Bycie nastolatką na prowincji łączy się z ciągłym niedosytem przygód. Zwłaszcza, kiedy rodzice zapracowani, przyjaciół ma się niewielu (a raczej wcale) i ciągle spotyka się toksyczną szkolną gwiazdę. Wakacje między podstawówką i liceum dodatkowo są czasem przełomu, który młodzi ludzie chcą uczcić w wyjątkowy sposób. I tak właśnie jest w przypadku Diany z "Potomków bogów. Powrót przeznaczenia" Moniki Sochackiej.
Książkę otwiera zakończenie roku szkolnego. To wtedy dowiadujemy się, że główna bohaterka właśnie skończyła podstawówkę i ma iść do liceum. Marzy jej się wspaniała wakacyjna przygoda, ale wie, że w najbliższym otoczeniu nie ma, co liczyć na choćby odrobinę endorfin wymieszanych z adrenaliną. Czas może sobie urozmaicać spacerując i jeżdżąc na rowerze. Znane wyspiarskie otoczenie zapowiada wakacyjną monotonię.
W czasie wycieczki po okolicy dostrzega dziwne zjawisko na niebie, które okazuje się awaryjnie lądującym statkiem kosmicznym z Sjuzan na pokładzie. Dysponująca niezwykłą technologią kosmitka jest zagubiona w ziemskich relacjach. Nauczona ciągłej walki nieufnie podchodzi do życzliwości Diany, dla której nowa znajoma (nawet taka z kosmosu) to szansa na ekscytującą przygodę. Niedługo przekona się, że zmian w jej życiu będzie więcej. Tajemnicze zjawiska i uzyskane dzięki nim moce wywrócą życie bohaterki do góry nogami. Poza szlifowaniem nowych umiejętności, stawianiu czoła szkolnej terrorystce będzie musiała zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami, a także dowie się kim tak naprawdę są jej rodzice. Tajemnic i wyzwań będzie tu sporo. Zdecydowanie więcej niż nastolatka oczekiwała jako wakacyjną przygodę.
Mamy tu dobrze wykreowanych kilkunastolatków. Ich zachowanie i wypowiedzi często są infantylne. Doskonale pokazano jak wzajemnie na siebie wpływają, jak bardzo różnorodni są. Diana jest tu postacią w pewien sposób osamotnioną i przez to spragnioną przyjaźni. To sprawia, że bardzo szybko wyciąga przyjazną rękę zapominając, że nie każdemu można ufać. Ze względu na to, że mamy nastoletnich bohaterów, pokazane ich zachowania cała opowieść sprawia wrażenie infantylnej. Dla dojrzałego bohatera przepychanki między bohaterami, ich odzywki mogą być irytujące. Autorka bardzo dobrze oddała niedojrzałość bohaterów przez ich zachowania i wybory.
Opowieść jest lekka. Trzecioosobowy narrator wszechwiedzący w czasie opowieści wyjaśnia zachowania i postawy bohaterów, dzięki czemu łatwiej zrozumieć ich motywacje oraz wątpliwości. Sama opowieść jest tu czymś z pogranicza science fiction i fantasy, bo z jednej strony mamy statki kosmiczne, a z drugiej magię, co daje ciekawe połączenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz