Etykiety

niedziela, 29 czerwca 2014

Don Colbert "Umysł – ciało- duch: o niszczącej i uzdrawiającej sile emocji"



http://www.mwydawnictwo.pl/p/863/zab%C3%B3jcze-emocje
Don Colbert, Umysł – ciało- duch: o niszczącej i uzdrawiającej sile emocji, Kraków „wydawnictwo m” 2011
Na pierwszych zajęciach z pedagogiki dowiedziałam się, że dziecko to CUD: ciało – umysł – duch. Starsza pani profesor opowiadała nam, jak ważne w prawidłowym rozwoju i funkcjonowaniu dziecka jest równowaga. Żaden z elementów nie może zostać zaniedbany. Niby to takie oczywiste, a jednak nie do końca. Jeśli dzieci oszczędzamy (zwolennicy bezstresowego wychowania) i uczymy, w jaki sposób radzić sobie z trudnościami to i tak przyjdzie dorosłość, kiedy staniemy naprzeciw naszych emocji sami. Wiemy, że stres może pomagać i szkodzić. Uczymy się o tym w szkołach, a mimo tego wiedza ucieka.
„Zabójcze emocje” to książka wyjaśniająca „jak krowie na rowie” oczywistość, która dla wielu nie jest wcale taka oczywista, a już na pewno nie w chwilach kryzysów, że emocjami (tymi złymi) robimy sobie w najlepszym przypadku wielką krzywdę, a w najgorszym zabijamy siebie. Autor przekonuje nas, że warto zmienić nastawienie do życia. Opornym powtarza kilkakrotnie, że swoja postawą mogą doprowadzić siebie do śmierci. Utrata zdrowia wielu ze spotkanych osób nie przeraża tak jak utrata życia. To okazuje się najlepszym argumentem. Jeśli nie jesteśmy przekonani do tego, że emocje mogą wywołać różne choroby to powinniśmy poobserwować otoczenie. Ja doskonale widziałam negatywne zmiany nie tylko w swoi stanie zdrowia, ale i wyglądzie.
Poza opisem złego wpływu myśli i emocji Don Colbert proponuję dość chrześcijańskie rozwiązania leczenia swojej duszy, dlatego osoby niewierzące mogą spojrzeć na nią sceptycznie. Z jednaj strony szukanie rozwiązań w Bogu nie jest profesjonalnym lekarskim podejściem, a z drugiej może się okazać strzałem w dziesiątkę, jeśli jesteśmy wierzący. Autor zaleca nam, abyśmy oparli się na wierze i w jej granicach zmienili swoje życie.
Książka skierowana jest do osób wierzących i nie po kierunkach ocierających się o psychologię, ponieważ dla nich jest pełna oczywistości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz