Renata Paulin Jarkiewicz, Po skarby Hiszpanii, Gdynia „novae res”
2014
Młoda, buntownicza kobieta
jest kapitanem statku brytyjskiego. Troszkę to nierealne, ale z drugiej strony,
jak spojrzymy na to, kto wówczas jest na angielskim tronie (Elżbieta I Tudor)
to staje się troszkę realniejsze. Mimo tego mężczyźni nie są przyzwyczajeni do
tej odmiennej roli kobiety, która powinna siedzieć w domu, niańczyć męża i
dzieci. Twarda i zadziorna, ale jednocześnie potrafiąca podbić męskie serca
dzięki swoim umiejętnościom dyplomatycznym. Miss Blood podbija nowe ziemie i
zdobywa skarby na ziemiach należących do Hiszpanów, którzy pod panowaniem
Filipa II zdobywają Nowy Świat. Jej relacje z Indianami są przyjazne, dzięki
czemu wiele się uczy, jednak nie potrafi takich relacji wytworzyć w stosunku do
znienawidzonych Hiszpanów, którzy stają się światową potęgą. Załoga Krwawej
Bielizny z Miss Blood na czele przy okazji oddawania się swoim ulubionym
zajęciom pomaga Anglii w przede dniu wojny z Hiszpanią prowadząc własne potyczki, zagarniając bogactwa, biorąc udział w intrygach.
„Po skarby Hiszpanii” jest
typową powieścią przygodową, w której fikcja przeplata się z historią. Całość
została opowiedziana z perspektywy pięknej pani kapitan, która przemierza
świat, poznaje ludzi, stara się robić dobre wrażenie, której statek musi zawsze
wyglądać zachwycająco, aby inni żeglarze nie wyśmiewali załogi i ich przygód.
Powieść czyta się
niesamowicie szybko i mimo ilości stron nie zajmuje ona wiele czasu. Spodoba
się osobom lubiącym książki ocierające się o historię, których akcja toczy się
w odległych i przez to nieco egzotycznych warunkach, a do tego wokół ciągłego
zmagania się z przeciwnościami losu. Nie zabraknie tu również wątku miłosnego,
niebezpieczeństw i innych atrakcji towarzyszących tego typu książkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz