Sławomir
Rusin, Górka wolności. Zaślubować od
alkoholu, Kraków „wydawnictwo m” 2014
Wszelka terapia
zaczyna się od wiary we własną możliwość wyzwolenia się z nałogu. To ta wiara
skłania uzależnionych do podjęcia decyzji o podjęciu leczenia, do którego nikt
inny poza osobą posiadającą problemy nie jest w stanie zmusić. Wiemy o tym
obserwując alkoholików, narkomanów, hazardzistów, gwałcicieli itd. Uzależnić
można się prawie od wszystkiego. Jedne uzależnienia są mniej inne bardziej
niebezpieczne. Ich poziom mierzymy agresją wobec innych oraz nieumiejętnością
panowania nad sobą. Alkoholizm należy do tych niebezpiecznych, w których
niszczy nie tylko organizm, ale i wolę uzależnionego. Często ludziom trudno
wyrwać się z sideł tego nałogu.
„Górka wolności” to
niewielkich rozmiarów książka, którą możemy schować do obszerniejszej kieszeni
i szukać wskazówek, aby wyzwolić się od nałogu. Wzmacnianie wiary w swoje
możliwości jest wzbogacone modlitwami. Mimo że jestem agnostyczką to uważam, że
przy wychodzenia z nałogów wszelkie chwyty są dozwolone. Tu zastosowano wiarę i
rekolekcje w kościele oo. Jezuitów, którzy pomagają uzależnionym budować siłę
swojej woli.
Książkę polecam
osobom uzależnionym i współuzależnionym, które dowiedzą się, że zdobywanie
siebie i budowania na nowo swojego świata wartości jest ważne w leczeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz