Etykiety

środa, 13 listopada 2024

Marta Nowik "Noc wigilijnych cudów"

 

Po lukrowym początku miłości, ekscytacji związanej z zakochaniem zawsze następuje zwyczajna codzienność, a w niej całe mnóstwo spraw, z którymi trzeba się zmierzyć i tak właśnie jest w drugim tomie "Nocy spełnionych  życzeń" Marty Nowik.
W pierwszym zatytułowanym "Noc spadających gwiazd" poznaliśmy Natalię i Aleksandrę. Życie młodych, przebojowych, niezależnych, mieszkających w małym mieście i razem pracujących przyjaciółek wywraca kilka godzin. Wchodzimy tu do specyficznego świata małych społeczności, w których każdy każdego zna i przez to jest pod obstrzałem ocen. Jak bardzo może być to niebezpieczne i dokuczliwe bohaterki uświadamiają sobie po jednej z firmowych imprez, którą opuściły z powodu panującej na niej nudy. Obyło by się bez zaskakujących, gdyby wróciły do domu. Zamiast tego dołączyły do bardziej imprezowych osób. Kac następnego dnia to tylko niewielki problem w porównaniu z tym, co je czeka w najbliższym czasie. Jedna niewinna zabawa, poddanie się emocjom i popłynięcie z nurtem dobrej zabawy bez zahamowani. Po tej nocy ich życie całkowicie się zmienia. Jedna pojawia się na bilbordach w mieście, a druga odkrywa, że jest w ciąży. Żadna nie pamięta, w jaki sposób to się stało i kto to mógł zrobić. Za to obie przekonują się, że to już koniec monotonii toczącej się wokół nudnej pracy, zwykłych obowiązków oraz stabilizacji finansowej. W tle pojawia się też kryzys w firmie. Do tego każda z nich trafi na inny typ mężczyzny: jeden będzie odpowiedzialny, drugi nie, a trzeci gotowy na wszystko. A może pojawi się ktoś jeszcze?
"Noc wigilijnych cudów" zabiera nas do dobrze znanych Zalesian. W życiu kobiet zaszło wiele zmian: są w związkach oraz znalazły nową pracę. Wydawałoby się, że już nic nie może je zaskoczyć i wystarczy tylko wypełniać codzienne obowiązki. Codzienność jednak usłana jest z niespodzianek oraz powracającej niczym echo przeszłości. Jedni za nią tęsknią, inni się jej wstydzą, a jeszcze inni muszą się tu z nią rozliczyć, a śmierć bliskiej osoby jest najlepszym momentem do zrobienia tego. Mierzenie się z przeszłością, poczucie zagrożenia sprawią, że związki zmierzą się z czasem wyzwań. Nie zabraknie też tematu przyjęcia obcych w mieście, akceptacji, niedomówień oraz nieporozumień wynikających ze sprawnie działającej poczty pantoflowej.
Marta Nowik podsuwa nam sentymentalne historie ludzi, których los nie oszczędzał. Mamy bohaterów, którym w młodości zabrakło odwagi i po latach pragną ujrzeć miłość swego życia. Są osoby, które przez poryw serca straciły kontakt z bliskimi, ale też nie zabraknie postaci twardo stąpających po ziemi i trzeźwo patrzących na świat. "Noc wigilijnych cudów" to opowieść o miłości i przemianie oraz odwadze stawiania czoła popełnionym błędom i umiejętności przyznawania się do nich. Bohaterzy staną w obliczu ważnych wyborów, życie podsunie im sporo rozterek. Zwłaszcza, że przeszłość powraca do nich niczym fala i daje nadzieje na naprawienie tego, co wcześniej nie wypaliło. W tle pojawi się historia miłości pana Franciszka, poszukiwanie zaginionej znajomej.
"Noc spełnionych życzeń" Marty Nowik to cykl bogaty w wydarzenia, wyraziście zarysowanych i bardzo różnorodnych bohaterów. Każdy tu w jakiś sposób dąży do zaspokojenia swoich pragnień i to sprawia, że ścieżki ludzi się przecinają, przeplatają, pozwalają na obnażenie prawdziwej twarzy. Pisarka serwuje nam historię, w której nie zabraknie trudnych tematów. Bohaterzy nie mają lekkiego życia. Wręcz przeciwnie: dźwigają spory bagaż nieudanych związków, przykrych doświadczeń, są zwodzeni, popadają w nałogi, ulegają hazardowi, borykają się ze samotnością, problemami finansowymi, a także kreowaniem swojego życia na idealne. Do tego mamy tu takie ludzkie dramaty jak handel ludźmi, wykorzystanie, molestowanie, prześladowanie oraz przemoc w rodzinie, alkoholizm i wyzysk. Nie brakuje też mierzenia się z nieufnością wobec obcych, wrogiego nastawienia z powodu przynależności do określonej grupy lub zaniku więzi rodzinnych. Mimo tego pojawia się nadzieja na szczęście, miłość i powodzenie. Zobaczymy, że na zmiany nigdy nie jest za późno i nie warto kierować się złudzeniami. A kiedy pojawia się miłość warto przytrzymać ją dłużej, zawalczyć o niż, kiedy minie ekscytacja związana z zakochaniem. Marta Nowik wprowadzając nas do świata bohaterów zawsze podsuwa problemy aktualne i często bliskie czytelnikom. W tle cyklu nie zabrakło motywu wojny na Ukrainie, tułaczki. Pojawiająca się w opowieści Ukrainka to kobieta cicha, doświadczona i bardzo życzliwa oraz troskliwa, mimo że sama doświadczyła wiele zła i potrzebuje wsparcia. Zwłaszcza w obcym dla niej kraju i otoczeniu, w którym przestępcy wyłaniają słabe ogniwa. Wszystkie wątki pięknie składają się na wciągającą opowieść o miłości i dawaniu siebie innym. Marta Nowik uświadamia nas jak bardzo kształtujemy życie wokół siebie, roznosimy dobro i zło. Nasze decyzje nigdy nie pozostają bez konsekwencji. I to nie tylko my musimy się z nimi zmierzyć.
"Noc spełnionych życzeń" Marty Nowik to ciekawy, ciepły i zmuszająca do refleksji cykl o miłości, marzeniach i bliskości. "Noc wigilijnych cudów" podsuwa nam historię pełną magii i świątecznego klimatu. Widzimy, że święta mogą wiele zmienić. W tym kontekście pojawia się temat marzeń, dążenia do nich i ich spełniania. Mamy tu poruszającą i motywującą lekturę uświadamiającą jak niesamowicie ważne są relacje z ludźmi i walka o ludzi dla nas ważnych.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz