-Jaka to rasa? - Zagaduje pan pochylający się nad Tutusiem.
-Kundel.
-Nie. To nie może być kundel. On musi być jakąś rasą.
-Nie. To kundel jest.
-Ale jakiś taki niezwykły.- Przekonuje mnie mężczyzna.
-No, niezwykły to on jest.
-A nie mówiłem, że jakaś rasa. Niech pani powie jaka. Przecież widzę, że rasowy. Tylko jakaś rzadka to rasa. Za to śliczny bardzo.
-Owczarek górowski jednoegzemplarzowy nierozmnażalny - mówię swoją formułkę dla upartych i przekonanych o rasie.
-A widzi pani, widzi. Ja to od razu wiedziałem, że to jakaś rasa. Mnie pani nie oszuka. Ja to się na rasach znam.
-Kundel.
-Nie. To nie może być kundel. On musi być jakąś rasą.
-Nie. To kundel jest.
-Ale jakiś taki niezwykły.- Przekonuje mnie mężczyzna.
-No, niezwykły to on jest.
-A nie mówiłem, że jakaś rasa. Niech pani powie jaka. Przecież widzę, że rasowy. Tylko jakaś rzadka to rasa. Za to śliczny bardzo.
-Owczarek górowski jednoegzemplarzowy nierozmnażalny - mówię swoją formułkę dla upartych i przekonanych o rasie.
-A widzi pani, widzi. Ja to od razu wiedziałem, że to jakaś rasa. Mnie pani nie oszuka. Ja to się na rasach znam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz