Claude Lévi-Strauss, Analiza strukturalna w językoznawstwie i w antropologii, [w:] tenże, Antropologia strukturalna, tł. Krzysztof Pomian, Warszawa 2000, s. 35-54.
Językoznawstwo
w gronie nauk społecznych zajmuje wyjątkowe miejsce, ponieważ nie jest
nauką społeczną jak inne. Może ono pretendować do miana nauki, ponieważ
było w stanie sformułować pozytywną metodę i poznać naturę faktów
poddawanych analizie. Inne nauki humanistyczne powinny z niej korzystać.
Inne nauki humanistyczne nie tylko mogą uczyć się od językoznawstwa,
ale również mogą dzielić się z nim swoimi odkryciami, teoriami. Brak
jednak do tej pory wymiany technicznych i metodologicznego postępu
osiągniętego przez drugą stronę.
Narodziny fonologii zmieniły perspektywy językoznawstwa; musi ona odegrać wobec nauk humanistycznych odnowicielska rolę.
Trubieckoj metodę fonologiczną sprowadza do:
-przejścia od badania uświadamianych zjawisk językowych do badania ich nieuświadomionej infrastruktury;
-niechęci traktowania członów jako bytów niezależnych i czynienia podstawą swojej analizy zachodzące między nimi relacje;
-wprowadzenie pojęcia systemu;
-zmierzania do odkrywania ogólnych praw znajdywanych przez indukcję lub wywodzonych logicznie, co nadaje charakter absolutny.
Systemy
społeczne, jak systemy fonologiczne, są wypracowane przez umysł na
poziomie myślenia nieuświadomionego. Badania diachroniczne w
językoznawstwie miały wiele wyjaśnić, zdać sprawę ze zjawisk
synchronicznych. Powierzchowna analogia między systemami fonologicznymi a
systemami pokrewieństwa jest tak uderzająca, że sprowadza na fałszywy
trop; skłania do formalnego porównywania terminów pokrewieństwa i
fonemów języka.
Pojawiają
się zarzuty, że analiza naukowa musi być rzeczywista, upraszczająca i
tłumacząca. Cechy dystynktywne znajdywane u kresu analizy fonologicznej
istnieją obiektywnie z trojakiego punktu widzenia: psychologicznego,
fizjologicznego i fizycznego. Nie można być całkowicie wiernym metodzie
językoznawczej. Analiza fonologiczna nie stosuje się bezpośrednio do
słów, ale do słów rozłożonych na fonemy. „Na poziomie słownictwa nie
istnieją stosunki konieczne"[1].
System pokrewieństwa to w system zależności, związków między członkami,
ale w językoznawstwie to system nazw (słownictwa). Między systemem nazw
a systemem postaw zachodzi głęboka różnica.
Całkowite
przenoszenie metod badawczych z językoznawstwa do innych nauk
humanistycznych nie niesie z sobą oczekiwanego celu, ponieważ nie bierze
pod uwagę odmienności badanego zjawiska. Aby narzędzie było skuteczne
należy sprecyzować jakie cechy posiada badane zjawisko i jaki sposób
rozczłonkowania może być skuteczny. W analizie socjologicznej ważny jest
kontekst zależności kulturowych między członkami rodziny.
[1] s. 40.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz