Teresa Kulik, Imperium
Wielkiego Kota, Gdynia „novae res” 2013
Jak napisać książkę o gangach dla dzieci? Do tego nie
przelewać krwi, a jedyne mordy ograniczyć do skaleczeń? Dać głos kotom, które
nie dość, że patrzą na ludzi na swój specyficzny koci sposób to jeszcze
chadzają własnymi ścieżkami i plotkują o ludziach. Świat czworonogów jest próbą
spojrzenia na człowieka z dystansem przy okazji opowiedzenia historii muru,
który dzieli kocie gangi: biednych (Gangu) i bogatych (z Imperium) kotów.
Wydaje się nam, że koty chodzą gdzie chcą i po co chcą.
Książka stara się ten mit obalić. Granice wpływów zostały tu ściśle wytyczone
wielkim murem znajdującym się na osiedlu pewnego miasta. Każdy kot wie, że jest
on świętością, przez którą nie wolno przechodzić, aby nie wpakować się w
kłopoty. Hierarchia i terytoria są tu ściśle wyznaczone. To zapewnia w miarę
spokojne życie. Co jakiś czas pojawia się jednak kot – przywódca, pragnący
obalić czy przekroczyć mur, przesunąć granice wpływów (jak my to dobrze znamy z
historii), przez co Wielki Kot (przywódca Imperium) jest zmuszony zmobilizować
swoich poddanych do gotowości bojowej. Nie brakuje tu charakterów typowo
ludzkich, które próbują podważyć prawdziwe autorytety i wynieść siebie na
piedestał.
„Imperium Wielkiego Kota” jest książką pełną kotów mających
właścicieli i bezdomnych, nakarmionych i wiecznie głodnych oraz o różnych
charakterach. Można śmiało powiedzieć, że świat ludzi został ubrany w kocie
maski: jedni starają się przetrwać, a inni dbają o wyłączny dostęp do
nieograniczonych środków. Może nie jest to książka na miarę „Folwarku
zwierzęcego” Orwella, ale leżąca bardzo blisko i przez to również dorosły
czytelnik znajdzie wiele sugestii do prawdziwych historii. Dzieci będą bawić
przygody i pomysłowość kotów.
Imperium ma dwie ciekawe osobowości, jakimi są główni
bohaterowie opowieści :Filip (nazywany przez przyjaciół Zbójem) oraz Gawron (leniwy
czworonóg, którego głównym zajęciem jest jedzenie). Ta dwójka kocurów ma wielu
przyjaciół i wrogów - między innymi psy i szczury, z którymi czytelnik przeżywa
fascynujące przygody.
Przygody kotów nie ograniczają się do prowadzenia i
planowania walk. Razem z kotami spędzamy czas na osiedlu, odwiedzamy cyrk,
muzeum, operę oraz wieś, gdzie na weselu mogą zjeść i wysłuchać kocich śpiewów.
Dowiemy się, dlaczego koty nie cierpią podróżowania.
Język autorki jest plastyczny, dzięki czemu książkę czyta
się szybko i przyjemnie. Nie ma trudnych słów, ale jednocześnie bajka jest
bogata w słownictwo. Idealna dla dzieci większych i mniejszych. Dodatkowym
atutem jest twarda, śliska i rzucająca się w oczy okładka. Do tego grube
kartki, większe niż dla dorosłych litery oraz ilustracje przyciągną małych
czytelników w wieku szkolnym.
Książka została przekazana przez wydawnictwo novae res w
celu wykorzystania podczas konkursu z okazji Dnia Dziecka w Górze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz