Etykiety

wtorek, 26 czerwca 2018

Codzienne atrakcje

Bycie lokalnie rozpoznawalną blogerką i matką niepełnosprawnego rozpoznawalnego dziecka wiąże się z wieloma… hm…zabawnymi sytuacjami, które sprawiają, że zaczynam sobie zadawać społecznie ważne pytania.
Jakiś czas temu (na pewno była to niedziela niehandlowa i na pewno mąż wtedy był w pracy, a do tego było ciepło) Ola wstała wcześnie (czyli nic nowego) i od razu chciała iść na spacer. Wyszłyśmy koło 6:00 (wie, wiem, normalni nie spacerują o tej porze z dziećmi tylko włączają im bajki i kładą się na drugi bok, ale my już byłyśmy po tych bajkach). Zrobiłyśmy wielkie kółko przez Reymonta, slalom przez Kochanowskiego w kierunku Matejki i placu zabaw na Norwida, a później przez Paderewskiego na plac zabaw na Kazimierza, na psi plac zabaw, na plac zabaw na Świętosławy. Następnie nową drogą w kierunku sklepów z insektami w nazwie i logo, a później na plac zabaw na Targowej (to taka informacja dla miejscowych). Maszerowania sporo i zajęło nam to prawie 4 h. Tutek (nasz pies) zmęczony usiadł przy placu zabaw i zerkał, że niewiele dzieci jest, więc nikt go niedojedzonymi wafelkami czy parówkami nie podkarmi, a ja siadam na ławce. Ola rozłożyła się pod ławką. Nie chciała usiąść, bo była zmęczona. Leżała na piasku i jak to zmęczona Olka, popiskiwała sobie, pokrzykiwała, a ja czekałam, aż na zegarze pojawi się 10:00, żeby mogła pójść na lody i tam na ławce nabrać sił.
-Mamo, mamo, patrz jak nieładnie zachowuje się dziewczynka– krzyczy chłopiec do matki pokazując Olkę palcem.
-Cii – kobieta dyskretnie próbuje uciszyć dziecko, ono jednak nie daje za wygraną i kilka razy jej powtarza, mimo jej próby uciszenia, pouczenia, że palcem się nie pokazuje i tym podobnych chwytów wychowawczych. W końcu nie wytrzymuje i mówi – Cicho bądź! To Ola jest.
No i w moim umyśle powstało wielkie pytanie:
„To Ola jest” i dziecku tłumaczono, że Ola czasami inaczej komunikuje swoje potrzeby, inaczej pokazuje zmęczenie,
Czy:
„To Ola jest” i ma matkę, która ma wiele w nosie, więc nie warto zwracać uwagi na ich odmienne zachowania.
Czy może:
„To Ola jest” i Sikorska na pewno o nas w internecie napisze, więc lepiej być cicho.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz