powstają dźwięki. W tym numerze
znajdziemy wiele rebusów i zagadek związanych z tematem przewodnim, a także
gry, które będą połączeniem gier z rebusami. Na końcu znajdziemy troszkę humoru
oraz opowieść o Zielonym Lisie Paskalu, który razem z przyjaciółmi spełnia
swoje marzenia i w przyszłości robi to, co lubi. W kąciku „Kolorowych zabaw”
znajdziemy propozycję zrobienia hodowli kaktusów.
„Prowadzimy przygotowania do zimy” to temat przewodni
dwudziestego numeru. Jesienna tematyka okazuje się bliska naszym klimatom
robienia zimowych zapasów. Wiedźma Irenka bardzo sprawnie uzupełnia spiżarnię,
a do tego zwierzęta zbierają nasiona i orzechy, by schować je na mroźne dni. Do
tego nie zabraknie baśniowych klimatów z krasnalami i zagadek związanych z tym,
które zwierzęta, co lubią gromadzić na zimowe dni. Dzięki ciekawostkom młodzi
czytelnicy mieli okazję odkryć, że zwierzęta są bardzo podobne do ludzi: nie
tylko gromadzą jedzenie, ale i zmieniają swoje ubranko – futro/pióra oraz robią
przytulne i ciepłe „domy”, w których żadna zima nie będzie im groźna. Do tego
możemy zrobić nietoperze – zwierzęta kojarzące się z Halloween, ale też z
wieczornymi obserwacjami nieba na prowincji. Jesienny temat bardzo pięknie wkomponował
nam się w wakacyjne doświadczenia.
Plusem każdego numeru jest szeroki zakres ćwiczeń rozwijających
ważne umiejętności. Dzieci uczą się czytania ze zrozumieniem, logicznego myślenia,
spostrzegawczości, analitycznego podejścia, rozbudowują osobisty słownik,
przyswajają sobie wiedzę o świętach, porach roku, zmianach w przyrodzie, udają
się w podróż po świecie fantazji oraz wiedzy. Autorzy zachęcają do mądrego
korzystania z mediów oraz uczą, w jaki sposób szukać potrzebnych informacji.
Zdecydowanie polecam.
Na stronie czasopisma można kupić zarówno bieżący
numer, jak i archiwalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz