Etykiety

środa, 8 sierpnia 2018

A ja się z tobą nie bawię!

Spotykamy wiele mądrych, inteligentnych i empatycznych dzieci, które wyciągają do mojej córki ręce, zachęcają do zabawy. Zwykle to otwarcie wypływa z postawy rodziców, ich niesamowitego otwarcia na odmienność. Zdarzają się jednak kwiatki, kiedy Ola słyszy coś niemiłego. Czasami dziecko stwierdzi, że Ola jest głupia, bo nie mówi, czasami, że nie będzie się bawić, bo nie mówi.
Może i moje dziecko nie mówi, ale doskonale rozumie, co się do niego i przy nim mówi. Zwłaszcza,kiedy mówi się "Ja się z tobą nie bawię, bo nie mówisz". I tak od czasu do czasu muszę z córką przed snem porozmawiać o tym, że to, że ktoś nie mówi nie znaczy, że nie można się z nim bawić, że jeśli ktoś takich argumentów na brak zabawy używa to po prostu brakuje mu wyobraźni, inteligencji i empatii (tak, moje dziecko rozumie, co to empatia i ja to wiem, chociaż nie mówi; tak samo jak wiedziałam, że zna nazwy zwierząt chociaż psycholog twierdził, że jak nie mówi to nie zna, a później sam musiał przyznać, że jednak wie i rozumie). Ola przeczytała więcej książek niż niejedno dziecko w przedszkolu. Ma naprawdę bogate słownictwo, niesamowitą koncentrację i niespotykaną wrażliwość. Jeszcze rok temu była tak wrażliwa, że gdy widziała płaczące dziecko to też zaczynała płakać, kiedy widziała kogoś,komu stało się coś złego to płakała, gdy kupiła sobie pół kurczaka i podszedł do nas mężczyzna, który powiedział, że od wczoraj nic nie jadł i jest bardzo głodny to sama dała mu połowę połowy. A przecież nie mówi. Za to doskonale wszystko rozumie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz