Wanda Chotomska, Wiosna, lato, jesień, zima
w moich rymach, il. Ewa Poklewska-Koziełło, wstęp Ewa Chotomska, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2019
W świat wierszy Wandy Chotomskiej wprowadza nas
Ewa Chotomska, córka poetki. Poznajemy warunki, w jakich pracowała jej mama, co
ją inspirowało, jakie miała wspomnienia z dzieciństwa. Piękny, sielski obraz
artystki poświęcającej się promowaniu muzyki, przybliżaniu dzieciom
niezwykłości świata, ubierająca obrazy w słowa.
Tom otwiera wiersz „Cztery pory roku” w zabawny
sposób odkrywający uroki każdej z pór roku, pokazujący, że wszystko może być inspiracją
do tworzenia, zabawy z rymami i słowami. Po tym wstępie przechodzimy do części
właściwej, czyli podzielonej na cztery części odpowiadające czterem porom roku.
W rozdziale o wiośnie przyjrzymy się miesiącom,
zmieniającej i budzącej się przyrodzie, rozkwitającemu życiu. Nawet przedmioty
czują, że słońce grzeje i wprowadza radość z powodu coraz większej ilości
zieleni dookoła. Ta żywotność pomaga wychodzić z rutyny, sprawia, że ludzie
płatają sobie figle, mylą się i tymi pomyłkami zaczarowują otoczenie. Wiosenna
radość udziela się wszystkim.
Podobnie jest w przypadku lata: mamy tu wiersze
o poszczególnych miesiącach, cechach charakterystycznych tej pory roku, radości
z ciepłych dni, zabawy, aktywności, zabawach z wodą, biegania na bosaka, śmiechu,
psot, lodów, bursztynów, piaskowych bab, biwaków, podziwiania nocnego nieba,
wypraw z instrumentami, odwiedzin w muzeach, czyli po prostu wakacyjnie.
Jesień to czas zmiany kolorystyki przyrody:
wszystko staje się piękne, kolorowe. Poznamy też uroki miesięcy przypisanych do
tej pory roku. Do tego odkryjemy w jakim rytmie gra wiatr, deszcz, co zajmuje
rynny oraz dlaczego niektórym ludziom ta pora roku psuje humor. Do tego
poczujemy zapach pieczonych kartofli, jesiennych ognisk, urok spadających liści
i związane z nimi zabawy, przyjrzymy się odlatującym ptakom.
Zima odmienia szarobury krajobraz ostatnich dni
jesieni w biały, skrzypiący śniegiem i brzęczący zimowymi rymami. Są tu też wierszyki
o zimowych miesiącach i urokach tej pory roku. Przyjrzymy się mrozowi
zmuszającemu do przybierania dodatkowej warstwy ubrań. Poznamy stopniowo
wracające do łask dawne części garderoby. Do tego mamy wyprawy na biegun,
zabawy ze sankami, lepienie bałwanów, jazdy na łyżwach, kolędowanie,
wyczekiwanie na prezenty i gwiazdkę, witanie kolejnego roku, karnawał.
Z wszystkich utworów wybija zamiłowanie do
muzyki, lubianych przez poetkę utworów Fryderyka Chopina. Do tego każda pora
roku ma swoją charakterystyczną kolorystykę. Proste ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło
zbliżone są do dziecięcego sposobu rysowania. Prace ilustratorki bardzo dobrze wprowadzają
w tematykę wierszy, skutecznie przyciągają dziecięcy wzrok. Strony bardzo
dobrze zszyte, a całość oprawiona w solidną okładkę, dzięki czemu książka jest
trwała i estetyczna. Zdecydowanie polecam wszystkim przedszkolakom oraz uczniom
nauczania początkowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz