Etykiety

środa, 9 września 2015

Rafał Klimczak "Leśne skrzaty ratują przyjaciół" il. Agata Nowak

Rafał Klimczak, Leśne skrzaty ratują przyjaciół, il. Agata Nowak, Kraków „Skrzat” 2015
Kto z nas w dzieciństwie nie wierzył w skrzaty, wróżki, krasnale? A jeśli nie wierzył to lubił słuchać opowieści o nich? Ja bardzo lubiłam, kiedy dziadek na dobranoc wymyślał kolejną bajkę. Wszystkie tak nieprawdopodobne i jednocześnie ocierające się o realia, że nie można było nie ulec ich czarowi. Czytając z Olą książkę Rafała Klimczaka „Leśne skrzaty ratują przyjaciół” odbyłam sentymentalną podróż. Oczywiście przygody książkowych bohaterów są odmienne od tych, które serwował dziadek, ale łączy je szacunek do przyrody. Naturę trzeba szanować, o zwierzęta i rośliny dbać. Ona zapewniają nam trwanie na Ziemi. Niestety nie wszyscy są świadomi tego, że równowaga w przyrodzie jest bardzo ważna.
Rafał Klimczak zabiera nas do wiosennego lasu, budzącego się po zimie. Skrzaty – podobnie jak ludzie – muszą robić porządki, ale poza tym mają całe mnóstwo innych obowiązków, ponieważ pomagają okolicznym zwierzętom i roślinom. Dzięki współpracy znajdują jednak dobre rozwiązania każdego problemu. Nawet autostrada nie jest im groźna. W obliczu konieczności migracji stają się prawdziwymi budowniczymi tunelów, a kiedy kłusownik zastawi sidła zrobią wszystko, by sam w nie wpadł. Nie lepszy los czeka podpalaczy łąk i lasów. Poza tymi złymi wzorcami ludzi znajdziemy też i pozytywne: leśniczy troszczący się o drzewa, dzieci nie znające zwyczajów dzikich zwierząt chcące uratować młodą sarnę. Przygody skrzatów nie tylko pokazują młodym czytelnikom problemy mieszkańców lasów, ale również przybliżają sposoby kamuflaży i upodobań zwierząt.
W książce nie zabraknie humorystycznych motywów. Poznamy w niej dzika żarłoka, marudnego jeża, psocące skrzaty. W tym zbiorze jest miejsce na radość i smutek oraz same szczęśliwe zakończenia. Sporym plusem jest duża czcionka, piękne ilustracje i niedługie opowieści, które zachęcą do samodzielnego czytania.
„Leśne skrzaty ratują przyjaciół” Rafała Klimczaka polecam przedszkolakom oraz uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz