Apple Jordan, Kraina Lodu. Światła Północy. Kryształ
Buldy, il. Disney Storybook Art Team, tł. Agata Rewilak, Warszawa „Egmont”
2017
„Kraina Lodu” stała się najpopularniejszym filmem
animowanym dla dzieci. Od chwili pojawienia się Disney’owskiej produkcji
obejrzało ją i pokochało miliony dzieci. Animowana opowieść w wersji 3D
oczarowała dzieci i zabrała je w świat magii. Historia księżniczki posiadającej
niezwykłą i bardzo kłopotliwą moc wyczarowywania śniegu oraz lodu podbiła serca
dziewczynek. Skazana na izolację bohaterka ujawnia się po śmierci rodziców.
Koronacja całkowicie zmienia jej życie. Elsa w przeciwieństwie do wielu
bohaterek klasycznych baśni nie czeka na księcia, ale marzy o prawdziwej
przyjaźni z siostrą, od której została odizolowana. Męski bohater ubiegający
się o rękę pięknej królowej okazuje się podstępnym oszustem pragnącym zdobyć
władzę w Arendelle. Zupełnie innym typem jest pracowity Kristoff przyjaźniący
się ze swoim reniferem Svenem. Chęć zaprzyjaźnienia się i otwartość są tu
ważniejszymi wartościami niż konieczność stanięcia na ślubnym kobiercu.
Przygody królowej Elsy, jej siostry Anny, Kristoffa,
bałwanka Olafa i renifera Svena stały się też tematem wielu książek. Z czasem
powstały różne wersje dalszych przygód
bohaterów. Niedawno pisałam o propozycji Wydawnictwa Egmont. Przygody bohaterów
„Krainy Lodu” trafiły do serii „Kocham ten film”. Piękne filmowe ilustracje,
prosty tekst idealnie wychodzi naprzeciw miłośnikom filmu. Nie zabrakło też
dłuższej lektury w postaci tomu „Wielka księga przygód. Kraina Lodu”,
zawierającego trzy opowiadania o dalszych perypetiach filmowych bohaterów.
Prosty język, duże litery, wartka akcja, niedługie rozdziały sprawiły, że stała
się doskonałą lekturą na długie zimowe wieczory. Razem z bohaterami trafiamy do
zawiłych, tajemnych korytarzy zamku.
Niedawno ukazały się kolejne przygody Elsy i jej
przyjaciół. „Podróż do świateł Północy” i „Kryształ Buldy” poruszają tematykę
niezwykłości zorzy polarnej. Niezwykłe światła na niebie zaczarowują kryształy
dając im niezwykłą moc i powodując, że one świecą. Udział w tej przygodzie
wymaga wizyty u trolli, nietypowej rodziny Kristoffa.
„Kryształ Buldy” wychodzi naprzeciw młodszym
czytelnikom kochającym piękne ilustracje, lubiącym niewielka ilość tekstu i
prostą opowieść. Kristoff odwiedza Buldę, która zastępuje Baltazara w zarządzaniu
społecznością trolli. Przyszywana matka żali się swemu podopiecznemu, że gaśnie
światło jej kryształu, który dostała jako symbol tego, jak bardzo chłopak
pasuje do trollej rodziny. Kristoff obiecuje naładować kryształ. Rano wyrusza w
drogę do Arendelle, gdzie w zamkowej bibliotece dowiaduje się, gdzie można
uzupełnić moc kryształu. Przyjaciele wspólnie udają się na misję przywrócenia
mocy kryształowi Buldy. Po drodze muszą pokonać wiele przeszkód. Anna i
Kristoff wybierają tradycyjne rozwiązania, a Elsa korzystając ze swojej mocy
pomaga Olafowi i Svenowi dotrzymać im kroku. Kiedy docierają na miejsce okazuje
się, że naładowanie kryształów nie jest takie łatwe jak się początkowo
wydawało. Ku zaskoczeniu bohaterów kryształ wcale nie chce świecić. Pozostaje
im wrócić do osady trolli z poczuciem niespełnionej misji. Tam okazuje się, że
to nie magiczne miejsce, ale trud jaki włożyli w przywrócenia światła
magicznemu kamieniowi pomógł przywrócić jego moc. Wspólne staranie się o to, by
zrobić coś dla osoby, którą kochają okazało się największą magią.
Pięknie ilustrowana książeczka w solidnej oprawie i z
bardzo dobrze z szytymi, śliskimi stronami jest estetyczna i przyciąga wzrok
młodych czytelników. Przewidywalna, ale pouczająca opowieść pomoże dzieciom
wytłumaczyć, dlaczego trzeba pomagać bliskim.
Książkę polecam przedszkolakom oraz uczniom nauczania
początkowego. Cierpliwym czytelnikom oraz samodzielnie czytającym polecam
również tom „Podróż do świateł Północy” formatem przypominający „Wielką księgę
przygód. Kraina Lodu”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz