Oceany są jednym z bardziej fascynujących i najbardziej tajemniczych miejsc. Ciągle odkrywają przed nami niezwykłe istoty, kryją w sobie wiele gatunków niepoznanych zwierząt. Nawet te poznane ciągle nas zaskakują i zachęcają do zadawania sobie wielu pytań. Moja córka – jako miłośniczka pływania – uwielbia poznawać nowe zwierzęta morskie i oceaniczne. Potrafi godzinami oglądać filmy przyrodnicze, czytać książki, przeglądać atlasy i wodzić palcem po mapie. Te wakacje zdecydowanie upływają jej w morskich klimatach. Z tego powodu chętnie sięgnęła po „Atlas oceanicznych przygód”, będący już czwartą odsłoną określonego wycinka rzeczywistości. Wcześniej udałyśmy się w podróż po cudach świata, dinozaurach i zwierzętach. Tym razem zapuścimy się w głębiny. Zwłaszcza, że po otwarciu tej publikacji ma się wrażenie, że pokazany świat nas otacza. A wszystko przez bardzo duży rozmiar i rewelacyjne ilustracje. Jest to jedna z tych publikacji, które leżą u nas na półce płasko na innych książkach, a wszystko przez wymiary i częstotliwość czytania lub wertowania.
„Atlas oceanicznych przygód” autorstwa Emily Hawkins i Lucy Letherland pozwala nam na podróż po morskich głębinach i wybrzeżach, pomaga poznać bardzo różnorodne zwierzęta i ich tajemnicze zachowania. Jak w każdej publikacji z tej serii lekturę otwiera mapa świata z rozrysowanym usytuowaniem zwierząt i wskazaniem miejsc, w które się udamy. Poza nazwali oceanów mamy też nazwy kontynentów. Mała ilość wiadomości, uproszczone mapy pozwalają na lepsze rozeznanie w obszarze, z którym mamy do czynienia. We wstępie dowiemy się jak niesamowicie wiele miejsca na Ziemi zajmują oceany. Każdemu oceanowi poświęcono od kilku do kilkunastu stron. Poszczególne części otwierają rozkładówki pokazujące usytuowanie zwierząt na mapie, rozmieszczenie krajów oraz położenie na globie. Znajdziemy tu podstawowe informacje i nazwy zwierząt, z którymi na kolejnych stronach udamy się w podróż po głębinach. Każdy rozdział poświęcony jest innemu stworzeniu. Na mapie zobaczymy obszar, na którym można je spotkać, ilustracje pokażą różnorodne zachowania, ciekawostki poszerzają wiedzę, a niedługie notki zachęcają do zdobycia podstawowych informacji o nich. Do tego na stronie znajdziemy budowę ciała poznanego zwierzęcia. W podróż udamy się zaczynając od Oceanu Spokojnego, którego powierzchnia jest większa niż wszystkich lądów na naszej planecie! Każda z rozkładówek to wielka przygoda i takie też ma tytuły, np. „Powietrzne akrobacje z delfinami długoszczękimi”. Poznajemy zwyczaje zwierząt, różnorodne symbiozy, sposoby na przetrwanie, różnorodne metody obrony przed drapieżnikami. Poznamy w jaki sposób morskie zwierzęta przystosowały się do życia w określonym środowisku. Zobaczymy, że to, co dla jednych jest schronieniem dla innych może być śmiertelnym niebezpieczeństwem. Zajrzymy do Rowu Mariańskiego. W każdej rozkładówce poznajemy kolejne wycinki z życia oceanicznego, w którym prym wiedzie inne zwierzę. Uświadomimy sobie jak życie jednych istot wpływa na inne, jak bardzo łączy je zdobywanie jedzenia, rozmnażanie i dbanie o higienę.
Wielkim plusem są duże ilustracje sprawiające, że mamy wrażenie udania się w oceaniczną podróż. Poszczególne teksty wplecione w ilustrację sprawiają wrażenie niewielkie ilości czytania, dzięki czemu młodzi czytelnicy chętnie sięgają po lekturę i zgłębiają podstawy wiedzy z geografii i biologii. Na końcu publikacji znajdziemy tablicę ze zagrożeniami dla oceanów i ze szczegółami do znalezienia w książce. Wszystko zamyka indeks haseł.
Książka świetnie wpisuje się w serię. Stylistycznie bliska jest „Atlasowi przygód zwierząt” i Atlasowi przygód dinozaurów”. Niewielka ilość informacji jest doskonałym sposobem na rozwinięcie ciekawości dzieci i zachęcenia do szukania informacji w innych publikacjach. Ta przede wszystkim w przyjemny sposób ma pozwolić oswoić młodych czytelników z oceanami, ich usytuowaniem i najważniejszymi zwierzętami.
Piękne, bardzo realistyczne ilustracje wydrukowano na bardzo dobrej jakości papierze, który dobrze zszyto i oprawiono w solidną okładkę, dzięki czemu lektura jest estetyczna i trwała. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz