Agnieszka Wielgus, Jarosław
Tomaszewski, Wypalenie zawodowe,
Kraków „wydawnictwo m” 2013
Wypalenie zawodowe to bardzo ważny problem ludzi pracujących
lub uczących się. Ja uważam, że nie należy się ograniczać tylko do tych
pierwszych, ponieważ często wśród uczniów czy studentów również można zaobserwować
znudzenie, spadek formy intelektualnej i zanik satysfakcji z osiągnięć,
zmniejszające się zadowolenie z siebie i swojej wartości, a osoba czuje się
wykorzystywania, przepracowana i niezadowolona z wykonywanego zajęcia, które
wcześniej mogło sprawiać przyjemność. Takie wypalenie zawodowe może skończyć
się depresją, która jest jedną z cięższych chorób psychicznych, ponieważ często
bez wiedzy otoczenia „zjada” ofiarę do całkowitego poczucia pustki i bezsensu.
Pokutuje przeświadczenie, że najczęściej podlegają jej osoby
pracujące z ludźmi lub mające zwiększone kontakty z nimi. Autorzy książki idą
tym tropem, a ja jestem dość sceptycznie nastawiona do niego, ponieważ u tych
osób po prostu łatwiejsza jest identyfikacja pierwszych symptomów. Wypaleniu ponoć
łatwo ulegają osoby wcześniej będące pracoholikami. Na ile jest to prawda mi
trudno stwierdzić. Być może minięcie się ze swoimi zainteresowaniami w
poszukiwaniu pracy gra bardzo dużą rolę. Ja bym była skłonna stwierdzić, że
nawet większą niż ilość przepracowanych godzin i włożonego w nią wkładu. Znam w
końcu osoby, dla których praca jest pasją, ponieważ robią to, co ich zawsze
interesowało. Obecnie na rynku pracy mamy tendencję do szukania „jakiejkolwiek”
pracy i często zdecydowanie poniżej możliwości zawodowych. Ludzie po studiach
siedzą na kasach w marketach czy portierniach. Zajęcie może niezbyt męczące
intelektualnie, ale trawiące psychikę i podważające własne kompetencje, dlatego
jestem zdecydowaną przeciwniczką pchania się na stanowiska, na których nie
widzimy siebie przez najbliższe naście lat. Praca zajmuje duży wycinek naszego
czasu i trzeba przez to zmienić do niej podejścia. A jak się nie da?
O tym, że zmiany zawsze są możliwe przekonują nas autorzy
książki „Wypalenie zawodowe”. Na pierwszych stronach dowiemy się czym dokładnie
jest wypalenie zawodowe, jak sobie z nim radzić, jak zmienić siebie, aby nie
wpaść w dołek bez wyjścia. Autorzy proponują osobom, które wykryły u siebie
pierwsze symptomy wypalenia zawodowego zmianę spojrzenia na swoje życie przez
autorefleksję, ćwiczenia psychologiczne i modlitwę. Spojrzenie psychologa i
księdza uzupełniają się przez omówienie tych samych problemów z perspektywy
terapeuty i osoby duchownej.
Z mojej perspektywy ważna była tylko ta pierwsza część, w
której możemy znaleźć rady, jak na nowo nauczyć cieszyć się życiem. Druga część
jest skierowana do osób, których życie opiera się (lub chcą by się opierało) na
wierze.
Książka jest skierowana do wszystkich, których relacje w
pracy z innymi ludźmi nie są poprawne. Na pewno przyda się ona szefom
krzykaczom oraz pracownikom, od których szef wymaga osobistych poświęceń oraz
szantażuje emocjonalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz