Adam Szymański, Zapomniany bohater. Nieznane kulisy z życia generała Kazimierza
Sosnkowskiego, Gdynia „novae res” 2014
Nie jest to
książka wyłączne o generale Kazimierzu Sosnkowskim, ale o życiu w tamtych
skomplikowanych i trudnych czasach, w których honor dla wielu był sprawą bardzo
ważną, a rządzące elity były zdecydowanie lepiej wykształcone od przeciętnego
Polaka. Można się skusić o twierdzenie, że wówczas były mniejsze wymagania
wobec rządzących, ponieważ tych wyedukowanych Polaków było naprawdę bardzo
mało, a mit o niesamowitych zdolnościach ówczesnych rządzących oraz pracujących
w strukturach państwa jest tylko mitem. Zaledwie dwadzieścia lat starsza Maria
Curie Skłodowska przez kilka lat po skończeniu gimnazjum była zwykłym urzędnikiem, którym dziś można
zostać po skończeniu studiów, odbyciu odpowiednich staży i znajomościach… i
wcale nie chodzi o to, że była taka genialna, ale takie małe wymagania były
wobec zwykłego urzędnika, ponieważ wielu Polaków nie potrafiło czytać i pisać. Analfabetyzm
szalał zwłaszcza na wschodzie Polski, gdzie w zaborze rosyjskim władzom nie zależało na
kształceniu „Polaczków”.
Krótko
przybliżę postać jednego z przedstawicieli ówczesnych elit. Kazimierz
Sosnkowski to jeden z tych polskich bohaterów, którzy przeżyli dwie wojny, a
swoje życie zakończyli z dala od ojczyzny, o której wolność walczył od
młodości. Jako nastolatek spotkał się z Józefem Piłsudskim, pod wpływem,
którego wstąpił do Polskiej Partii Socjalistycznej, a następnie na ziemiach
polskich organizował zbiórkę pieniędzy na działanie rewolucyjnej partii w
Królestwie Polskim. Podczas wielu lat służby i kształcenia wojskowego popierał
Piłsudskiego, którego wybór na Wodza wpłynął na karierę Sosnkowskiego. Poza
działalnością polityczną i wojskową studiował we Lwowie na politechnice, gdzie
aktywnie uczestniczył w organizacjach studenckich. Jak na prawdziwego patriotę
przystało stał się członkiem Związku Walki Czynnej oraz współzałożycielem
Związku Strzeleckiego „Strzelec” (co było wówczas bardzo popularne wśród
ludności polskiej, która miała coraz większe nadzieje an odzyskanie wolności). Przez
I wojną światową został mianowany szefem sztabu Komendy Głównej ZWC i zastępcą
Komendanta Głównego (Józefa Piłsudskiego). Przez całą I wojnę światową
znajdował się w orbicie wpływów Wodza, z którym, po kryzysie przysięgowym
(Piłsudski nie chciał przysięgać zaborcy wierność), został aresztowany. Po
wojnie został wiceministrem spraw wojskowych. Poza działalnością polityczną był
kibicem sportowym i przez dziesięć lat prezesem Klubu Sportowego „Polonia
Warszawa”.
W 20-leciu
międzywojennych pełnił wiele ważnych funkcji wojskowych i politycznych. Odpowiedzialny
za gospodarkę wojenną zdecydował o budowie mola przeładunkowego w nadmorskiej wiosce Gdynia. Z czasem wycofany z przygotowań wojennych w 1939
roku, ale po wybuchu II wojny światowej mianowany dowódcą kilku armii.
Kiedy w 1943
roku zostaje mianowany Naczelnym Wodzem zachęcał AK do ignorowania rządu
emigracyjnego, które wraz z rządem brytyjskim było niezadowolone z pełnienia
przez gen. Sosnkowskiego wyznaczonej
funkcji. Był przeciwnikiem ugody z komunistami oraz powstania
warszawskiego bez pomocy aliantów. Pod naciskami Winstona Churchilla
zdymisjonował ze stanowiska Naczelnego Wodza, po czym zamieszkał w Kanadzie. Ze
względu na wyrażanie swoich negatywnych opinii o władzach ZSRR rządy
amerykański i brytyjski odmawiały mu przez kilka lat swoich wiz.
Gen. Kazimierz
Sosnkowski był również autorem licznych prac historycznych. Postać
Sosnkowskiego jest bardzo interesująca ze względu na to, że był człowiekiem
otwartym oraz wysuwającym trafne wnioski z obserwacji. Książka Adama
Szymańskiego nie tylko omawia najważniejsze wydarzenia z życia bohatera, ale
także te mniej znane. Autor swoim sprytem gawędziarze ucieka się do zręcznego
chwytu przez zmianę nudnej opowieści historycznej w powieść o Sosnkowskim. Jest
ona pisana z różnych perspektyw, co wzbogaca akcję. Pierwsza część zawiera cały
życiorys generała i jest pisana w typowo historycznym stylu. Druga zdecydowanie
ożywia książkę i jest pewnym rodzajem uzupełnienia pierwszej części. Mnie
zdecydowanie lepiej czytało się drugą niż pierwszą, ale muszę przyznać, że pierwsza
jest dobra.
Książkę polecam
miłośnikom historii Polski. Zwłaszcza tym, którzy lubią poznawać czasy dwóch
wojen światowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz