Etykiety

poniedziałek, 21 marca 2016

Masy z "Paulinda"

Jesteśmy wielkimi miłośniczkami zabaw z różnorodnymi masami. Niedawno dzieliłam się z Wami przepisami na zapachowe masy dla najmłodszych. Dziś kolej na bardzo interesujące masy dla przedszkolaka z Paulindy. 
Pierwsza posiada miniaturowy styropian z masą przypominającą glutkową, przez co jest dość specyficzna w dotyku: lekko chłodna, puszysta i klejąca. 


Ta ostatnia cecha sprawiała, że moja nadwrażliwa na dotyk córka miała z nią mały problem i bardzo długo broniła się przed nią, ale właśnie ta sama cecha sprawia, że teraz "Coolinda" ma u nas niesamowite powodzenie. 
Córka nauczyła się zdejmować z paluszków klejącą się masę (bardzo łatwo to zrobić, nie zostawia plam) i to sprawiło, że zaczęła z nią eksperymentować. Mieszając kolory, oklejając zwierzaki bawi się świetnie, a do tego ćwiczy swoje palce, dzięki czemu przygotowuje je do nauki pisania. Starsze dzieci nie będą miały problemów ze zrobieniem bardzo interesujących ozdób.
Druga masa, "Happy Arts" jest delikatna w dotyku, rwąca kiedy się ją rozciąga, łatwo się ugniata, puszysta i nie klei się do palców. Konsystencja odmienna od tej znanej nam z ciastolin sprawia, że mamy świetną alternatywę. 

Nietypowa konsystencja zachęca do ugniatania i będzie doskonałym wstępem do zabaw z plasteliną. Wielkim plusem masy jest możliwość zasuszenia, malowania. To sprawia, że mali twórcy mogą cieszyć się figurkami własnej produkcji.
Obie masy polecam wszystkim przedszkolakom. Szczególnie dzieciom z nadwrażliwością dotykową, mającym problemy z motoryka małą i dużą. Świetnie ćwiczą ręce, zapewniają różnorodne bodźce i zachęca do sięgania po kolejne masy do ugniatania. Wielkim plusem są żywe kolory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz